Witam. Wczoraj rozłożyłem wiatrówkę w celu przesmarowania niemal na części pierwsze bo tylko za wyjątkiem grupy części odpowiedzialnych za przebijanie butli. Rozszczelnienie słychać było już po pierwszym strzale a konkretniej syczenie z lufy To nie jest wina uszczelki przenoszącej gaz z komory na butle dolufy tylko jakby w okolicy tej części zamka co wchodzi do lufy. Poradzicie coś na to? Z góry dzięki
ps. niedługo po kupieniu czyli jakiś rok temu miałem to samo ale jakoś samo przeszło
qb78 to nie uszczelka
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23