Cp99 Compact - Problem z gazem

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Zwiastun
Posty: 2
Rejestracja: 3 maja 2010, 15:32

Cp99 Compact - Problem z gazem

#1 Post autor: Zwiastun » 3 maja 2010, 15:41

Witam serdecznie, od pewnego czasu jestem posiadaczem Compacta, jednak ostatnimi czasy pojawiła się w nim, dość popularna zresztą usterka, z którą nie jestem sobie w stanie poradzić. Szukałem pomocy na innych wiatrówkowych forach, o dziwo bez rezultatu. W związku z tym mam nadzieję że tutaj znajdzie się ktoś kto coś konkretnego mi poradzi ;) Wybaczcie proszę dziwnie kwiecisty styl, jednak dalszą część posta skopiowałem bez zmian, problem wszak się nie zmienił. A więc....

Sprawa jest na tyle poważna w mym gorzkim mniemaniu iż zmusiła mnie do założenia tegoż nowego tematu.
Wiem że są tematy podobne, sam nawet jakiś miałem o innych usterkach Compacta, w żadnym jednak z tych tematów (ani ani) nie znalazłem ani zdjęć uszczelki, zbijaka, czy choćby odnośnika do niej (w temacie o demontażu jest zdjęcie całego zbijaka no i tyle)

Próbując zatem ogarnąć to wszystko zapraszam wszystkich serdecznie na pasjonującą opowieść, w której przedstawie wam mojego Compacta.

Dawno dawno temu, przywędrował do mnie z Allegro (dobry miesiąc ;P)

Obrazek

Potem, jak to bestia ma w zwyczaju, nawet przy mocarsko dokręconej śrubie od kapsuły robił specyficzne psst, pssst, pssst, choć z reguły po jakiś 15s to mijało! Ostatnimi jednak czasy niczym zbłąkany cień błękitnych płomieni compact oznajmił, iż woń mego co2 jest jak boski wiatr opiewający jego skrzydła. Syczał już bezustannie, w kilka minut pozbawiając mnie kapsułowej zawartości.

Tak wyglądał, gdy zerwałem z niego pancerz (możę coś na 1 rzut oka jest nie tak, czego nie widze, bo compactów nie znam)

Obrazek

Czując, że gaz ulatnia się spod spodu, pozwoliłem sobie na najchaniebniejszy z czynów i spokojnie, powoli wyjąłem sarkowag Tutenhamona, który odsłonił mi zapalnik, w postaci zbijaka.

Obrazek

Gaz ulatniał się przy 1 miedzianym pierścieniu, pionowo u góry zbijaka, z potężną siłą która rozbijała się o powierzchnie mego nadstawionego palca z agresją drapieżnego recydywisty, który świeżo po wyjściu dobrał się do 12-latki.

Z reguły jest ważne, jak obiekt naszego pożądania wygląda od tyłu, nie wiedząc czy i w tym przypadku historia się powtórzy, profilaktycznie zamieszczam.

Obrazek

Jak dostrzec można na zdjęciach poprzednich, a raczej tym na którym doskonale dostrzec można dwa złote pierścienie otaczające niewinną warstwę materiału bliżej mi nieznanego, czy to podkładki, czy cienkiej warstwy nieznanych mi tworów. Faktem jednak pozostaje iż w całym tym bezimiennym chaosie nie dostrzegłem tam żadnej uszczelki, o których we wszystkich okolicznych tematach była mowa. Ów otwór, z którego gaz się wydobywał uszczelniłem nicią (uszczelek w królestwie zabrakło) owijaną wokół i zabezpieczoną smarem co zgodnie ze słowami mego współpracownika, ciśnienie znacznie przewyższające to z Co2 wytrzymać powinno.

Specyficznym problemem już po zmontowaniu stał się punkt, w który wchodzi magazynek, mianowicie z obu stron wystawał nieznaczny bolec, co uniemożliwiało wepchnięcie magazynka. Im mocniej dokręcałem złoty pierścień tym ów bolec mocniej wystawiał uniemożliwiając magazynkowanie. Magiczny ów otwór wyglądał zaś tak:

Obrazek

oraz ze strony drugiej, równie ważnej

Obrazek

Zaciekawił mnie fakt dotyczący pewnej szczeliny, żeby nie powiedzieć szpary, w tych jednak tematykach męskie zainteresowanie bywa z reguły wręcz wskazane, wyglądało to natomiast tak: W stanie spoczynku:

Obrazek

Gdzie jak widać dwa walco-klocko-połowo podobne elementy nie mogły pokryć się ze sobą całkowicie, zupełnie jak w Polskich realiach czy światowych telenowelach dwie zagubione dusze, między którymi zawsze jakiś element niezgody pozostanie, jak i tu, w postaci znajdującego się między owymi bytami pierścienia, który jakby ,,nie miał się gdzie schować" ponieważ w żadnym z ciał żadne ze wgłębień na niego nie czekało. Myślałem, że to normalnę i tak być powinno widząc jednak zdjęcie na którym oba elementy finalnie są razem zacząłem się zastanawiać...

Zaś przy działaniu dość naturalnie zdało się wyglądać:

Obrazek

Jakiż jest finał? Pierwsza zamontowana kapsuła zaczęła nagle wyciekać 1. Lufą 2. W okolicy owych złotych kręgów, tak że po minucie po gazie nie było ani śladu. Uszczelkę nieco dokręcono, co spowodowało cięższą prace magazynka. Zamontowano 2 kapsułę, której eksploatacje zakończyła się w ciągu ca 5 sekund, podczas której gaz wyleciał trochę dołem, lufą, pseudo uszczelką, tyłem pistoletu i bokami zbijaka, generalnie leciał zewsząd.

Pytam więc uprzejmie, nie chcąc odsyłać go zaraz na początku do serwisu i płacić koło stówy, o cóż może chodzić? Jak wyglądać powinno tamto uszczelnienie (kiedy do mnie przyszedł żadnej uszczelki generalnie tam nie było), a jeśli już tam mogło się rozszczelnić, to jakim cudem i którym prawem rozbestwiony gaz pryskać zaczął na wszystkie możliwe strony...

Cóż... na tym chyba kończą się me pytania. Przepraszam za quasi duplikat tematów, ale zauważyłem już że w inny sposób problemu nie rozwiąże, a ze względu na zdjęcia i barwny opis problemu może i kolejnym Cp-gazo-problematorom nieco niezbędnych odpowiedzi przyniesie. Wiele jestem w stanie zrobić sam, ale jeśli tu ewidentnie jakaś część jest do wymiany, najlepiej jakby ktoś podał jakiś konkretny namiar, zastępnik, cokolwiek, byleby (choć i to zakładam w ostateczności) nie marnować fortun na serwis.

Pozdrawiam ;)

revan
Posty: 14
Rejestracja: 15 lipca 2007, 21:12

Re: Cp99 Compact - Problem z gazem

#2 Post autor: revan » 5 maja 2010, 16:10

ok no więc tak te dwa pierścienie o których piszesz to jest korek z wtokiem na pierścień usczelniający (dzięki temu działa blow-back. Próbowaleś dokręcić ten korek (mosiężny) ? Jeżeli to nic nie dało to masz jeszcze opcję wykręcenia go do końca- uwaga!!! o ile dobrze pamiętam to tam jest sprężyna która może wyskoczyć- i sprawdzenia pasowania czopa zaworu z przylgnią (tył czopa widać w środku korka). Opcja następna -stan uszczelki silikonowej przy kapsule (koło igły).Jak chcesz zobaczyć jak wygląda CP 99 Comp w częściach to jest gdzieś tutaj mój stary temat o tuningu- tam są zdjęcia (bez rozbranego zaworu)
Może te informację ci pomogą. A i uważaj z siłą bo to ZnAL i mosiądz tak że nie oczekuj wiele :D
...wojny toczą ludzie...
Sauer 303 308Win, Bettinsolli 12/76, Blaser R8 30.06

ODPOWIEDZ