Rewolwer KESERU Magnum Defender K-56
Moderator: Moderatorzy
Rewolwer KESERU Magnum Defender K-56
Witam. Jestem tutaj nowym userem i właśnie tutaj chciałem Was zapytać o Wasze opinie i doświadczenia w tej sprawie. Pracuje w specyficznych warunkach i noszę się z zamiarem zakupu takiego pistoletu.
Jednak po dokładnym przeanalizowaniu danych technicznych troszkę powątpiewam czy warto. Głónie z powodu bezpieczeństwa. Predkosc takiego pocisku w granicach kilku metrów powiedzmy do 2 jest według mnie bardzo groxna a wręcz moze uśmiercić. Taka siła 160m/s z bliskiej odległosci według mnie moze spowodować nawet zgon napastnika. Piszę napastnika gdyż pod tym kontem chciałem ten pistolet zakupic. Z taka siłą sadzę mozna nawet boleśnie poranic przciwnika czy to w noge czy w rękę.
Bardzo bym prosił o opinie czy taka siła i strzału moze faktycznie byc śmiertelna??
Pozdrówka
Jednak po dokładnym przeanalizowaniu danych technicznych troszkę powątpiewam czy warto. Głónie z powodu bezpieczeństwa. Predkosc takiego pocisku w granicach kilku metrów powiedzmy do 2 jest według mnie bardzo groxna a wręcz moze uśmiercić. Taka siła 160m/s z bliskiej odległosci według mnie moze spowodować nawet zgon napastnika. Piszę napastnika gdyż pod tym kontem chciałem ten pistolet zakupic. Z taka siłą sadzę mozna nawet boleśnie poranic przciwnika czy to w noge czy w rękę.
Bardzo bym prosił o opinie czy taka siła i strzału moze faktycznie byc śmiertelna??
Pozdrówka
Oczywiście, że się nie nadaje. Jego użycie, to prosta droga do wyroku za... Posiadanie i nielegalne użytkowanie broni palnej. Zaś użycie, to "rozbój z użyciem BP"
Niestety, wg naszego prawa - patrz ustawa o broni i amunicji, definicja broni palnej:
Swego czasu, próbowano wprowadzic tzw "wiatrówki hukowe" ale po tygodniu się z tego wycofano. Właśnie z braku możliwości uznania tego że "wiatrówki". I właśnie Kolter tego próbował. Widac po cichu wyprzedaje stare zapasy. Ale jak widac z zapisu ustawowego, sama możliwośc wystrzelenie śrutu, za pomocą naboju hukowego (spalający się materiał, tworzący sprężone gazy) kwalifikuje ten sprzęt jako Broń Palną.
W dodatku, używanie w celach samoobrony, rzedmiotów imitujących broń palną jest dla broniącego się, śmiertelnie niebezpieczne - bandzior może miec prawdziwą i "też się będzie bronił". Ale raz, że będzie miał możliwości, a ty nie, to jeszcze jest psychicznie nastawiony na zrobienie ci krzywdy.
Jeśli czegoś potrzebujesz, to albo wybierz naprawdę dobry gaz w sprayu, albo pałkę lub tonfę (i naucz się tym posługiwac). Większośc gadżetów do samoobrony to niestety tylko gadżety i więcej szkodzą niż pomagają. Najskuteczniejsze są szybkie nogi i niepakowanie się w kłopoty. Polecam zainteresowanie się fachowymi serwisami samoobrony (tylko nie tej od Lepera ) i technikami jakie serwują. Aktywna obrona, to ostatecznośc.
Co zaś do siły rażenia, to przy prędkości 160m/s, śrut 5.5mm ma energię ok. 13J - to mizerna energia i nie wyrządzi poważnych szkód, chyba że trafi np. w oko. Przebije co najwyżej skórę i utkwi kawałek pod skórą. Co zrobi z tobą Dresiarz z Bejsbolem, lub "klamką", za wsadzenie mu pod skórę bolesnego grama ołowiu - pozostawiam twojej wyobraźni. Zaś porą zimową, grube ubrania skutecznie zatrzymają pocisk.
Ale - pamiętaj, ten sprzęt z tematu, to dla prokuratora, będzie broń palna i kropka. Nie ważne ile Dżuli i czy sprzedawca nazwał to hukowcem.
Niestety, wg naszego prawa - patrz ustawa o broni i amunicji, definicja broni palnej:
Śrut napędzany nabojem hukowym jest bronią palną i koniec.MSW w UoBiA pisze:
Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość, z zastrzeżeniem ust. 2.
Swego czasu, próbowano wprowadzic tzw "wiatrówki hukowe" ale po tygodniu się z tego wycofano. Właśnie z braku możliwości uznania tego że "wiatrówki". I właśnie Kolter tego próbował. Widac po cichu wyprzedaje stare zapasy. Ale jak widac z zapisu ustawowego, sama możliwośc wystrzelenie śrutu, za pomocą naboju hukowego (spalający się materiał, tworzący sprężone gazy) kwalifikuje ten sprzęt jako Broń Palną.
W dodatku, używanie w celach samoobrony, rzedmiotów imitujących broń palną jest dla broniącego się, śmiertelnie niebezpieczne - bandzior może miec prawdziwą i "też się będzie bronił". Ale raz, że będzie miał możliwości, a ty nie, to jeszcze jest psychicznie nastawiony na zrobienie ci krzywdy.
Jeśli czegoś potrzebujesz, to albo wybierz naprawdę dobry gaz w sprayu, albo pałkę lub tonfę (i naucz się tym posługiwac). Większośc gadżetów do samoobrony to niestety tylko gadżety i więcej szkodzą niż pomagają. Najskuteczniejsze są szybkie nogi i niepakowanie się w kłopoty. Polecam zainteresowanie się fachowymi serwisami samoobrony (tylko nie tej od Lepera ) i technikami jakie serwują. Aktywna obrona, to ostatecznośc.
Co zaś do siły rażenia, to przy prędkości 160m/s, śrut 5.5mm ma energię ok. 13J - to mizerna energia i nie wyrządzi poważnych szkód, chyba że trafi np. w oko. Przebije co najwyżej skórę i utkwi kawałek pod skórą. Co zrobi z tobą Dresiarz z Bejsbolem, lub "klamką", za wsadzenie mu pod skórę bolesnego grama ołowiu - pozostawiam twojej wyobraźni. Zaś porą zimową, grube ubrania skutecznie zatrzymają pocisk.
Ale - pamiętaj, ten sprzęt z tematu, to dla prokuratora, będzie broń palna i kropka. Nie ważne ile Dżuli i czy sprzedawca nazwał to hukowcem.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
W takim rewolwerku ładunek inicjujacy spełnia jednocześnie rolę ładunku miotającego (skoro to on wyzuca pocisk) ale to jest tylko moja interpretacja tego przepisu.Art. 7. 1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość, z zastrzeżeniem ust.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Jakby to z ta pukawką nie bylo , palna czy nie do obrony jest o wiele za slaba. Wiatrowki na co2 czy tez tlokowe wyciskaja podobnie (krotkie) .A te 10J o ile wogole tyle by miala to smiech na sali. Koles bedzie mial bluze i koszulke lub cos takiego i wtedy taki srut to mu wejdzie cm pod skore co go tylko zmobilizuje do ostrzejszych dzialan.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Nie ważane jak nazwiesz to, co się spala. Jeżeli w wyniku spalenia, powstają gazy, a ich ciśnienie wyrzuca pocisk - to jest to broń palna.Kojot pisze:Na szczęście, jak uczy doświadczenie, sąd nie zawsze podziela zdanie prokuratora, nawet Prokuratora Generalnego! Może na przykład uznać, że tzw. wkład hukowy 6 mm short nie zawiera materiału miotającego ,a jedynie materiał inicjujący, w związku z czym wzmiankowana zabawka bronią palną nie jest.
W wiatrówkach, gaz zostaje sprężony przed strzałem. Czyli, musiałbyś odpalic nabój 6mm, a uzyskane gazy zmagazynowac. Załadowac śrut, i dopiero strzelac.
Ale i tak, naboje hukowe nie składają się z samej spłonki. Zawsze zawierają dodatkowy ładunek "roboczy" i nie jest to ładunek inicjujący.
Od amunicji sportowej, różnią się tylko brakiem pocisku. Zatem, jeśli dodasz ten brakujący "pocisk" w postaci śrutu, masz pełnoprawną amunicję ostrą.
A przy okazji - Sądy może się w końcu przychylą do twojego punktu widzenia, ale zanim to nastąpi, masz prze....ne. A znając szybkośc działania naszego wymiaru sprawiedliwości, możesz się bujac nawet i parę lat jako oskarżony. A jeżeli prokurator będzie upierdliwy, to ten czas możesz spędzic na państwowym wikcie. Ale też sąd, może przychylic się do punktu widenia drugiej strony i wakacje ci przedłuży.
Ale to już twoja decyzja.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Pojawia się kwestia flobertów: producenci/dystrybutorzy twierdzą że pocisk wyżuca FALA udeżeniowa a nie ciśnienie gazów ale! fala udeżeniowa to nic innego jak skok ciśnienia gazów więc jak to jest?Nie ważane jak nazwiesz to, co się spala. Jeżeli w wyniku spalenia, powstają gazy, a ich ciśnienie wyrzuca pocisk - to jest to broń palna.
Ważne że wynalazek jest w handlu, i to legalnym, kto chce niech kupuje, kto nie chce niech nie kupuje..., kto się boi niech się boi dalej ( tylko niech innych nie straszy).
Ja tam znowu fanem takich strzelawek nie jestem, ale wynalazek dobry zamiast floberta, wiadomo - tak krawiec kraje jak w danym państwie rynek i prawo staje
jak dla mnie to mankamentem jest cena - zdeko za wysoka jak na znalowy wyrób.
Andrzej
Ja tam znowu fanem takich strzelawek nie jestem, ale wynalazek dobry zamiast floberta, wiadomo - tak krawiec kraje jak w danym państwie rynek i prawo staje
jak dla mnie to mankamentem jest cena - zdeko za wysoka jak na znalowy wyrób.
Andrzej
Właśnie o tą legalnośc się rozchodzi. Producenci nie muszą bronic Flobertów, (bo nota bene, to jest właśnie Flobert, a "wiatrówka hukowa" to termin wynaleziony wyłącznie przez naszych handlowców w celu uniknięcia kłopotów. ponieważ są one wyłączone z grona broni palnej. Nasz UoBiA, opisuje zasadę działania broni palnej i nie robi wyjątków. Tzw. "Fala uderzeniowa" to retoryczny wybieg naszych sprzedawców. Zresztą niezbyt udany, bo nijak ma się do prawnej zasady działania Broni pneumatycznej (Gaz sprężony PRZED strzałem).
Jakoś tak z rok temu, kilka firm się napaliło i wystawiło w ofercie kilka "próbnych" egzemplarzy jak twierdzili. Najdłużej oferował je Kolter - aż tydzień, po czym zdjeli je z oferty z uwagi na "nie jasne interpretacje prawne" (czyt. Ich prawnicy nie zdołali tego podciągnąc pod wiatrówki).
Teraz zaczeły się pojawiac znowu. Ciekawe na jak długo. Pewnie chcą wyprzedac ile się da, przed zbliżającymi się zmianami w UoBiA. Wtedy bujac będą się klienci, a nie oni.
Jakoś tak z rok temu, kilka firm się napaliło i wystawiło w ofercie kilka "próbnych" egzemplarzy jak twierdzili. Najdłużej oferował je Kolter - aż tydzień, po czym zdjeli je z oferty z uwagi na "nie jasne interpretacje prawne" (czyt. Ich prawnicy nie zdołali tego podciągnąc pod wiatrówki).
Teraz zaczeły się pojawiac znowu. Ciekawe na jak długo. Pewnie chcą wyprzedac ile się da, przed zbliżającymi się zmianami w UoBiA. Wtedy bujac będą się klienci, a nie oni.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Zabawne bo na ostatnich targach "Hubertus EXPO" w Wawie to wystawiali w kwietniu... rzeczywiście z polowaniem to ma się jak...
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
Nie wiem gdzie trzeba bylo by trafic aby bylo to smiertelne, ale mysle ze to bylo by trudne. Natomiast krzywde zdecydowanie mozna zobic. Osobiscie sie o tym przekonalem strzelajac do napastnika dwa razy z odleglosci jednego metra (opisalem to w osobnym temacie)
Obrona rewolwerem jest mozliwa ale nie w kazdym przypadku rzecz jasna. Tylko wtedy kiedy napastnik nie ma grozniejszej broni. Wystarczy strzal w krocze, szyje lub twarz i napewno sie zniecheci. W noge mysle ze tez ale pewniejsze sa inne czesci ciala.
Dodac moge jeszcze jedna rzecz ze obrona tym rewolwerem nie jest dozwolona przez prawo ale jak ktos cie napada to nie myslisz o tym malo istonym fakcie w tym momencie.
Jesli ktos ma jakies pytania dotyczace rewolweru KESERU Magnum Defender K-10 Compact to z checia odpowiem na nie.
Obrona rewolwerem jest mozliwa ale nie w kazdym przypadku rzecz jasna. Tylko wtedy kiedy napastnik nie ma grozniejszej broni. Wystarczy strzal w krocze, szyje lub twarz i napewno sie zniecheci. W noge mysle ze tez ale pewniejsze sa inne czesci ciala.
Dodac moge jeszcze jedna rzecz ze obrona tym rewolwerem nie jest dozwolona przez prawo ale jak ktos cie napada to nie myslisz o tym malo istonym fakcie w tym momencie.
Jesli ktos ma jakies pytania dotyczace rewolweru KESERU Magnum Defender K-10 Compact to z checia odpowiem na nie.
Wiesz jak blisko skóry przebiegają tętnice szyjne oraz pachwinowe? A wiesz jak łatwo uszkodzić mózg trafiając w oko lub w nos? W najlepszym razie 15 minut i po "zniechęconym" przeciwniku. W takim momencie byłby to ostatni występ w roli "ofiary". Od razu podciągną taką "udaną" obronę pod p. 148 KK. Z takimi "radami" lepiej uważaj.
Gumową kulą, z bliska można nie przebić skóry, ale energia jest na tyle silna, że może spowodować rozerwanie tętnicy. Śrut o Ek 17J bez problemu penetruje kość czaszki z odległości paru metrów.
WIATRÓWKI nie służą do obrony! Albo się nie sprawdzą, albo sprawdzą "za dobrze". A wtedy masz kłopoty, dużo większe niż utrata komórki i paru złotych z portfela. Weź też pod uwagę, że można trafić przeciwnika nieskutecznie. Wtedy jeszcze bardziej się rozwścieczy i raczej nie powie "dobra dawaj komórę i spadaj. I nie stawiaj się więcej.". W swojej przygodzie miałeś więcej szczęścia niż rozumu.
Gumową kulą, z bliska można nie przebić skóry, ale energia jest na tyle silna, że może spowodować rozerwanie tętnicy. Śrut o Ek 17J bez problemu penetruje kość czaszki z odległości paru metrów.
WIATRÓWKI nie służą do obrony! Albo się nie sprawdzą, albo sprawdzą "za dobrze". A wtedy masz kłopoty, dużo większe niż utrata komórki i paru złotych z portfela. Weź też pod uwagę, że można trafić przeciwnika nieskutecznie. Wtedy jeszcze bardziej się rozwścieczy i raczej nie powie "dobra dawaj komórę i spadaj. I nie stawiaj się więcej.". W swojej przygodzie miałeś więcej szczęścia niż rozumu.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
Panowie, a skąd pogląd, że obrona za pomocą Keseru jest niedozwolona przez prawo? To bronić można się tylko bronią posiadaną na pozwolenie A? A jak zostanę napadnięty i mam przy sobie nóż, siekierę albo kamień to co? Nie mogę użyć? Mariog20, nie rozpowszechniaj nieprawdziwych poglądów. Obrona za pomocą Keseru jest tak samo dozwolona jak obrona za pomocą spinacza do papieru. Problem w tym, że jest także niewiele bardziej sensowna niż spinaczem. Nie rób ze swojego farta reguły i nie uprawiaj propagandy.mariog20 pisze:Dodac moge jeszcze jedna rzecz ze obrona tym rewolwerem nie jest dozwolona przez prawo ale jak ktos cie napada to nie myslisz o tym malo istonym fakcie w tym momencie.