Co to do kur.. jest?!

[maziek]

Generalnie problemem jest świadomość ludzi. Mam taki przykład z ostatniej chwili - człowiek (o którym złego słowa nie powiem) ma budynek "tymczasowy" na miejskim gruncie, po 20 latach udało mu się namówić urząd miasta na sprzedanie mu działki, na której jest ten budynek, czym miał zamiar ostatecznie przypieczętować swoje posiadanie obiektu, a docelowo uczynić go pełnoprawnym budynkiem. Cała sprawa od lat 90-tych obciążona jest rozmaitymi przymykaniami oka (wielokroć "popchnięta" była na "po ludzku" czyli "na krzywy ryj" - charakterystyczne dla lat ubiegłych). Żeby to "wyprowadzić" to prawnik UM wpadł na pomysł, że ten pan im za darmo przekaże budynek (który sam wybudował) a UM sprzeda panu działkę z budynkiem w jej cenie - i wszyscy zadowoleni. Tak się stało. Ale US skontrolował UM - przyjrzał się "darowiźnie" (niewykazanej oczywiście jako darowizna), uznał, że miała miejsce zwykła transakcja. Znaczy pan sprzedał miastu budynek za złotówkę. To działa tak jak sprzedaż samochodu - nie ważne ile wpisano do umowy sprzedaży - US życzy sobie podatek od rynkowej wartości. W tym wypadku to pół bańki (podatek, nie wartość). Człowiek trup. Być może sąd, w tym wypadku, pomoże. Nie jestem pewien, bo zapisy prawa są jednoznaczne.

[dexter 1990]

Czyli innymi słowy idealnie pasuje nam tu słowo "przekombinować".

[maziek]

Facet nie kombinował. Po prostu człowiek ufający. "Prawnik z urzędu miasta powiedział...". Tym niemniej ta osoba za złe ma US a nie prawnikowi z UM (czy sobie samemu). Gdyby jakiś pismak to łyknął (nie wątpię), to tekst będzie jednoznaczny - US wykończył kolejnego przedsiębiorcę.

Trzeba sobie zdać sprawę z jednej sprawy - mi to przyszło w okolicy 40 roku życia, razem z tym jak działa armia - gdyby nie brute force NIKT by nie płacił podatku, chyba że wariaci.

[Phouty]

No właśnie! Co to do k**** jest?
Ponieważ nie potrafiłbym znaleźć lepszego tytułu wątku niż właśnie ten, więc przyklejam to tutaj.
Niezbyt na temat, ale oczywiście blisko spokrewnione, czyli jak olewa sią w całej powadze "praw"....podstawowe prawa do samoobrony, ale także prawo do wolności słowa.
Nie tylko Albion zrobił z broni wręcz nielegalny przedmiot. Australia poszła także tym torem.
No i co tu jeszcze mówić na temat prawa do samoobrony?

W tym przypadku chodzi o australiskich sportowców w pływaniu.
Ich "przestępstwo"?
Otóż odważyli się oni zamieścić na facebook zdjęcie, gdy pozują z bronią w jakimś kalifornijskim sklepie!
Kara za to przestąpstwo?
Będą musieli opuścić wioskę olimpijską natychmiast po zakończeniu ich konkurencji w pływaniu!
(Zamiast brać udział w wielkich bibach sekualno/alkoholowych z innymi sportowcami).

http://sports.yahoo.com/blogs/olympics- ... --oly.html

Czyli Aussies też dostali świra, tak samo jak Brytole!

[waliza]

Mnie to juz przestalo nawet dziwic. Po prostu kolejny z wielu przypadkow . Pokiwam tylko glowa z politowaniem. Raz bylem w bibliotece w Falkirk i przy okazji jak juz bylem to pomyslalem - a, wleze na neta i oczywiscie na strzelecka. Wispalem adres a tu wyskoczylo czerwone okno znapisem w tresci- wszystkie strony zwiazane z seksem i bronia sa zbanowane a to co wyszukuje na kompie jest monitorowane i zapisywane Czyli strzelecka jest slynna bo juz angole ja banuja. Pewnie ci oimpijczycy nie mieli by problemu jakby sobie porobili fotki w ponczochach, damskiej bieliznie i przytuleni do owiec. Pokojowy narod ci brytole po prostu. Make love, not war Beeee beeee be be beeee


Ps. za cholere nie czaje co w tym zdjeciu bylo zlego. Sami pisza ze nie bylo tu nic nielegalnego. Co za negatywny wplyw na postrzeganie sportu moze miec ta fota? Strzelectwo to tez sport? Zrozumialbym moze jakby na focie celowali jeden do drugiego czy cos ale taka fota?

[waliza]

Nie wiedzialem gdzie to wrzucic ale tytul tematu zdaje sie byc dobry :

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wi ... omosc.html

God sc....w the Queen

[dexter 1990]

Wziąć teraz kredyt na dobrego prawnika, wywalczyć kokosowe odszkodowanie i zyć z niego do końca życia. Dało by się?

[waliza]

To nie USA. Mowilem nie raz , że tu spoleczenstwo nadal jest warstwowe- szlachta i plebs. Szlachciura jest nie do ruszenia chocby nie wiem co a plebs traktuje sie jak pieczarke. Trzyma w ciemnocie/ciemnosci , obsypuje gownem a jak wychyli leb to sie ucina. Zero szans.

[waliza]

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 0ZgpCdDRNU#!

[Uriasz]

gdyby nie brute force NIKT by nie płacił podatku, chyba że wariaci.

A propos przekombinowania ............Makaroniarze chyba przekombinowali z tą brute force, bo tam przedsiębiorcy ( i nie tylko, bo za chwile posesjonaci) powoli zaczynają strzelać do poborców podatkowych

[Xarn]

[yt]http://www.youtube.com/watch?v=y0ZgpCdDRNU[/yt]


Kolejny film od Pana którego również autorstwa był film z pierwszego postu w tym wątku.
Poniżej zaś filmik sprzed dwóch dni, takie wyjaśnienia od tytułowego Pana Marka.
[yt]http://www.youtube.com/watch?v=kXnqpOosN2g[/yt]


Wg. mnie bardzo sympatyczny i w porządku człowiek, apropo tego obrzyna to chyba trzeba byłoby Howdah Hunter'a w naszym kraju polecić, ale tak jak ten Pan mówi, on chce czystego załatwienia sprawy.
Ja na jego miejscu już dawno bym siedział w ciupie za nafaszerowanie ołowiem tych hien.


Pozdrawiam serdecznie!

[waliza]

Do pierwszego z tych flimikow dalem link 2 dni temu. Dalem dlatego,że jak widac zabawa trwa nadal a ponoc policja zrobila juz porzadek....

[Xarn]

Oj przepraszam waliza, nie widziałem bo nie było podglądu

[waliza]

Mamy temat o posiadaniu broni w USA ale tytul tego wątku bardziej do tego pasuje :
http://www.emito.net/wiadomosci/walia/w ... 02133.html

[Phouty]

He, he, to i tak łatwo mu poszło, bo jak sobie przypominam, to Brytole też się nie patyczkują i strzelają wpierw, a potem zadają pytania, tak jak amerykańska policja. Czyli gość miał szczęście, że go goryle w klubie obezwładnili, bo by wracał zalutowany w konserwie do kraju.