Historia wiatrówek
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
Historia wiatrówek
Tak, tak - to właściwy dział dla tego wątku. Coś mi się wydaje, że w najnowszym numerze Broni i Amunicji artykuł popełnił nasz ulubiony moderator Waliza. Jeśli On jest autorem tekst jest OK. Jeżeli nie On, to też OK. No i w ogóle jakaś taka daleko posunięta symbioza pomiędzy czasopismem, a niniejszym forum ...
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
Ano, szkoda.
Wiem, Variag, że marzy Ci się VIS lub Parabellum na CO2. Mnie też. A jeszcze bardziej Mauser C96!!!!!
Ech
Tylko niech nikt nie zaczyna gadki w stylu: w polskim wykonaniu to były naprawdę krótkie serie i rzeczywiście by się nie opłaciło ... Nie wiem, może by się opłacało, może nie, a koni i tak żal.
Wiem, Variag, że marzy Ci się VIS lub Parabellum na CO2. Mnie też. A jeszcze bardziej Mauser C96!!!!!
Ech
Tylko niech nikt nie zaczyna gadki w stylu: w polskim wykonaniu to były naprawdę krótkie serie i rzeczywiście by się nie opłaciło ... Nie wiem, może by się opłacało, może nie, a koni i tak żal.
Chyba bym jednak wybrał wtedy parabelke na CO2 ...
C96 i VIS tez sa fajne ... ale w parabelce jest jakas magia.
Wiem że teoretycznie można by "ubrać" jakiegoś "dwutlenkowca" w nowe ubranko, widziałem w jednej firmie jednostkowe odlewy WIST-a ... ale niestety nie mam czasu na majsterkowanie w tej materi ...
C96 i VIS tez sa fajne ... ale w parabelce jest jakas magia.
Wiem że teoretycznie można by "ubrać" jakiegoś "dwutlenkowca" w nowe ubranko, widziałem w jednej firmie jednostkowe odlewy WIST-a ... ale niestety nie mam czasu na majsterkowanie w tej materi ...
Dziś prawdziwych rusznikarzy juz nie ma ....a koni i tak żal.
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
Variag, czy dobrze rozumiem, że można ubrać mechanizmy gotowego dwutlenkowca tylko w ubranko takie, jakie ktoś już produkuje? Jeśli tak, to akurat vist nie jest moim marzeniem.
Natomiast, gdyby dało się zamówić ubranko dowolne, to byłaby inna sprawa. W c96 jest (moim zdaniem) najwięcej magii, ale parabelce też niczego nie brakuje.
To jak z tym jest? Masz jakies konkretne namiary?
Natomiast, gdyby dało się zamówić ubranko dowolne, to byłaby inna sprawa. W c96 jest (moim zdaniem) najwięcej magii, ale parabelce też niczego nie brakuje.
To jak z tym jest? Masz jakies konkretne namiary?
Nie, takie odlewy były robione dla producenta chyba kabur, jako tzw kopyto.Variag, czy dobrze rozumiem, że można ubrać mechanizmy gotowego dwutlenkowca tylko w ubranko takie, jakie ktoś już produkuje? Jeśli tak, to akurat vist nie jest moim marzeniem.
Może zrobie fotki jak to wyglada. Wyszło nawet nawet ...
Ja widze marne szanse żeby coś takiego samemu zmajstrować.
Chociać PPK/s mógłby być "dawcą" szkieletu dla takiej parabelki ...
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
To fajnie i nie fajnie zarazem.
1. ŚWIETNIE, że jest ktoś, kto zrobi dowolny odlew. Czekam z niecierpliwością na fotki i namiary na odlewnika. Dla ułatwienia gotów byłbym dołączyc się do parabelki, a co tam: może na dwie sztuki producent łatwiej da się namówić niż na jedną.
2. Odlewów na kopyto dla producenta kabur chyba NIESTETY nie robi się ze znalu ani z innego materiału, w jaki można by ubrać szkielet dwutlenkowca???
Poza tym: czy taki odlew nie jest aby jednolitą kupką materiału (jai on by nie był)? Żeby w niego obrać dwutlenkowca i żeby to działało jak normalny produkt np. Umarexu, trzeba chyba jeszcze sporo pracy???
1. ŚWIETNIE, że jest ktoś, kto zrobi dowolny odlew. Czekam z niecierpliwością na fotki i namiary na odlewnika. Dla ułatwienia gotów byłbym dołączyc się do parabelki, a co tam: może na dwie sztuki producent łatwiej da się namówić niż na jedną.
2. Odlewów na kopyto dla producenta kabur chyba NIESTETY nie robi się ze znalu ani z innego materiału, w jaki można by ubrać szkielet dwutlenkowca???
Poza tym: czy taki odlew nie jest aby jednolitą kupką materiału (jai on by nie był)? Żeby w niego obrać dwutlenkowca i żeby to działało jak normalny produkt np. Umarexu, trzeba chyba jeszcze sporo pracy???
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze