Samochod -druga natura czlowieka :)
Moderator: Moderatorzy
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
To może Waliza napisze jak to jest z oponami zimowymi w Wielkiej Brytanii. Z tego co się orientuję Brytyjczycy zazwyczaj ich nie mają. Jak to jest z Polakami w Wielkiej Brytanii. Czy używają tego typu opon, czy może wzorem Brytyjczyków nie
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Moge napisac jak jest w Szkocji. W Anglii zapewne podobnie . Wspomnialem juz o moim minimalizmie?
Bedac jeszcze w Polsce nie widzialem sensu uzywania zimowek ale jezdzilem tez zdecydowanie mniej. Drogi albo byly odsniezone/posypane sola albo byly nieprzejezdne nawet dla terenowek ( mowa o miescie bo 99% mojej jazdy to bylo moje miasto). Zima w UK to nie zima. Spedzilem ich tu 5. 4 z nich wygladaly w ten sposob, że temperatura w dzien to +5 do +8 a w nocy spadalo do +1 czasem do -2 ale po wschodzie slonca od razu skok na plus. Do tego tylko deszcz i wiatr. Snieg prze zte zimy spadl moze raz czy dwa. Wygladalo to w ten sposob ,że spadlo bardzo szybko ze 3cm sniegu i stopilo sie do zera w ciagu 2-4 godzin. Tyle zimy. Zima 2010/2011 to byla tu zima stulecia i armageddon. W okolicy swiat spadlo ze 30cm-40cm sniegu i trzymal mroz -10 przez 3 tygodnie wiec ten snieg lezal . Co sie dzialoooo. Brzuch bolal od smiechu. Wszystko zamkniete-szkoly, lotniska, kolej.
Jedyna sprawiedliwosc tutaj. Lata nie ma to zimy tez nie ma
Brytole zimowek nie uzwaja bo naprawde nie ma po co. Oczywiscie sprzedawcy zachecaja , żeby je kupowac, miec dwa komplety ale nie wielu z tego korzysta. Czesciej zmieniaja ze wzgledu na felgi- na zime zakladaja komplet stalowych felg ale na takich samych oponach jak aluski na lato. Sytuacja wyglada troche inaczej na polnocy Szkocji. Tak od aberdeen na polnoc lub w mojej okolicy ale tereny gorzyste tak powyzej 400mnpm to juz jest gorzej. Tam snieg popada i polezy i jest zimniej. Zjawisko jednak jest marginalne bo dotyczy farm albo mini wiosek turystycznych typu gora z widokiem i 4 hotele. W takich wypadkach to ( plugow to tam nikt nie widzial ) to typowy widok jest jak farmer zasuwa swoim land roverem z lancuchami na kolach. Turysci z poludnia Anglii to samo- lancuchy na kolach ale czy do tego maja zimowki to juz nie mam pojecia.
Bedac jeszcze w Polsce nie widzialem sensu uzywania zimowek ale jezdzilem tez zdecydowanie mniej. Drogi albo byly odsniezone/posypane sola albo byly nieprzejezdne nawet dla terenowek ( mowa o miescie bo 99% mojej jazdy to bylo moje miasto). Zima w UK to nie zima. Spedzilem ich tu 5. 4 z nich wygladaly w ten sposob, że temperatura w dzien to +5 do +8 a w nocy spadalo do +1 czasem do -2 ale po wschodzie slonca od razu skok na plus. Do tego tylko deszcz i wiatr. Snieg prze zte zimy spadl moze raz czy dwa. Wygladalo to w ten sposob ,że spadlo bardzo szybko ze 3cm sniegu i stopilo sie do zera w ciagu 2-4 godzin. Tyle zimy. Zima 2010/2011 to byla tu zima stulecia i armageddon. W okolicy swiat spadlo ze 30cm-40cm sniegu i trzymal mroz -10 przez 3 tygodnie wiec ten snieg lezal . Co sie dzialoooo. Brzuch bolal od smiechu. Wszystko zamkniete-szkoly, lotniska, kolej.
Jedyna sprawiedliwosc tutaj. Lata nie ma to zimy tez nie ma
Brytole zimowek nie uzwaja bo naprawde nie ma po co. Oczywiscie sprzedawcy zachecaja , żeby je kupowac, miec dwa komplety ale nie wielu z tego korzysta. Czesciej zmieniaja ze wzgledu na felgi- na zime zakladaja komplet stalowych felg ale na takich samych oponach jak aluski na lato. Sytuacja wyglada troche inaczej na polnocy Szkocji. Tak od aberdeen na polnoc lub w mojej okolicy ale tereny gorzyste tak powyzej 400mnpm to juz jest gorzej. Tam snieg popada i polezy i jest zimniej. Zjawisko jednak jest marginalne bo dotyczy farm albo mini wiosek turystycznych typu gora z widokiem i 4 hotele. W takich wypadkach to ( plugow to tam nikt nie widzial ) to typowy widok jest jak farmer zasuwa swoim land roverem z lancuchami na kolach. Turysci z poludnia Anglii to samo- lancuchy na kolach ale czy do tego maja zimowki to juz nie mam pojecia.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Faktycznie, widzę że jesteś minimalistą do sześcianu. Żadnego oczekiwania prestiżu w stylu "ma być Audi, BMW, Mercedes". Podejrzewam też że żadnego pseudo tuningu czy aluminiowych felg (które niekoniecznie zrobione są z aluminium). W sumie podejście sensowne
Bez urazy Waliza, ale czasem mam wrażenie że gdyby było sprawne i jeździło, to wystarczyło by Ci nawet coś takiego
Swoją drogą, jak już odpowiadasz, to czy samochody w Wielkiej Brytanii są wyraźnie nowsze niż te używane w Polsce, czy może podobnie. Co prawda są oficjalne dane na temat Polski, ale z jednej strony w niektórych mediach pokazywane są te dane jak to średnia wieku samochodu wynosi 15 lat, z drugiej strony, wiele osób twierdzi że te dane nie odzwierciedlają rzeczywistości (zbyt dużo w nich staroci, Maluchów czy Syren, które w większości już nie jeżdżą po drogach, albo w ogóle przestały istnieć)
Bez urazy Waliza, ale czasem mam wrażenie że gdyby było sprawne i jeździło, to wystarczyło by Ci nawet coś takiego
Swoją drogą, jak już odpowiadasz, to czy samochody w Wielkiej Brytanii są wyraźnie nowsze niż te używane w Polsce, czy może podobnie. Co prawda są oficjalne dane na temat Polski, ale z jednej strony w niektórych mediach pokazywane są te dane jak to średnia wieku samochodu wynosi 15 lat, z drugiej strony, wiele osób twierdzi że te dane nie odzwierciedlają rzeczywistości (zbyt dużo w nich staroci, Maluchów czy Syren, które w większości już nie jeżdżą po drogach, albo w ogóle przestały istnieć)
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Wolga? Czemu nie ale koniecznie czarna. Tylko to spalanie....
Nie wiem jak jest z smaochodami w PL. Przez te 5 lat to sie moglo duzo zmienic. W mojej okolicy jest tak, że max staroc na parkingu ma 10 lat ( jak moj ) Takich na ulicach jest malo nie wiem ile % ale naprawde malo. Nowych i do 3 lat jest gdzies polowa potem druga czesc ma pomiedzy 3 a 9 lat. Starszych jak 10 lat praktycznie nie ma. To rzadkosc. Jeslii juz to jakas wielka limuzyna mercedes czy bmw albo juz naprawde zabytki w idealnym stanie od lat 20tych w gore. W weekndy sczeoglnie mozna takie trafic na ulicach.
Zawalu mozna dostac jak sie pojedzie na zlom . Serce sie kroi jakie roczniki i z jakich powodow tam trafiaja. To tlumaczy czemu przy kazdym takim zlomie kreca sie tiry na polskich numerach
Fajne to sa tu ceny. Ze wzgledu na kierownice po zlej stronie to samochody sa uwiezione na tej wyspie i ceny leca strasznie po wyjezdzie z salonu. 10 letnia fiesta czy corsa to 400- 1000 funtow zaleznie od stanu. Duze fury z duzymi silnikami sa tansze od tych malych. Przebieg 100 tys mil to tutaj granica uwazania samochodu sa zlom. Niestety na przebieg trzeba uwazac bo tubylcy nie mniej cwani jak nasi.
Aha, co tutaj jeszcze jest a wPL na pewno nie ma to takie cos co ja nazywam "samochod marzen". Przykladowo niedaleko mnie na parkingu przed zwyklym blokiem stoi ferrari. Facet to przecietny "Smith" z zarobkami w okolicy sredniej zapewne. Mieszkanie pewnie mniej warte od tego somachodu ale chcial to ma. Uzbieral i kupil. Tacy zapalency tez sie trafiaja. Szpan samochodem to tu ciezka rzecz, tu albo sie ma kase i to widac nie tylko po samochodzie albo sie nie ma i drogi samochod malo tu zmienia czy pokazuje no , chyba ze taki z półki od 100 tys w gore ale na taki trzeba miec kase i kolo sie zamyka
Nie wiem jak jest z smaochodami w PL. Przez te 5 lat to sie moglo duzo zmienic. W mojej okolicy jest tak, że max staroc na parkingu ma 10 lat ( jak moj ) Takich na ulicach jest malo nie wiem ile % ale naprawde malo. Nowych i do 3 lat jest gdzies polowa potem druga czesc ma pomiedzy 3 a 9 lat. Starszych jak 10 lat praktycznie nie ma. To rzadkosc. Jeslii juz to jakas wielka limuzyna mercedes czy bmw albo juz naprawde zabytki w idealnym stanie od lat 20tych w gore. W weekndy sczeoglnie mozna takie trafic na ulicach.
Zawalu mozna dostac jak sie pojedzie na zlom . Serce sie kroi jakie roczniki i z jakich powodow tam trafiaja. To tlumaczy czemu przy kazdym takim zlomie kreca sie tiry na polskich numerach
Fajne to sa tu ceny. Ze wzgledu na kierownice po zlej stronie to samochody sa uwiezione na tej wyspie i ceny leca strasznie po wyjezdzie z salonu. 10 letnia fiesta czy corsa to 400- 1000 funtow zaleznie od stanu. Duze fury z duzymi silnikami sa tansze od tych malych. Przebieg 100 tys mil to tutaj granica uwazania samochodu sa zlom. Niestety na przebieg trzeba uwazac bo tubylcy nie mniej cwani jak nasi.
Aha, co tutaj jeszcze jest a wPL na pewno nie ma to takie cos co ja nazywam "samochod marzen". Przykladowo niedaleko mnie na parkingu przed zwyklym blokiem stoi ferrari. Facet to przecietny "Smith" z zarobkami w okolicy sredniej zapewne. Mieszkanie pewnie mniej warte od tego somachodu ale chcial to ma. Uzbieral i kupil. Tacy zapalency tez sie trafiaja. Szpan samochodem to tu ciezka rzecz, tu albo sie ma kase i to widac nie tylko po samochodzie albo sie nie ma i drogi samochod malo tu zmienia czy pokazuje no , chyba ze taki z półki od 100 tys w gore ale na taki trzeba miec kase i kolo sie zamyka
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
To może ja kolejny raz o silnikach. Czasami spotykałem się z opiniami że silniki ośmiozaworowe ciągną bardziej od dołu w stosunku do szesnastozaworowych. Czy to prawda w przypadku silników o takiej samej pojemności, czy może po prostu wrażenie wynikające z tego że silnik szesnastozaworowy można kręcić wyżej. Bo przy podobnej mocy (dajmy na to silnik 1,8 16v przeciwko 2,0 8v) faktycznie ośmiozaworowy powinien "iść" bardziej od dołu, ale to wynika raczej z większej pojemności silnika ośmiozaworowego w takim porównaniu
Mam na myśli silniki benzynowe
Mam na myśli silniki benzynowe
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Czy w automacie można w trakcie jazdy przestawiać wajchę z D na 1 itp?
Do czego służy OD?
Do czego służy OD?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Wpis na Złomniku o pierwszym polskim samochodzie, Link
Co ciekawe, pojazd ten miał silnik umieszczony z przodu, poprzecznie, ale napędzający tylne koła. Nie tak dawno temu zastanawiałem się czy ktoś kiedyś zastosował takie rozwiązanie (w końcu przy napędzie na tył silnik umieszczony z przodu wzdłużnie niejako sam się narzuca), jak widać okazuje się że tak, a na dodatek zrobiono to w Polsce
Co ciekawe, pojazd ten miał silnik umieszczony z przodu, poprzecznie, ale napędzający tylne koła. Nie tak dawno temu zastanawiałem się czy ktoś kiedyś zastosował takie rozwiązanie (w końcu przy napędzie na tył silnik umieszczony z przodu wzdłużnie niejako sam się narzuca), jak widać okazuje się że tak, a na dodatek zrobiono to w Polsce
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Odpowiedź dlaczego poprzecznie jest w tekście.Co ciekawe, pojazd ten miał silnik umieszczony z przodu, poprzecznie, ale napędzający tylne koła. Nie tak dawno temu zastanawiałem się czy ktoś kiedyś zastosował takie rozwiązanie (w końcu przy napędzie na tył silnik umieszczony z przodu wzdłużnie niejako sam się narzuca), jak widać okazuje się że tak, a na dodatek zrobiono to w Polsce
Chłodzenie silnika.
Jako że zdarzyło mi się "widzieć" w naprawie silniki chłodzone powietrzem umieszczane wzdłużnie muszę nadmienić że inne miały tolerancje pasowania zespołu tłok-cylinder pierwsze a inne ostatnie cylindry silnika.
Więc montaż silnika poprzecznie mógł zapewnić bardzo równomierne chłodzenie.
"Wentyle, golenie, rozpylacz, zapał"... co za nazwy
"Zapał" to jest przecież "delko"
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Wiem że napisano w tekście czemu zastosowano takie rozwiązanie. Co nie zmienia to tego że takie rozwiązanie jest spotykane niezbyt często (silnik poprzecznie, z przodu, napęd na tył)
Teraz Link oraz Link. Spowiedź nieuczciwego handlarza. Choć niektórzy żartują sobie że występuje tutaj "paradoks kłamcy" (bo przecież jeśli gość jest nieuczciwy, to może kłamać że oszukuje ludzi i tym samym być uczciwy ), to jednak polecam zajrzeć. Może jak ktoś choć trochę czyta o samochodach nie dowie się wielu rzeczy, to jednak niektóre informacje nieco mnie zdziwiły
Teraz Link oraz Link. Spowiedź nieuczciwego handlarza. Choć niektórzy żartują sobie że występuje tutaj "paradoks kłamcy" (bo przecież jeśli gość jest nieuczciwy, to może kłamać że oszukuje ludzi i tym samym być uczciwy ), to jednak polecam zajrzeć. Może jak ktoś choć trochę czyta o samochodach nie dowie się wielu rzeczy, to jednak niektóre informacje nieco mnie zdziwiły
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Mnie ciekawi jakie przesłanki przemawiają za tym że człowiek kupujący 10 letnie auto wierzy że akurat On kupuje "nówke-nieśmiganą" w stanie technicznym jak z salonu?
Chce być oszukany, to jest, na własne życzenie.
Szuka auta z małym przebiegiem? To podsuwa mu się auto z małym przebiegiem.
W kartę pojazdu na przeglądzie co rok (wiadomo że nowe to po trzech, potem po dwóch) powinien być wbijany przebieg auta.
A tak jest wolnoamerykanaka.
Chce być oszukany, to jest, na własne życzenie.
Szuka auta z małym przebiegiem? To podsuwa mu się auto z małym przebiegiem.
W kartę pojazdu na przeglądzie co rok (wiadomo że nowe to po trzech, potem po dwóch) powinien być wbijany przebieg auta.
A tak jest wolnoamerykanaka.
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
można patrzeć i patrzeć aż ślinka cieknie
http://www.flickriver.com/photos/autohi ... ags/coupe/
http://www.flickriver.com/photos/autohi ... ags/coupe/
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- ija-francja
- Posty: 393
- Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
- Lokalizacja: RF
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Jak pracowałem w Polsce (w ochronie C.H.Géant) to widziałem z kamer na monitoringu zadbanego Continentala na parkingu -na blachach z DE. Szok nastał w momencie powrotu właścicieli. Jedno gróbsze od drugiego, z dwoma przetuczonymi bachorami, wszyscy w dresach, bo w nic innego nie wchodzili, targając do bagażnika i kabiny tonę fastfoodów i innych zapychaczy, zapakowali się i odjechali. Aż szkoda takiego auta, dla takich ludzi ...
A co do samochodów, to ostatnio wymyśliłem sobie Audi A6 2.5TDI 180KM quattro z tiptronikiem, najlepiej w kombi. Jak sprzedam moje żabojadzkie łajno to może kupię takie Audi
A co do samochodów, to ostatnio wymyśliłem sobie Audi A6 2.5TDI 180KM quattro z tiptronikiem, najlepiej w kombi. Jak sprzedam moje żabojadzkie łajno to może kupię takie Audi
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR
http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR
http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Trzy lata wstecz kupilem dla corki 2.5 litrowe auto i ma 204KM. Malo pali i nawet dach mozna otworzyc http://www.edmunds.com/lexus/is-250-c/
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Lexus..... tylko te ceny czesci zamiennych.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.