"Niewinność Muzułmanów"

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

"Niewinność Muzułmanów"

#1 Post autor: pedro74 » 14 września 2012, 19:18

To nieźle się podburzyli wyznawcy Mahometa. Za pokazanie filmu żeby od razu zabijać ludzi i robić zamachy na ambasady?
Chyba najodpowiedniejszym sposobem dla tych zagorzałych zwolenników Mahometa byłoby zamknięcie ich gdzieś na odludnej pustyni z zakazem wyjazdu do jakiegokolwiek kraju na świecie. Czysty absurd, oni mogą krytykować inne religie, ale już ich religii skrytykować nie można...
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

kaliber .44
Posty: 39
Rejestracja: 14 listopada 2011, 20:58
Lokalizacja: Toruń

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#2 Post autor: kaliber .44 » 14 września 2012, 19:42

Jest prostszy, tańszy i bardziej, Panie Pedro humanitarny sposób: dać im dużo broni i amunicji do tejże, otoczyć kordonem prewencyjnym, coby się który "muślin" nie wydostał i głupot w "cywilizowanym" świecie nie nawyrabiał. Gwarantuję, że po 3-5 latach byłby z nimi spokój. Może to chamskie, prymitywne, czy jakie tam jeszcze, ale prawdziwe i skuteczne :)
666 - 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...

Awatar użytkownika
irg1
Posty: 8
Rejestracja: 21 czerwca 2011, 11:09

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#3 Post autor: irg1 » 14 września 2012, 19:57

A tak poważnie kaliber .44?
Bo z twojego postu możemy się pośmiać,
zejdź na ziemię, chyba sam rozumiesz, że twoja rada jest
z kosmosu.

kaliber .44
Posty: 39
Rejestracja: 14 listopada 2011, 20:58
Lokalizacja: Toruń

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#4 Post autor: kaliber .44 » 14 września 2012, 20:28

irg1 pisze:A tak poważnie kaliber .44?
Bo z twojego postu możemy się pośmiać,
zejdź na ziemię, chyba sam rozumiesz, że twoja rada jest
z kosmosu.
A z czego tu się śmiać, wspomnę jeno Afganistan w latach 80'tych. Jedna i druga strona "cywilizacji" (USA i ZSRR) zbroiła wyznawców Mahometa na potęgę licząc, że poszczególne plemiona i ich frakcje same się wymordują i ci, co przetrwają, będą współpracować z "dostawcami broni". Głupie? Nie. Strategia typu dziel i rządź. Prosta i do dziś skuteczna. Błąd strategiczny Hamerykańców moim zdaniem polegał na tym, że nie wyeliminowano po wyjściu Ruskich silnych jednostek typu Bin Ladin, którzy mając charyzmę i zaplecze finansowe stworzyli własną siatkę konspiratoro-zabójców, która przerodziła się w Al-Kaidę. Nadal śmieszne? Nie. To byłaby tylko zaplanowana, twarda strategiczna akcja, mająca na celu zdobycie panowania nad danym terenem (trudnym topograficznie, podzielonym plemiennie i uwarunkowanym silnymi tradycjami plemienno-religijnymi).

Równie dobrze możemy się pośmiać z Autora tematu, który to chce "muślinów" na bezludną wyspę czy pustynię wysłać. Ale chyba nie o to chodzi.
666 - 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#5 Post autor: Phouty » 14 września 2012, 21:05

Mam poniekąd satysfakcję typu: -A nie mówiłem?
Irak, Egipt, Libia...."dyktatorskie reżymy" (niby Egipt i swego czasu Irak byli "aliantami" USofA). Kacyki w tych krajach trzymali ludzi krótko za twarz i nie było fanaberii.
Teraz mają "demokrację" w rękach religijnych twardogłowych....więc więcej ambasad będzie atakowanych.

Czyli trzeba popierać Assada! Jak padnie Syria, to i Jordania z Libanem też padną, więc pozostanie tylko w miarę stabilne Maroko (he, he....Egipt też był swego czasu "stabilny"), kiwająca się na boki Tunezja i średniowieczna Arabia Saudyjska (z tymi bogatymi jej satelitami) na drugim końcu.
Czy tak, czy siak, to będzie chaos. Czyli dobrze dla zachodu, dopóki się będzie trzymał z dala! Ale zachód niestety i głupio się tam pakuje. (Nic dziwnego, skoro w USA stołek prezydencki jest pusty od blisko 4 lat).
Czyli tak jak kaliber już napisał....zostawić ich samym sobie (sorry, ale zachodnia kasa na pomoc humanitarną, oraz "humanitarną" w tym uzbrojenie, musiała by wyschnąć....i nie potrzeba budować murów. Libijska ropa jest pomijalna....Chińczycy z nimi "ponegocjują" i ceny zaczną iść w dół. Nigeria, Sudan i co by tam jeszcze, to żart. Można to wogóle wymazać z mapy. (Jak na razie, bo będą prawdopodobnie potrzebni za jakieś 25-30 lat). Dla nas to wygląda jak monolityczny islam. Dla nich są różne islamy....warte wyrżnięcia tych "nieprawidłowych" wyznawców. Szyici nienawidzą Sunnitów i na odwrót. Podkaładają sobie wzajemnie bomby pod meczety przeciwników.
Izrael zresztą już mur zbudował i jak się okazuje, to on dobrze pracuje. (No w miarę....ale nic nie jest idealne).
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

kaliber .44
Posty: 39
Rejestracja: 14 listopada 2011, 20:58
Lokalizacja: Toruń

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#6 Post autor: kaliber .44 » 14 września 2012, 21:10

Phouty, w tym momencie miałem posłać Edytkę, a napisałeś (innymi słowy oczywiście :) ) to, czego sens w owej Edytce miałem zawrzeć, więc Edytki nie będzie :)

A Niech tam, będzie :)

Niepodjęcie tych działań prewencyjnych (likwidacja lokalnych watażków, charyzmatyków i finansujących ich bogaczy) poskutkowało barbarzyńskim wykorzystaniem samolotów pełnych ludzi jako pocisków 11.09.01 i wybicia ponad 2000 innych ludzi. Nadal irgu śmieszne?
666 - 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...

asasello
Posty: 4386
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#7 Post autor: asasello » 14 września 2012, 21:28

Pedro tak miało być i tak będzie.Myślisz że ci co zabijali i atakowali ambasadę oglądali ten film? I że wszystkich tak nagle wziął?
Szukaj pieniędzy i idź za nimi wtedy poznasz prawdę i może nikogo nigdzie nie trzeba będzie nigdzie zamykać.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

kaliber .44
Posty: 39
Rejestracja: 14 listopada 2011, 20:58
Lokalizacja: Toruń

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#8 Post autor: kaliber .44 » 14 września 2012, 21:39

asasello, im wystarczy jakikolwiek impuls, który uruchomi ich genetyczne barbarzyństwo. Taka ich "natura". I żeby było jasne: nie jestem arabofobem, nie dyskryminuję żadnej religii, ani poglądów i tradycji innych narodów. Po prostu od lat 80 (Afganistan) DOŚWIADCZALNIE I NAMACALNIE na własne oczy i uszy słyszę o barbarzyństwie "muślinów". Reszta wiadomości to prawo wojny i socjotechnika.
666 - 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#9 Post autor: Phouty » 14 września 2012, 22:38

Bliski Wschód i Afryka, to w zasadzie pestka...łatwa do spacyfikowania. (Patrz wcześniejsze posty). Wyraźny problem na horyzoncie: Pakistan!!!
Niedocenione (na dzisiaj) problemy: Indonezja, Filipiny!!!

Nawet nie wiedziałem....mają to po polsku!!! :shock:

"2:7 Bóg nałożył pieczęć na ich serca i na ich słuch, a na ich oczach położył zasłonę. Dla nich kara będzie straszna."

Zaczynają z grubej rury i to na samym początku!
http://www.poznajkoran.pl/koran/2/

No tak, zapomniałem....religia pokoju!
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

pedro74
Posty: 465
Rejestracja: 27 marca 2011, 23:20
Lokalizacja: Potsdam (Niemcy)

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#10 Post autor: pedro74 » 15 września 2012, 02:12

Tak jak napisaliście wyżej kaliber i Phouty, skoro w zarodku nie zrobiło się porządku z tym problemem, skutek tego jest teraz taki, że rosną oni w siłę i w świetle nadchodzących lat może to być bardzo poważny problem nie tylko dla państw, w których się to zaczęło, lecz także dla świata zachodniego - co już zresztą jest widoczne w wielu miejscach oraz krajach...
Na podstawie swoich obserwacji nacji muzułmańskich (w większości odnosi się to do Marokańczyków, bo jest tu ich zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich wyznawców Islamu) w Hiszpanii, mogę stwierdzić takie oto wnioski:
Tam, gdzie naród ten mieszka pomieszany z rodowitymi Hiszpanami w jednym bloku/blokach, obserwuje się względny porządek na tych osiedlach, to znaczy przynajmniej wizualnie widzi się, iż respektują Marokańczycy zwyczaje obcego im kraju i nie powodują większych problemów w społeczeństwie, poza jakimiś małymi wyjątkami od czasu do czasu typu drobne kradzieże. Czasami widuję policję na tego typu osiedlu i osobami spisywanymi przez gliniarzy są głównie właśnie osoby z Maroka. Żeby nie być jednostronnym, to muszę też dodać, że na osiedlu tego typu są też i Marokańczycy przedsiębiorczy oraz uczciwi raczej, gdyż prowadzą zakłady fryzjerskie lub małe sklepiki spożywcze.
Natomiast obserwuje się też w Hiszpanii skupiska tylko i wyłącznie tej nacji i w tym przypadku problem jest już dosyć poważny oraz widoczny. W miejscach takich pojawienie się osoby spoza ich kręgu, spoza ich nacji powoduje to, iż osoba taka nie ma gwarancji, że jej nie okradną, nie pobiją, itp. Nawet policja nie specjalnie lubi jeździć na patrole w te miejsca, no chyba, że jakieś poważne wykroczenie ktoś tam popełni. W dzień jak w dzień, ale pojawienie się tam w nocy wiąże się już z dosyć poważnym ryzykiem kradzieży, pobicia, itp...
Mówię tu o większych miejscowościach, gdzie nikt nikogo nie zna, w mniejszych miasteczkach już to inaczej wygląda, to znaczy jest bezpieczniej, bo jednak większość ludzi się zna...
To, co napisałem odnośnie drugiego przypadku nie oznacza, że trzeba się bać i nie przyjeżdżać do Hiszpanii, gdyż takich miejsc z tylko przebywającymi i mieszkającymi marokańcami w skali całego kraju nie spotyka się wszędzie, a tam gdzie one występują, z reguły miejscowi bez problemu wskażą turystom, i jest ok.
Mogę jeszcze powiedzieć to, że kiedyś kolega wynajął pokój w mieszkaniu u Marokańczyka, bo nie miał innego wyjścia, gdyż innych pokoi było brak w miejscu, które go interesowało ze względu na bliskość miejsca pracy. Oczywiście zapłacił temu Marokańczykowi jedną miesięczną kaucję za pokój, a ten go zapewnił, iż w każdym momencie gdy będzie chciał się wyprowadzić, kaucja zostanie mu zwrócona. Obiecał mu też, że do mieszkania nikt nie będzie przychodził w godzinach wieczornych i nocnych, by mieć spokój. Kolega wytrzymał tam tylko niecały miesiąc, bo ciągle były schadzki innych Marokańczyków nie tylko w dzień, ale i w nocy, w nocy głośno się zachowywali, pranie ciuchów niejednokrotnie robiły sorry że się tak wyrażę te mendy w nocy, nie wspominając już tego, że z lodówki też mu jedzenie podbierali. Koleś nie wytrzymał, zwrócił mu raz uwagę, ale nic to nie pomogło, więc na początku następnego miesiąca się wyprowadził, mówiąc właścicielowi z wyprzedzeniem kilkudniowym, aby mu zwrócił kaucję. Kaucji nie zwrócono mu oczywiście, za to przez następnych kilka dni właściciel tego mieszkania i jego brat, głównie brat widząc na ulicy kolegę (w tym też i mnie bo ja mu załatwiałem ten pokój ze względu na znajomość języka, którego kolega nie znał), burzył się coś i pierdolił głupoty, że go okradliśmy i nie wywiązaliśmy się z umowy, że zrobi donos na policję za to, że ich oszukaliśmy i jeszcze wygrażał, że zrobi z nami porządek.
Po tym wydarzeniu, choć już też wcześniej miałem nie najlepsze odczucia nie wiedzieć czemu odnośnie tej nacji, trzymam się od Arabów Marokańskich z daleka, pies im mordy lizał za przeproszeniem.
Miałem okazję tutaj poznać tylko jednego porządnego Marokańczyka, choć on sam zawsze mówił, że czuje się też po części Niemcem, gdyż jego dziadek był Niemcem i nie darzył sympatią Marokańczyków.
Co ciekawe, nie ma tu za to żadnego problemu z Pakistańczykami ani z osobami z Indii, szybko się aklimatyzują i są naprawdę porządnymi ludźmi.

A to, o czym mówiłeś Phouty na temat między innymi Syrii, potwierdza się w tym linku (swoją drogą, ciekawe rozważania):

http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,L ... omosc.html
Strzelam z:
Diana 24, 4,5 mm (okazyjnie)
Walther CP 99, CO2, 4,5 mm (okazyjnie)
Flobert ME 38 Magnum, 6mm short (okazyjnie)
Artax Mortimer, 43
Uberti Remington 1858, 45
Uberti Cattelmann 1873 Stallion, 22 lr.
CZ 75B, 9mm
CZ 75B Kadett, 22 lr.
Będę strzelał z:
Uberti Cattelmann 1873, 45 Long Colt
Winchester 1866 lub 1873, 45 Long Colt

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#11 Post autor: dexter 1990 » 15 września 2012, 02:44

Kaliber, silny Bin Laden u końca wojny w Afganistanie? Czytałeś coś na ten temat? Bo ja owszem i z tego co mi wiadomo (jeśli błędnie to sprostuj bo oczywiście, moje źródła mogą nie być wiarygodne) to Bin Laden wyrósł na znajomościach, zwłaszcza z dwoma pewnymi dostojnikami religijnymi/politycznymi i to głównie za sprawą kasy swojego taty a nie swoimi zasługani w wojnie w Afg, charyzmą, zdolnościami przywódczymi itp bo ich zwyczajnie nie posiadał. Czy się mylę?

kaliber .44
Posty: 39
Rejestracja: 14 listopada 2011, 20:58
Lokalizacja: Toruń

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#12 Post autor: kaliber .44 » 15 września 2012, 07:22

Dexter, w mojej wypowiedzi o Bin Ladenie nie stwierdziłem, że u końca wojny był już silny. Zauważ, że rósł w siłę wspierany kasą rodziny, "muślinów" na emigracji i agencji amerykańskich, które widziały w nim sprzymierzeńca - właśnie w czasie wojny. Ponadto po wojnie miał zaplecze ideologiczne i NIEWĄTPLIWIE posiadał charyzmę i zdolność motywowania ludzi do wstępowania w szeregi jego grupy. Po zakończeniu wojny nie zrobiono nic, co oczyściłoby teren z niebezpiecznych i niepewnych jednostek, których poglądy i działania mogłyby być przyczynkiem do kolejnej pożogi. Skutki tej decyzji (a raczej jej braku) znamy.
666 - 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#13 Post autor: waliza » 17 września 2012, 01:50

Grubo się dzieje. Zdziwia mnie skala tej zadymy- chyba na każdym zamieszkałym kontynencie coś sie dzieje, ale też i jak mało im potrzeba do tego ,żeby wrzało. Pewnie jakby o Islamie czy Mahomecie wyszło tyle samo filmow, komedii i kabaretów co o Jezusie, papiezy i chrześcijaństwie w ogóle to .... aż sam nie wiem co by się działo. Z drugiej strony to może i dobrze, że tak łatwo ich sprowokować- są łatwo sterowalni.

nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#14 Post autor: tokkotai » 17 września 2012, 07:04

Najciekawsze jest jednak to, że to zwyczajnie i po prostu qźwa jest prawda :(.

I dlatego aż tak tych kozojeb...ów boli.

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 205
Rejestracja: 5 grudnia 2006, 21:32
Lokalizacja: Rzeczpospolita Obojga Narodów

Re: "Niewinność Muzułmanów"

#15 Post autor: Brat » 17 września 2012, 10:53

A najciekawsze jest to, że ten - pożal się Allachu - "film", którego kilkunasto- czy kilkudziesięciominutową część obejrzałem kilka dni temu w necie, jest tak beznadziejny, że raczej śmieszny niż podburzający ... ale tamten prosty w swej masie naród inne kryteria oceny stosuje.

ODPOWIEDZ