Polowanie z pneumatyka

[waliza]

Skad ten cytat? Nie tyle to nadinterpretacja co mieszanka bzdur i poboznych zyczen. Zabijajc mysz strzalem w glowe zafunduje jej wiecej cierpien niz od trucizny? Aha. Jak kolega powyzej wyjasnil zabicie szczura czy myszy to nie polowanie.

[Phouty]

Równie dobrze można by znaczenie tego cytatu odwrócić i powiedzieć, że polowanie z broni pneumatycznej jest "niemożliwe", bo tak mówią polskie przepisy!
Ktoś kto napisał cytowany tekst, musiał się poza tym naczytać bzdurek na jakimś forum dla miłośników zwierząt.

Z drugiej strony, biorąc pod uwagę gdzie on został umieszczony, czyli na blogu raczej dla młodszej części społeczeństwa, która to część doświadczeniem życiowym i rozsądkiem raczej nie opływa w swoich działaniach, to wygląda mi to na takie "10 przykazań", co w tym kontekście miałoby sens.

[ija-francja]

Ja tylko słówko odnosnie samej wartosci notki prasowej, czyli jak z "gówna" zrobic "historię".
Otoz na pierwszy rzut oka widac pewne niejasnosci:
mężczyzna przechodził w nagonce przez wysokie trzciny
- pierwsze pytanie, co mężczyzna nagoniał a poza tym trzciny i jelenie ... moze nagoniał kaczki...
zwierzę ugodziło naganiacza rogami w klatkę piersiową
- tak wiec mowa o drugim wypadku na tym samym polowaniu (a moze i nie), poniewaz ugodzony zostal naganiacz, czyli ktos z naganki, czyli jednak nie to samo polowanie,
- no i druga sprawa to zwierze z rogami. Owszem, koledzy tego pierwszego nagoniacza widzieli jelenia, ale naganiacz zostal raniony przez zwierze z rogami. Jak wiadomo jelen ma wieniec, tyki lub jak kto woli -poroze, ktorego kazdyelement zostal skrupulatnie nazwany i opisany. Tak wiec naganiacza ranila zapewne krowa z rogami. A Pan Redaktor, zaraz wielkie halo o łowiectwo zrobił

EDIT

Przepraszam ale nie czytalem komentarzy do tego artykuliku Tam juz "zwykli obywatele" wskazali "profesjonalizm" mediów

A przy okazji, wielkie halo sie robi ze strzelania do zwierzat i "zieloni" w tym temacie dali by sie "na sucho ogolic" ale jakos "mordy w kubel" trzymaja jak z powodu zwierzecia, ktore (z powodu braku ogrodzenia) wybieglo na jezdnie i z tego powodu zginal czlowiek/ludzie. We Francji -nie chwalac sie- wiekszosc drog (moze poza lokalnymi D-XX i D-XXX) jest odgrodzona od lasow plotem, zeby unikac takich sytuacji. Na ogrodzenie "zrzucily" sie ministerstwa i mysliwi w ramach skladek.

[Król]

Tak, czy siak z wiatrówki to sobie możesz postrzelać do tarczy, czy puszek. Strzelanie do zwierząt z karabinka pneumatycznego nie wydaje mi się ani trochę w porządku. Czy by to były gołębie, czy szczury - zabijanie zwierząt dla zabawy jest dla mnie idiotyzmem.

Jak ktoś szuka ruchomego celu to niech wymyśli sobie coś w stylu puszki wiszącej na sznurku, przy dużym wietrze trudniej trafić niż siedzącego na dachu gołębia.

[waliza]

Tu nie chodzi czy to idiotyzm czy nie. Kazdy ma swoje zdanie. Tu chodzi o to czy wolno czy nie. Do szczura i myszy jak najbardziej. Golabki zdaje sie sa pod ochrona. Ja tam skrupułow nie mam. Jak ktos lubi to niech nawet dokarmia sobie te szczury . Bedzie do czego strzelac . Rozwala mnie tylko czasem takie podejscie- ojej, jak mozna strzelac do zwierzatek,to takie nieludzkie potem taki ktos leci wylozyc trutke bo mu myszy czy szczury szkod narobily.

[Okruch]

.....albo mąkę z cukrem i gipsem. A potem to zastyga w jelitach... Na miejscu szczura to już chyba wolałbym kulkę.

[waliza]

Deratyzacja zdaje sie jest obowiazkowa dla kazdego wlasciciela czy zarzadcy nieruchomosci raz czy dwa razy w roku (nie pamietam) . Jak tak mozna, biedne zwierzatka , odgornie nakazac truc? . Okrutnicy.

[stworek5]

...aby poznać wszystkie aspekty zagadnienia może warto byłoby też wcielić się w postać która jest po drugiej stronie lufy? Tylko wtedy opinie były by w miarę racjonalne, a tak są JEDNOSTRONNE i jako takie nie są w zasadzie wiarygodne... A tak fajnie byłoby poczytać opinię kogoś kto zaznał "smaku" jednej i drugiej strony zagadnienia...

[waliza]

Nie ma sprawy. Wlasnie wczoraj znowu zobaczylem kilka sztuk grasujacych kolo smietnika na tylach restauracji. Pewnie jak sie ciut ociepli to sie wybiore. Tym razem najpierw sproboje zagadnac, moze ktorys udzieli mi wywiadu

[Uriasz]

Angielskie szczury moga nie byc reprezentatywne

[stworek5]

moze ktorys udzieli mi wywiadu

co prawda nie chodziło o wywiad ale daj znać co z tego wyszło

[Kajor]

Ale to będziesz musiał pytać PO strzelaniu. Inaczej taki szczur ma podobne doświadczenie jak ty.

[SP7]

Wesz ludzka to również stwór boży, nasz brat mniejszy.
Co sę stanie jak jakiegoś zielonego nawiedzi - powinien krwią swoją brata onego nakarmić i o środowisko jego należycie zadbać - czyli o owłośienie własne..
A co zrobi - ciekawym opinii jakiegoś zielonego zdziercy i oszołoma ?

[waliza]

Przed strzelaniem tez bedzie po. To ciagle ta sama ekipa a glupie nie sa i jak cos jest nie tak to wieją az sie kurzy.
Zaciekawila mnie ta kwestia obroncy zwierzatek. Plus tej omszalej wyspy,że mimo przykreconej sruby z dostepem do broni to jednak wiatrowki i gladkolufowa jest w wolnym lub dosc luznym dostepie a lista "szkodnikow" do ktorej wlasciciel terenu moze grzac ile wlezie jest dluga. Zastanowilo mnie, że o ile w PL trafiaja sie rozne "zwierzoluby" co rzucaja kalumnie na strzelajacych do szczurow czy myszy to tu mi sie takiego spotkac nigdy nie udalo. Stwierdzilem, że na forach to nie ma co bo tam sami maniacy i podpytalem dzis w robocie wszystkich napotkanych. KAZDY robil , jak mozna zalowac w jakikolwiek sposob takiego szkodnika. W kazdym razie w UK jest to legalne i prawo mowi jasno co i jak w tej kwestii wiec "zwierzolubom" moge powiedziec tyle,że z mojej strony na dzien dzisiejszy polskim szczurom nic nie grozi za to wyspiarskie....

[SP7]

Grozi, grozi.
Jednego home made deratyzatora mam mniej - z miłości do czarnego prochu, ale drugi - jeszcze poręczniejszy jest w realizacji.
Podobny będzie do tego (sama idea ) :



Oczywiście w wersji tylko pneumatycznej, albo CO2, albo PCP ale systemu brocock bo nie widzi mi się z butlą 300 at. powietrza ganiać.
I jedynie słuszny do tego celu kaliber , czyli .22