Łucznik 87 - ostateczna postać

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Łucznik 87 - ostateczna postać

#1 Post autor: chrom » 8 marca 2014, 20:20

Witam Was serdecznie.
Wieki temu zerkałem tutaj i zadawałem kosmiczne pytania ale po długim czasie nieobecności jak i nieużywania mojej dmuchawki w końcu postanowiłem ją wyremontować.
Łucznik 87 prawdopodobnie z lat 60tych. Wiele przeszedł...kolba ponabijana pinezkami (wujas chciał mieć kolbe jak Winnetou), potem ta kolba została zabejcowana na chyba wiśniowo i polakierowana pędzelkiem.... :-/ ...miała pękniętą śrube łączącą kostke ze szczękami, więc strzelać sie nie dało...(widać było śrut jak leci a dystans 20m to strzał jak z moździerza)
No berbeć byłem...
po latach przypomniałem sobie o niej....dorobiłęm pilnikiem śrube... (no dawała rade...tak mi sie zdawało) a kolbe zeszlifowałem i..i tu :ban: trysnąłem ją czarnym motipem mat....
Przyspawałem tigiem szyne stalową, doczepiłem ołówek tasco...dorobiłem uszczelke tłoka z paska milicyjnego i wystrzelałem jakieś 10 paczek tureckiego śrutu i odpuściłem, kiedy na mrozie szyna odpadła od cylindra i jakoś tak bez lupy??..
http://img228.imageshack.us/img228/1336 ... 07l7uv.jpg http://img58.imageshack.us/img58/302/dscn15273xd9fp.jpg (ostatnia fota z tego forum z resztą)
No i tak w sierpniu zeszłego roku - biore sie...model mono I zrobiłem, muchy umiem kręcić, teraz dmuchawka.....
kolbe wyczyściłem do żywego, wyszlifowałem papierami od 400 po 2000, przedłużyłęm klockiem jesionowym (wydawało mi sie że będzie sie lepiej złożyć)....no i nacierałem ją olejem lnianym (takim dla plastyków)

oczyściłem ją ze starej oksydy i spróbowałem opcji z oksydą na zimno...... :shock:
tak wyglądała ObrazekObrazekObrazekObrazek
Dramat co?
Szczególnie ten korek....i ślady po spawach
Nie mogłem tego tak zostawić
cały system rozebrałem na czynniki pierwsze, szczęki dopracowałem tak że lufa nie lata na boki, zdobyłem śrubę oryginalną ale używaną...ale jest ;-)
wypucowałem papierami od 400 po 2000, potem polerowanie pieluchą i pastą polerską,
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Zamówiłem nową sprężyne na all... ORYGINALNA PRL <- uwierzyłem-kupiłem

Zamówiłem nową uszczelkę od Kamila Bilskiego, nową prowadnice, pierścienie slizgowe na tłok, wszystko elegancko fachowo dopasowane 8-)
no i oczywiście oksyda na gorąco (ten proces wykonał fachowiec)
ObrazekObrazek
Dmuchawka dorobiłą sie nawet szyny pod optyke :roll: ale ślady po tigu..... :cry:

Złożyłem to...włożyłem w kolbę....strzeliłem i kolba pękła :-x
Skleiłem kewlarem tkaniną 160 i L285 ale to nie było to. Zamówiłem więc nową kolbe wzór Grzegorza Myszkowskiego - jego również frezowanie pod system jak i wstępne nadanie kształtu. Musiałem ją wykończyć itp czyli to co tygryski lubią najbardziej :mrgreen:
Po zabejcowaniu i wcieraniu oleju lnianego przez tydzień codziennie przez miesiąc co tydzień i co miesiąc mamy coś takiego...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Posadziłem na tym lunetę point precision 4x32 AO i jest zacnie...ale niestety wczoraj odkryłem czemu siał mi w pionie...zatrzask, trzpień, blokada jak zwał tak zwał ma za słabą sprężynę. Ide zaraz do piwnicy i dokonam totalnej polerki tych elementów, aby nie było żadnej ryski no i czekam na sprężynkę...dałem info na beżowym ale..kurcze...za cienki jestem...gdzie z łucznikiem na beżowe...



ale otwartych takie oto skupienie (po prawej) a po lewej z ołówkaObrazek

zapomniałem dodać, że jeszcze honowanie cylindra zrobiłem, by usunąć zwężenie jakie powstało od przyspawania tego elementu do którego przykręca sie osade.
To chyba tyle chwalenia sie :wink:
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
jurand
Posty: 527
Rejestracja: 17 czerwca 2010, 22:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#2 Post autor: jurand » 8 marca 2014, 21:55

Ładnie. I z sercem, a to w broni miłośników ważne.

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#3 Post autor: chrom » 8 marca 2014, 22:50

A dzięki dzięki. Dodam że cały remont nie wliczając kolby wyniósł mnie około 240zł. Czemu tak mało? Bo prawie wszystko zrobiłem sam. Nie ma sie czego bać.
Właśnie wróciłem z prób/testów - sianie w pionie to ewidentnie wina sprężynki trzpienia blokującego lufe. Podłożyłem nakrętkę i 5 śrutow exact 4,53 w jednej dziurce...ale świadomość że tam jest nakrętka - niszczy mnie dokładnie. Musi być nowa sprężynka...twarda i tyle. Czekam teraz na RS i kolejną paczke 4,53. No i finisz osady...no bo oleju już sie ochlała jak.....
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#4 Post autor: chrom » 11 marca 2014, 22:17

Po wymianie sprężynki, polerce trzpienia, i elementu kostki współpracującym z trzpieniem jest idealnie...5 strzałów - jedna przestrzelina na 10m. Dzięki Jurand. :wink:
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#5 Post autor: bartos061 » 11 marca 2014, 22:29

Dobra robota - ładnie to zrobiłeś
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#6 Post autor: chrom » 11 marca 2014, 23:03

Chwalcie chwalcie...ale jak miodnie sie z niego teraz strzela :wink:
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#7 Post autor: chrom » 12 marca 2014, 22:08

Dziś potwierdziłem wczorajsze testy. na 10m tic tac nie ma szans. Czy to RS czy 4,53 (choć 4,53 ma jakby ciuteńki opad ale niuans dosłownie strzelając serie 5 strzałowe)
Jeszcze tylko nowy kabłąk aby to wyglądało no i podkładki cieniutkie pod sprężynę od strony korka i tłoka i definitywnie zakończe prace nad wiekowym łucznikiem 87. Czekać będę aż trafi sie jakaś okazja...np qb78... :wink:
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#8 Post autor: chrom » 16 marca 2014, 22:43

Dziś upitoliłem lufe i zostawiłem jej 38cm...wszelkie odskoki które towarzyszyły strzelaniu znikły. Teraz skupienie mieści sie w 1gr na 10m. bez odskoków. Jestem zadowolony. Jeszcze podkładki pod sprężynę cieniutkie by miała sie na czym obracac i koniec ...tylko trening pozostaje i nauka trzymania by wszedł w nawyk powtarzalny chwyt.
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#9 Post autor: chrom » 17 marca 2014, 22:11

Dziś usunąłem podkładkę pod kapelusz na tłoku i zeszlifowałem przegub prowadnicy, w sumie ująłem 2,5mm z napięcia sprężyny - kultura pracy mocno wzrosła, skupienie- dziurkacz.
Obrazek koronka

i całość Obrazek
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#10 Post autor: chrom » 18 marca 2014, 21:51

Nie wytrzymałem i wyskoczyłem na chwilke na strzelnice.
Dystans 20 i 30m. Srut exact RS i 4,53.
Oto strzelnica na Baryczy
ObrazekObrazek

Tutaj RS na 30m. Lupa ustawiona na 10m. Na 30m celowałem pierwszym dotem.
Obrazek Obrazek

A tutaj tarcza
Obrazek.

Teraz nic tylko trenować :wink:
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
jurand
Posty: 527
Rejestracja: 17 czerwca 2010, 22:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#11 Post autor: jurand » 19 marca 2014, 08:22

Cieszy.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#12 Post autor: bartos061 » 19 marca 2014, 09:19

No cieszy - oko i przy strzelaniu pewnie też. Ale chyba najbardziej to sama robota?
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
chrom
Posty: 50
Rejestracja: 13 czerwca 2005, 20:38
Lokalizacja: Końskie
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#13 Post autor: chrom » 19 marca 2014, 11:43

bartos061 pisze: Ale chyba najbardziej to sama robota?
Masz racje kolego. Zrobiłem naście modeli łódek zdalnie sterowanych, ale pływałem nimi może pare razy, podobnie z kręceniem much...nakręciłem ich bardzo dużo, ale łowie praktycznie na pare z nich...bardziej kręci mnie praca przy danym hobby....

Już zaczynam drżeć na samą myśl o tym że wiatrówka ukończona i co tu dalej robić?
Kupić następną? Myśle o qb78...ale marne szanse by znaleźć nową lub "niegrzebaną"
Łucznik KL.87 Berlingo 2002 :wink:

Awatar użytkownika
jurand
Posty: 527
Rejestracja: 17 czerwca 2010, 22:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Łucznik 87 - ostateczna postać

#14 Post autor: jurand » 20 marca 2014, 10:13

Poszukaj w LOKach.

ODPOWIEDZ