Gdzie strzelać z wiatrówki poniżej 17 J
Moderator: Moderatorzy
Gdzie strzelać z wiatrówki poniżej 17 J
Witam. Otóż czy z wiatrówki o mocy poniżej 17 J można strzelać tylko na strzelnicy, czy można ,np. pojechać nad jeziorko czy do lasku, zamontować kulochwyt, tarcze i strzelać? Pytam bo mam zamiar kupić sobie wiatrówkę za około 600 złotych a u mnie w mieście jest tylko LOK, gdzie są tylko 2 stanowiska do strzelania, a nie chce wejść w konflikt z prawem.
Poniżej 17J możesz strzelać wszędzie tam, gdzie nie stanowi to żadnego zagrożenia dla osób postronnych. Lasek, czy jeziorko nie koniecznie muszą być bezludne.
Gdybyś podał skąd jesteś, może ktoś by ci podsunął odpowiednie miejsce w twojej okolicy.
Gdybyś podał skąd jesteś, może ktoś by ci podsunął odpowiednie miejsce w twojej okolicy.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b
Ważne jest to, ażebyś miał odpowiedni "kulochwyt". Twój sąsiad nie byłby zadowolony, gdyby zarobił śrutem w oko, czy też musiał wprawić nową szybę w oknie. Kawałek sklejki, czy też tektury powinien wystarczyć. Poza tym, warto pójść do sąsiada i poinformować go o Twojej sesji strzeleckiej. A nawet warto gościa zaprosić na "małe strzelanko". Jest to zawsze lepsze, niż tłumaczenie się przed smętnymi facetami "z firmy", bo sąsiad zadzwonił na policję, że mu "kule nad głową świstają".
Innymi słowy, postaraj się popatrzyć na sprawę Twojego strzelania z punktu widzenia Twojego otoczenia. Gdy masz sąsiadów po "swojej stronie", to pozostaje czysta przyjemność z dziurawienia papierowych tarczy, butelek, czy też puszek. Zyczę Tobie dobrej zabawy.
Ja tą technikę stosuję za każdym razem, gdy urządzam przyjęcie w domu. Nie muszę się wtedy martwić, czy policja przyjedzie uspokajać "rozweselone" (czytaj: pijane i głośne) towarzystwo. Moi sąsiedzi nigdy w takich sprawach nie dzwonią na policję, ponieważ...są moimi gośćmi! Każdy w takim układzie wygrywa.
Innymi słowy, postaraj się popatrzyć na sprawę Twojego strzelania z punktu widzenia Twojego otoczenia. Gdy masz sąsiadów po "swojej stronie", to pozostaje czysta przyjemność z dziurawienia papierowych tarczy, butelek, czy też puszek. Zyczę Tobie dobrej zabawy.
Ja tą technikę stosuję za każdym razem, gdy urządzam przyjęcie w domu. Nie muszę się wtedy martwić, czy policja przyjedzie uspokajać "rozweselone" (czytaj: pijane i głośne) towarzystwo. Moi sąsiedzi nigdy w takich sprawach nie dzwonią na policję, ponieważ...są moimi gośćmi! Każdy w takim układzie wygrywa.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
hmm... bardzo trafiony temat Ja osobiście chodze z moją QB78 (tak wiem to chinka ale fajna) na zarośnięty kamieniołom ok 4km od mojego domu tam są ogromne pola i lasy. Nieraz już tam wyciągałem wiatrówkę z futerału bo łatwiej się niosło i na przykład ktoś mijający mnie radzwonił po policję żeby sprawdzili kto strzela na kamieniołomie i nie raz było tak że nawet nie chcieli zobaczyć dowodu osobistego nie mówiąc o jakimkolwiek kwicie który poświadcza że mam wiatrówkę legalnie a i potrafiłem sobie postrzelać z policjantami bo chcieli sprawdzić z czego teraz ludzie umilają sobie wolny czas tylko na wstępie trzeba powiedzieć że wiatrówka jest bez tuningu i ma poniżej 17 żuli