Prawo do samoobrony i kara śmierci

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

Prawo do samoobrony i kara śmierci

#1 Post autor: pedro74 » 21 marca 2012, 17:52

Witam. Wszyscy wiemy, co się stało w Norwegii w zeszłym roku i co się dzieje teraz we Francji w Tuluzie i w jej okolicach. Kolejne zbrodnie popełniane przez szaleńca na niewinnych ludziach jak w przypadku Breejvika - tylko w innym wydaniu.
Słysząc i oglądając takie wiadomości, robi się człowiekowi przykro a dodatkowo krew mnie zalewa ze złości, że nikt nie zastrzelił tego bandyty z ludzi, którzy przebywali przypadkowo na miejscach zbrodni, gdyż raczej nie posiadali broni, bo jej posiadanie w celu obrony siebie samego i innych jest we Francji oraz w innych państwach eurokołchozu zabronione. Dodatkowo, w Hiszpanii nawet broń historyczna i jej repliki podlegają ścisłej rejestracji, trzeba zrobić badania lekarskie jak na broń współczesną, policja to kontroluje co by jej posiadacze i kandydaci na nią przypadkiem nie powstali przeciwko władzy...

Do czego zmierzam? Mianowicie do tego, iż normalni ludzie nie mają prawa do noszenia broni w celu obrony siebie samego i innych (bo notabene - nie wszyscy by ją posiadali gdyby nawet takie prawo istniało) przed przypadkowym szaleńcem takim jak ten w Norwegii, Francji i w innych miejscach, gdzie nie można nosić broni do samoobrony...
Broni przy sobie posiadać nie można, kara śmierci też nie istnieje, wsadzą takiego szaleńca do pierdla i wszyscy będziemy na niego płacić do końca jego zasranego życia. Może jeszcze będą go próbowali resocjalizować i za dobre sprawowanie wyjdzie po dziesięciu latach z pierdla, co??

Do czego zmierza Europa, czy zwykli ludzie będą dalej tak ogłupiani przez rządy i policję? Normalny człowiek powinien mieć prawo do noszenia broni przy sobie, kara śmierci też byłaby rozsądnym rozwiązaniem dla takich przypadków jak ten w Norwegii i teraz ten we Francji. Albo jedno, albo drugie, a najlepiej dwie rzeczy byłoby wprowadzić w życie. Tylko, że ten pieprzony eurokołchoz ma rzeczy "ważniejsze" na głowie, jak na przykład to, że od tego roku kury które są trzymane w klatkach gdzie znoszą jajka, zamiast przetrzymywania pięciu sztuk, maksymalnie mogą się znajdować tylko 3 kury k...wa, co by się nie stresowały ku...wa jego mać!!!! A za podwyżkę jajek i tak zapłaci zwykły Kowalski, bo przecież za modernizację klatek dla kur trzeba zapłacić...

Kolego Phouty, do ciebie mam pytanie, czy wiesz może, w ilu stanach USA obowiązuje aktualnie kara śmierci i w jakim kierunku zmierzają USA pod tym względem? Jakie ludzie mają tam zdanie na temat kary śmierci??? O posiadanie broni w USA nie pytam ciebie, bo pod tym względem wiadomo, jak tam jest...
Czy w USA kongres też zajmuje się takimi pierdołami jak wielkość klatek dla kur, i innymi podobnymi badziewiami zamiast konkretnych rzeczy???

Co szanowni koledzy, koleżanki forumowicze sądzą o karze śmierci dla zabójców psychopatów takich jak ci w Norwegii i we Francji i w ogóle dla osób które zabijają z premedytacją niewinne osoby, jesteście za, czy przeciw?
Ja osobiście po wydarzeniach we Francji tylko się upewniłem, że kara śmierci powinna zostać wprowadzona, nie wspominając już o posiadaniu broni krótkiej do samoobrony dla osób, które się zdolne do jej posiadania i potrafią się nią posługiwać w sytuacjach realnego zagrożenia...
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#2 Post autor: dexter 1990 » 21 marca 2012, 17:57

potrafią się nią posługiwać w sytuacjach realnego zagrożenia...
Jak chciał byś to sprawdzać? Tzn jak wyobrażasz sobie sprawdzanie umiejętności posługiwania się bronią w sytuacji realnego zagrożenia?

Rattlesnake
Posty: 81
Rejestracja: 4 stycznia 2012, 12:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#3 Post autor: Rattlesnake » 21 marca 2012, 18:01

Może to niepopularne, ale jestem przeciwnikiem KŚ niezależnie od tego za co miałaby być orzeczona.
Czy to za kradzież, niezapłacone podatki, przejście na czerwonym czy morderstwo.
Powód prosty, a w zasadzie 2.
1) Nigdy nikt nie zagwarantuje, że nie było pomyłki sądowej, a KŚ jest nieodwracalna.
2) Kto ma ją wykonywać? Kat, zabijający bezbronną, w tym momencie, ofiarę (wiem, że jeszcze nie dawno ta ofiara była oprawcą co nie zmienia faktu, że teraz stoi ze związanymi rękoma i czeka na śmierć) sam powinien trafić przed sąd i zostać skazany za zabójstwo.

Awatar użytkownika
AKMSN
Posty: 2472
Rejestracja: 29 maja 2007, 21:35
Kontakt:

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#4 Post autor: AKMSN » 21 marca 2012, 18:07

Akurat nie sądzę aby był problem ze znalezieniem kata. Jestem pewien że wiele osób by na to poszło, nawet za niewielkie pieniądze (nawet czytałem jakieś badania na ten temat, ale to było dawno)

Problem polega na tym że jeśli jest kara śmierci, to muszą być również procedury które zapewnią że nie dojdzie do przypadku skazania niewinnego człowieka (normalnie też nie powinno do tego dochodzić, no ale kara śmierci jest nieodwracalna), tym samym kara śmierci wcale tanio nie wychodzi

Co innego kara śmierci kiedy nie ma możliwości zamknięcia kogoś w więzieniu (wojna), ale raczej ten temat nie dotyczy tego

Zresztą, jak dla mnie nie ma sensu dyskutować, w takich tematach nikt nikogo do niczego nie przekona

Swoją drogą, taka ciekawostka. Jeszcze nie dawno byłem pewien że karę śmierci zaprzestano wykonywać w IIIRP, a okazuje się że zaprzestanie wykonywania kary śmierci miało już miejsce za "komuny"
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto

pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#5 Post autor: pedro74 » 21 marca 2012, 18:13

dexter 1990 pisze:
potrafią się nią posługiwać w sytuacjach realnego zagrożenia...
Jak chciał byś to sprawdzać? Tzn jak wyobrażasz sobie sprawdzanie umiejętności posługiwania się bronią w sytuacji realnego zagrożenia?
Fakt, być może napisałem trochę niejasno, lecz pisząc o prawu do posiadania broni mam na myśli to, że powinna mieć prawo do jej posiadania i noszenia osoba, która jest zdrowa psychicznie i nie powoduje zagrożenia dla innych obywateli...
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#6 Post autor: pedro74 » 21 marca 2012, 18:23

Rattlesnake pisze:Może to niepopularne, ale jestem przeciwnikiem KŚ niezależnie od tego za co miałaby być orzeczona.
Czy to za kradzież, niezapłacone podatki, przejście na czerwonym czy morderstwo.
Powód prosty, a w zasadzie 2.
1) Nigdy nikt nie zagwarantuje, że nie było pomyłki sądowej, a KŚ jest nieodwracalna.
2) Kto ma ją wykonywać? Kat, zabijający bezbronną, w tym momencie, ofiarę (wiem, że jeszcze nie dawno ta ofiara była oprawcą co nie zmienia faktu, że teraz stoi ze związanymi rękoma i czeka na śmierć) sam powinien trafić przed sąd i zostać skazany za zabójstwo.
W przypadku wątpliwości co do winy osoby skazanej oczywiście, iż nie powinno się wykonywać kary śmierci, lecz gdy wina jest bezdyskusyjna, żadnych skrupułów nie powinno być. Czy Breejvik jest niewinny, czy szaleniec z Francji gdy go pojmają też będą wątpliwości co do jego winy? To są przypadki oczywiste i pisząc o karze śmierci, mam tu na myśli bezdyskusyjną i udowodnioną winę skazanych...

Sorry, ale ja nie widzę uzasadnienia, by takich bandytów wsadzać na dożywocie do więzienia, by ich resocjalizować, itp. ...

Tak, w momencie wykonywania wyroku śmierci, ofiara jest zupełnie bezbronna, lecz ta właśnie ofiara zrobiła wcześniej to samo z niewinnymi ludźmi, ba nawet zabici nie mieli czasu na to, by wykonać jakikolwiek ruch, gest, gdyż śmierć przyszła z zaskoczenia, szybko i bez żadnych skrupułów... Natomiast osoba skazana na karę śmierci ma prawo do zjedzenia ostatniego wskazanego przez siebie posiłku, pożegnania się z rodziną, itp, więc kara śmierci ma w sobie elementy humanitarne...
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#7 Post autor: dexter 1990 » 21 marca 2012, 18:38

Kara śmierci wychodzi cholernie drogo. Żeby miała być tania trzeba by gości wyprowadzać za budynek sądu i strzelać im w łeb. Po jednej czy dwóch rozprawach. Zwyczajnie- argument ekonomiczny jest kłamstwem.

Awatar użytkownika
tuliusz
Posty: 73
Rejestracja: 1 grudnia 2010, 12:49

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#8 Post autor: tuliusz » 21 marca 2012, 19:29

Cholernie drogo?Na pewno drożej niż trzymanie w izolacji do końca życia sprawcy?Zresztą chyba nie o ekonomię tu chodzi,a o zaspokojenie poczucia t.zw.sprawiedliwości społecznej.Między innymi uważam,że ostatnie KS-y,które wykonano na Białorusi to ich wewnętrzna sprawa.Sędziowie wydali werdykt opierając się na jakimś materiale dowodowym,a jakoś nie wierzę,że z pełną świadomością wydali werdykt skazujący mając świadomość niewinności tych ludzi.Zresztą zauważyłem,że prawa człowieka względem sprawców spychają gdzieś w cień prawa ofiary,co jest bardzo niepokojące.

silent78
Posty: 169
Rejestracja: 10 kwietnia 2007, 23:04
Lokalizacja: polska

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#9 Post autor: silent78 » 21 marca 2012, 19:34

http://www.youtube.com/watch?v=Kl8CPkKBifg
ciekawy poglad na sprawę :D ja bym sie podpisał pod :nie mam ochoty na to płacić

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#10 Post autor: tokkotai » 21 marca 2012, 19:41

dexter 1990 pisze:Kara śmierci wychodzi cholernie drogo. Żeby miała być tania trzeba by gości wyprowadzać za budynek sądu i strzelać im w łeb. Po jednej czy dwóch rozprawach. Zwyczajnie- argument ekonomiczny jest kłamstwem.
Koszt Grupowy Kary śmierci to :

1. Wyjazd Katów na polankę ( max 2 samochody osobowe)
2. Przywiezienie Grupy skazanych ( samochód ciężarowy)
3. Godzina pracy koparki
4. Ustawianie nad dołem i strzał w potylicę (3 ludzi + jeden pistolet + 2-3 pociski pistoletowe na osobę)
5. Godzina pracy spychacza (może być to koparko-spychacz).
6. Powrót do jednostki + wypłacenie premii osobom zaangażowanym

Dexter: toż to są koszty pomijalne w porównaniu z utrzymaniem skazanego na dożywocie przez 50-80lat.

(Zestawienie na podstawie doświadczeń NKWD i CZK).

pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#11 Post autor: pedro74 » 21 marca 2012, 19:48

Z tego co czytałem, na razie sprawca zabarykadował się w Tuluzie w swoim mieszkaniu i odpiera ogniem każą próbę wejścia policji do jego mieszkania. Co to za policja, że z jednym typem sobie nie może poradzić? Ludziom zabraniają rozprawienia się ze sprawcą a sami działają jak nieudacznicy...

Kaliber 11,43, co to za broń z której zabijał sprawca?
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#12 Post autor: tokkotai » 21 marca 2012, 19:49

pedro74 pisze:Kaliber 11,43, co to za broń z której zabijał sprawca?
Nie wiesz? Toż to stary dobry 45ACP :D.

W sumie dziwne, że te specjalne jednostki Policji ( czarne brygady - tak mówiła o nich moja znajoma muzułmanka z Francji) jeszcze tej chaty nie zburzyły? Widać dostały przykaz wziąć żywcem, żeby nie sprowokować reszty muzułman do ataku na bastylię, tfu: do ataku na Pola Elizejskie.

silent78
Posty: 169
Rejestracja: 10 kwietnia 2007, 23:04
Lokalizacja: polska

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#13 Post autor: silent78 » 21 marca 2012, 19:54

pedro74 pisze:Z tego co czytałem, na razie sprawca zabarykadował się w Tuluzie w swoim mieszkaniu i odpiera ogniem każą próbę wejścia policji do jego mieszkania. Co to za policja, że z jednym typem sobie nie może poradzić? Ludziom zabraniają rozprawienia się ze sprawcą a sami działają jak nieudacznicy...

Kaliber 11,43, co to za broń z której zabijał sprawca?
O co kurde chodzi to tamtejsi gliniarze gazu łzawiacego nie maja albo uspić gnoja gazem i przekazać w gołe ręce rodzin ofiar i koniec sprawy , europa sie stacza na same dno.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#14 Post autor: Phouty » 21 marca 2012, 20:04

W USA kara śmierci jest, zarówno na poziomie federalnym, jak i w wielu stanach. Być może kilka stanów nie ma kary śmierci, ale teraz nie mam czasu sprawdzać.
(Między innymi Kalifornia miała zniesioną karę śmierci w latach 60-tych ub. wieku i dlatego Charlie Manson jeszcze żyje. Ale po Mansonie karę śmierci przywrócono pod naciskiem opinii publicznej, a ludzie odwołali w referendum przewodniczącą Kalifornijskiego Sądu Najwyższego, która była jej przeciwniczką).

Z tego co wiem, to większość ludzi tutaj opowiada się "za".

Niestety, ale zabiera to czasami kilkanaście lat ażeby wykonać wyrok, ponieważ odwołania można składać wielokrotnie.
Więc odpada argument, że jest duża szansa pomyłki....
Z drugiej też strony, odpada argument, że kara śmierci jest "tania" w porównaniu z dożywociem.

Tutaj obecnie stosowaną metodą jest zastrzyk, a w zasadzie dwa: Pierwszy to jest typowy "usypiający". Dopiero potem się wstrzykuje "koktail".

Osobiście uważam, że kara śmierci powinna być.....chociaż przyznaję (do tego co napisałem powyżej), że ona także "nie odstrasza".
Ale w.g. starej zasady: Oko za oko, ząb za ząb.

BTW. Dopiero kilka lat temu Sąd Najwyższy USA zabronił wykonywania kary śmierci na mordercach, którzy popełnili zbrodnię mając mniej niż 18 lat. (Jak napisałem upływają długie lata od wyroku, do wykonania kary).

Właśnie w tej chwili jest też sprawa przed SN USA o karze dożywocia dla niepełnoletnich morderców. Wszyscy czekają na orzeczenie. (Chyba utrzymają, ale z możliwością skrócenia kary zamiast bezwzględnego dożywocia).
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
Serpent
Posty: 172
Rejestracja: 22 czerwca 2011, 18:45
Lokalizacja: Bruksela

Re: Prawo do samoobrony i kara śmierci

#15 Post autor: Serpent » 21 marca 2012, 20:12

pedro74 pisze:Z tego co czytałem, na razie sprawca zabarykadował się w Tuluzie w swoim mieszkaniu i odpiera ogniem każą próbę wejścia policji do jego mieszkania. Co to za policja, że z jednym typem sobie nie może poradzić? Ludziom zabraniają rozprawienia się ze sprawcą a sami działają jak nieudacznicy...

Kaliber 11,43, co to za broń z której zabijał sprawca?
Odparł ogniem jedna próbę raniąc kilku policjantów.
Innych nie było.
Teraz po prostu czekają aż zmięknie.

W dodatku nie ma co narzekać na RAID, Sarko wydal rozkaz że z rąk policji włos z głowy terrorysty nie spadnie. (wybory idą, a ostatni raz jak policja pokiereszowała bandziora w podobnej sytuacji dziennikarze go oskarżyli o zaplanowanie tego pokiereszowania)

A co do broni to zabijał z 1911 i mini-uzi. (to ostatnie jedynie w szkole)

Ale ma tego więcej, policja wywaliła w powietrze renault megane załadowane bliżej nieokreśloną ilością broni.
A w domu ma niby jeszcze co najmniej AK. (1911 oddal w zamian za krótkofalówkę do komunikacji)

Miał się poddać po południu, ale raczej tego nie zrobi.
Planował wysłać nagrania z morderstw do kolegów ale biedulce neta odcięli i nie ma jak.
Ostatnio zmieniony 21 marca 2012, 20:14 przez Serpent, łącznie zmieniany 2 razy.
Alcohol Tobacco Firearms should be a convenience store, NOT a gov't agency!

ODPOWIEDZ