waliza pisze:"brake pads"
Mamy Cie... pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel
Mialem taki przeblysk checi zakupu Land Rovera, ale jak odwiedzilem mego kuzyna na Long Island i zobaczylem wlasnie taki zaparkowany przed domem, to checi mi odeszly. Nie przepadam za moim kuzynem a po drugie nie lubie "papugowac". Kupil uzywanego za 50 tys. Nowy to chyba okolo 80 tys. i wiecej kosztuje. Prawie tyle co moj "Lex"
EDIT: U nas pada snieg. Jak juz dyskutujemy o samochodach to naszla mnie refleksja w temacie pojazdow posiadanych w przeszlosci w "ameryczce". Polska to wiadomo "maluch" i FSO 1500 i tak zakonczylem przygode z motoryzacja w kraju.
Pyknalem przd chwilka fotke mojej Tundry, ktora lubie. To taki samochod do wszystkiego. Zwykle jezdze z wylaczonym napedem na cztery kola, ale przy takiej pogodzie...nie zmienilem kol na fabryczne terenowe to i wieksze ryzyko jazdy, wiec sie nie ruszam.
Moj pierwszy samochod na obczyznie to Pontiac 6000 STE rocznik 1986 z ABS sytemem, naszpikowany elektornika. Wypasiony na maxa, oj nie, podgrzewanych foteli nie bylo
...kupilem za cale $ 600 od kuzyna kawalera, ktory maltretowal go niemilosiernie. Przebieg ponad 170 tys. mil.
Nastepny to Cheavy Beretta z 3 litrowym silnikiem V6, rocznik 1992 Byla ok, ale przed Holland Tunnel gostek przejechal mi truckiem caly bok. Dostalem odszkodowanie, naprawilem i sprzedalem. Czasem jeszcze widze je na drodze, ale to juz rzadkosc. Lubilem w niej odglos pracy silnika.
Wyystartowalem z biznesem to kupilem Cheavy Astro rocznik 2000 mial tylko 9 tys. mil przebiegu, taki do wszystkiego. Niepotrzebnie kupilem z napedem tylko na tylna os. W zime za ciekawie nie bylo. Sprzedalem czym predzej.
Nastepnie kupilem do prywatnego uzytku uzywanego Lexusa RX300 rocznik 2000 i Forda 250 do biznesu. Lexus bez zarzutu. Forda sprzedalem i kupilem Cheavy Express. Spotykam czasem tego Forda, jeszcze sluzy choc jak go sprzedawalem to transmisja juz sie slizgala.
Zona aktualnie uzywa Lexusa RX 350. Typowy samochod dla kobiety. Mezczyzna nie pasuje do tego auta. Wspolny jest LS460L, a Tundra jest tylko moja
Przewinelo sie tez troche samochodow dzieci, ale nie chce mi sie juz kontynuowac.