Karabin inż. Jurka
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 19 kwietnia 2008, 11:07
Karabin inż. Jurka
Karabin inż. Jurka
https://www.youtube.com/watch?v=OlBL0GDpK10
https://www.youtube.com/watch?v=OlBL0GDpK10
Re: Karabin inż. Jurka
Faktycznie - ciekawostka. Chyba nawet było wspominane o tym w książce autorstwa pana Gwoździa.
Małymi krokami - wielkie cele osiagaj.
Re: Karabin inż. Jurka
Poniżej link do artykułu L.E. o wyżej wymienionym
https://docplayer.pl/54286763-Dr-marian ... wozdz.html
https://docplayer.pl/54286763-Dr-marian ... wozdz.html
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Karabin inż. Jurka
Karabin jak karabin ale pierwsze co mi się rzuciło w oczy to wielkość chwytu. Czyżby inż Jurek miał takie łapska jak ja?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Karabin inż. Jurka
Mój stary, lekarz, w latach 50-60 jeździł w pogotowiu. Pewnego razu przyszedł na dyżur na nogach drwal, człek był raczej niski i krępy ale łapy miał jak bochny chleba. Parę dni wcześniej większą część wypłaty przyjął na przelew, po czym wracając bez palta, które się zawieruszyło, znużony padł w śnieg i zasnął w pozycji na "skok do wody" - skutkiem czego odmroził sobie częściowo palce obu rąk i czubek nosa oraz policzek. Ojciec, cały zesrany młody doktor, wziął "zestaw", znieczulił i kleszczykami amputował mu to, co ewidentnie było już stracone (ogólnie to były ostatnie paliczki rąk). Gęba, jak stwierdził, nie odpadnie i się zaleczy. Po pewnym czasie natknął się na tego gościa i tak nie za bardzo wiedział w którą stronę wiać - a facet go poznał z daleka, rozkłada te łapska i drze się na całą ulicę: panie doktorze, niech pan patrzy jak mnie pan dobrze zrobił, mnie teraz lepiej chwytać niż było!
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Karabin inż. Jurka
Zrozumiałem poradę, ale wolę moje ergonomiczne problemy rozwiązywać jak dotąd- robiąc sobie kolbe czy co tam potrzeba pod siebie , na wymiar.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Karabin inż. Jurka
To nie była porada, tylko żebyś się nie martwił, są tacy, co mają gorzej.
ukłony...
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Karabin inż. Jurka
Podejrzewam że ,,Redaktor'' już to:
https://www.youtube.com/watch?v=tAPk9KZbdAE
nie raz przerabiał, natomiast brak(ew. nie przyznawanie się do) podobnych doświadczeń u ,,zastępczego Zborowskiego'' cokolwiek dziwi
https://www.youtube.com/watch?v=tAPk9KZbdAE
nie raz przerabiał, natomiast brak(ew. nie przyznawanie się do) podobnych doświadczeń u ,,zastępczego Zborowskiego'' cokolwiek dziwi
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Karabin inż. Jurka
Był taki dżudoka Legień, który w połowie lat 80-tych udzielił wywiadu bodaj do Razem, gdzie zeznał, że jeździ maluchem, z tym że wyrzucił fotel kierowcy .
ukłony...
Re: Karabin inż. Jurka
Słyszałem o tym kiedyś, nawet jakiś reportaż filmowy z tego był. Maluch chyba był w kolorze czerwonym.
Małymi krokami - wielkie cele osiagaj.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Karabin inż. Jurka
Jeśli to o mnie to przerabiał. Niestety. Z różnicami. Wywalenie tylnego fotela nic nie daje, bo wtedy ręce za krótkie. Na szczęście epoka kaszlaków czy innych super mini pojazdó już minęła. Jakoś tam sie mieszczę. Szczególnie w kangoo mam miejsce nad głową (wreszcie). Druga część odpada. Szkociki to podłe tchórze i to ja wysiadam od nich , bo tylko ryja potrafią drzeć przez okno ale jakoś zawsze od razu tracą ochote i odjeżdżają......Podejrzewam że ,,Redaktor'' już to:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Karabin inż. Jurka
Jak przypuszczam karabin był robiony na zalecenie dla kogoś.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Karabin inż. Jurka
Większość Jego karabinów i pistoletów była na zamówienia, przynajmniej tak stało w artykule.
Nic dziwnego, bo epoka super-regulowanych osad i mechanizmów spustowych jeszcze wtedy nie nadeszła.
Nic dziwnego, bo epoka super-regulowanych osad i mechanizmów spustowych jeszcze wtedy nie nadeszła.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Karabin inż. Jurka
A ja właśnie z Krakowa wybieram się na wycieczkę do Białegostoku. Tylko po to, żeby u speca od chwytów dorobić sobie chwyt do pistoletu, na miarę...
Tylko dlatego, że pistolet mam stary i nie idzie do tego kupić chwytu rozmiar "S" .
Tylko dlatego, że pistolet mam stary i nie idzie do tego kupić chwytu rozmiar "S" .
Re: Karabin inż. Jurka
To naprawdę takie istotne? Chodzi mi, czy efektem stuprocentowo zadowalającym nie byłoby ulepienie tego z plasteliny czy innej masy poprzez obciśnięcie własną dłonią i następnie potraktowanie jako modelu? Sam miałbyś więcej czasu aby ustalić swój fizjologiczny kąt chwytu wzdłuż i w poprzek, żeby szczerbina była poziomo?
ukłony...