Kamizelki kuloodporne itp.

[jac-t]

Zapomniałem jak ten zamachowiec się nazywał....on nagrał bodaj kilka takich filmików.....było o nim swego czasu głośno, zaraz ktoś na pewno coś dokładnie napisze. Nawet pamiętam, że kiedyś nawet już omawialiśmy ten przypadek w innym temacie.

[AKMSN]

Maziek, chyba trudno by było wykopać starszy film

Ten zamachowiec to niby Juba. A biorąc pod uwagę że żołnierz wyposażony był w nowoczesną kamizelkę, nie dziwi mnie sytuacja widoczna na filmie

[maziek]

Mnie dziwi, że żołnierz tak szybko się pozbierał, jeśli oberwał pociskiem karabinowym w klatę.

[Królik]

A mnie nie dziwi.
Gość (nie pamiętam nazwiska, ale w stopniu Spec4) oberwał z około 50m pociskiem z SWD. Pociska trafił w płytę kamizelki, która go zatrzymała - zdjęcia były w Sieci, facet miał tylko siniaka.
Snajpera namierzono i ostrzelano, a cieżko rannemu udzielał pomocy... żołnierz, który jest na powyższym filmiku, bo pełnił on funkcje sanitariusza.

Generalnie ugięcie chwilowe płyty po strzale z SWD wynosi około 25-35mm, ale płyta nie leży na ciele, a na miękim wkładzie balistycznym, zatem nie jest to rzecz, której przeżyć się nie da, choć do przyjemności to to raczej nie należy.

[Foka]

O, widzę, że niektóre rzeczy się nie zmieniają Maziek wykopuje materiał starszy od ropy naftowej i jest wielce zdziwiony A ten film jest jednym z najlepiej opisanych w sieci, ale poszukać to już się nie chce, bo po co.

Trafionym był Spec. Stephen Tschiderer, medyk pododdziału: http://drinkthis.typepad.com/main/image ... iderer.jpg
Płyta SAPI trafienie zniosła całkiem nieźle: http://www.historyaddict.com/Tschiderer2.jpg
Żołnierz miał siniaka: http://www.historyaddict.com/Tschiderer3.jpg Ja po zawodach paintballowych czasem wyglądałem gorzej.
Humor też mu raczej dopisuje: http://www.historyaddict.com/Tschiderer1.jpg

Strzał został oddany z 70m z SWD. Specjalista po schowaniu się za samochodem wskazał kierunek, z którego został trafiony, kolegom, którzy odpowiedzieli ogniem. Następnie trafiony przed chwilą specjalista Stephen Tschiderer udzielił pomocy medycznej rannemu snajperowi, który do niego strzelał.

I jeszcze korygując inne wypowiedzi. To nie Juba strzelał. Wiele wskazuje na to, że Juba nigdy nie istniał. Fikcyjnemu snajperowi przypisywano niemal każdy udany atak snajperski, niezależnie od tego kto strzelał - efekt psychologiczny, mit o supersnajperze. (Prawie jak Wolf w ostatnim odcinku Klossa )

[AKMSN]

To nie Juba strzelał. Wiele wskazuje na to, że Juba nigdy nie istniał. Fikcyjnemu snajperowi przypisywano niemal każdy udany atak snajperski, niezależnie od tego kto strzelał - efekt psychologiczny, mit o supersnajperze

Przecież napisałem "niby Juba". Na dodatek zależy co rozumiesz pod pojęciem "nigdy nie istniał". Pewnie nie istniał żaden iracki snajper który zabił kilkuset Amerykanów, ale nawet jeśli jeden ze snajperów znany był jako Juba, to wtedy Juba istniał (a że był inny niż w legendzie to już inna sprawa)

[Foka]

Mówię o "Jubie" w takiej postaci w jakiej pokazywały go media.

Tak samo można argumentować przeciwko ateistom mówiącym, że Jezus nigdy nie istniał. Istnieją tysiące, bo to popularne imię
Ale wszyscy o jakiego Jezusa chodzi. I tak samo jest z Jubą

[AKMSN]

Tak samo można argumentować przeciwko ateistom mówiącym, że Jezus nigdy nie istniał. Istnieją tysiące, bo to popularne imię
Ale wszyscy o jakiego Jezusa chodzi. I tak samo jest z Jubą

No właśnie nie da się tak po prostu zdefiniować ile procent Juby z legendy musi być w Jubie, aby uznać jakiegoś tam Jubę za tego legendarnego. Jeśli jakiś strzelec znany jako Juba zabił kilkunastu Amerykanów, to już według mnie można go uznać za pierwowzór postaci z legendy

Podobnie z Jezusem. Według mnie pewnie "prawdziwy" Jezus znacznie różnił się od tego znanego z wierzeń religijnych, jednak nawet jeśli jedynie niektóre fakty z życia "prawdziwego" Jezusa zgadzały by się z tym "religijnym", to według mnie można uznać że Jezus istniał

[maziek]

A ten film jest jednym z najlepiej opisanych w sieci, ale poszukać to już się nie chce, bo po co.

Zawsze staram się, aby inni za mnie odwalali robotę .

Ale serio chodzi mi o inny aspekt. Żołnierz po strzale się osuwa. Nie wykonuje padu ani się nie przewraca tylko się osuwa. Po czym natychmiast zbiera się do kupy i ucieka. Zwykle jak ktoś pada w ten sposób to znaczy, że chwilowo został pozbawiony władzy nad ciałem a jej odzyskanie chwilę trwa - u tego gościa tej chwili nie było.

A żebyście się mogli popastwić jak należy to spytam jeszcze: czy to dobrze, że on ucieka na nogach a nie na czworakach (tzn. jak najniżej)? Czy nie powinien np. przeturlać się pod pojazdem na drugą stronę? Czy może w tym wszystkim trudno się turlać?

P.S. Na filmie słychać co najmniej dwóch gości - obu złapano?

[Foka]

czy to dobrze, że on ucieka na nogach a nie na czworakach (tzn. jak najniżej)?

Na płaskim jak stół terenie (asfalt), pozbawionym jakichkolwiek osłon, co wybierzesz? Szybkość czy niską sylwetkę?

Hint: czemu służy czołganie "w terenie"?

Czy nie powinien np. przeturlać się pod pojazdem na drugą stronę?

A próbowałeś coś takiego zrobić w kamizelce zintegrowanej z ładownicami i z bronią? Poza tym HMMWV to nie Kamaz, nawet bez oporządzenia co najwyżej pod nim się przeczołgasz, a nie przeturlasz.

P.S. Na filmie słychać co najmniej dwóch gości - obu złapano?

Tak.
Zwykle jest dwóch - snajper + kierowca/kamerzysta/obserwator.

[maziek]

czy to dobrze, że on ucieka na nogach a nie na czworakach (tzn. jak najniżej)?

Na płaskim jak stół terenie (asfalt), pozbawionym jakichkolwiek osłon, co wybierzesz?

Nic bym nie wybrał, bo działałbym prawdopodobnie odruchowo w takiej sytuacji. Stąd moje pytanie, czy takie zachowanie to efekt treningu.

A czy to prawidłowo, że wycofuje się odwracając plecami do kierunku, z którego padł strzał? Chodzi mi o potencjalny drugi strzał, który mógł paść, gdyby snajper nie zaczął się modlić.

[Foka]

Kamizelki z tyłu też mają płyty.
I wracamy do mojej odpowiedzi - szybkość.

A czy to wyszkolenie, czy odruch, to już trzeba by zapytać jego.

W taktyce zielonej w reakcji na zasadzkę znalezienie osłony przed zagrożeniem jest priorytetem. Kierunek strzału mniej więcej znał, więc wiedział, przed którym kierunkiem musi się osłonić.

[maziek]

Sądziłem, że tylko przód kamizelki jest tak "super" chroniony (e jest jak w czołgu, albo w zbroi Zawiszy).

[Foka]

Współczesne kamizelki mają 4 płyty - przód, tył i mniejsze (ale równie odporne) po bokach. W czasach, kiedy kręcono ten film, miały raczej dwie.
Kiedyś zdarzało się, że żołnierze tylne płyty wyjmowali (vide bitwa o Mogadiszu w 1993), ale teraz to już się nie zdarza.

[waliza]

Swoja droga to byl dupa nie snajper. Posiadanie broni snajperskiej nie czyni snajperem. Strzelac z tego z 70m? Z pistoletu by trafil. Po to jest taka bron zeby strzelac z odleglosci powyzej 200m.