Wybuch w wydawnictwie magnum X
Moderator: Moderatorzy
Wybuch w wydawnictwie magnum X
>>Who Dares Wins<<
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
To będą mieli teraz zwolennicy teorii spiskowych wodę na młyn..
>>Who Dares Wins<<
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Wydarzyła się tragedia i to jest smutne... ale łączenie tego ze smoleńskiem jest niedorzeczne, bo o ile wiem to raczej nieporozumienia bussinesowe a nie polityka mogły być przyczyną wypadku.
Ponadto o ile wiem to ten Pan był z wykształcenia technikiem cukiernikiem.... nie to żebym się czepiał ale wypadało by przynajmniej mieć jakieś teoretyczne podstawy w zakresie lotnictwa aby być "ekspertem"
P.S.
Poniżej trochę więcej info, ale co do obiektywizmu nie będę się wypowiadał bo to paszkwil napisany przez konkurencyjne wydawnictwo, niemniej szczególnie cytat (o ile prawdziwy) poniżej mnie zdziwił...
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=6830
P.S.2 zbieżność nazwisk w newsach policyjnych z nazwiskami w linku powyżej jest jak najbardziej nieprzypadkowa, to ci sami panowie...
... i ponownie znikam do nory.
Ponadto o ile wiem to ten Pan był z wykształcenia technikiem cukiernikiem.... nie to żebym się czepiał ale wypadało by przynajmniej mieć jakieś teoretyczne podstawy w zakresie lotnictwa aby być "ekspertem"
P.S.
Poniżej trochę więcej info, ale co do obiektywizmu nie będę się wypowiadał bo to paszkwil napisany przez konkurencyjne wydawnictwo, niemniej szczególnie cytat (o ile prawdziwy) poniżej mnie zdziwił...
Antoni Macierewicz (...) powiedział: Jedyny prawdziwy ekspert, który się na ten temat wypowiadał, to Krzysztof Zalewski. […] Pozostali to nie tyle eksperci, ile ludzie zatrudnieni przez różne media bądź inne instytucje, związani z nimi m.in. poprzez świadczenie różnych usług.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=6830
P.S.2 zbieżność nazwisk w newsach policyjnych z nazwiskami w linku powyżej jest jak najbardziej nieprzypadkowa, to ci sami panowie...
... i ponownie znikam do nory.
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
ale się wesoło robi przed świetami , ehh
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Mój Boże, w sprawie przeszukano mieszkanie w Warszawie i znaleziono - to straszne - m. in. przekroje broni maszynowej!!!
(No dobra, był ponoć jeszcze jakiś RPG i parę granatów, ale jednak te przekroje... Nie wiem, czy chociaż każda komenda MO, te, tfu, co ja, tej no, jak jej tam, policji, ma taki przekrój, a szczególnie maszynowy).
(No dobra, był ponoć jeszcze jakiś RPG i parę granatów, ale jednak te przekroje... Nie wiem, czy chociaż każda komenda MO, te, tfu, co ja, tej no, jak jej tam, policji, ma taki przekrój, a szczególnie maszynowy).
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Erenfeicht? Coś ta cała sprawa dziwnie wygląda. Jakies konflikty biznesowe?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Bardzo dziwnie... Czekam z niecierpliwością na kolejne wieści, bo jak na razie nie mogę zrozumieć dlaczego miało miejsce takie zdarzenie i to z udziałem tych ludzi...
"A co to ku*wa?! IPSC?!"
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
To ze nasza dzielna policja cos sobie znalazla do postawienia zarzutów to jeszcze nie dziwi, ale informacja że sie przyznał ( jesli prawdziwa ) wskazywała by ze faktycznie cos bylo. I tego nie pojmuje. Tyle razy wkrytykowali różne wpa i clk że na ich miejscu dla swiętego spokoju dbałbym o porzadek licząc się z jakąś złosliwą kontrolą.
czekam na rozwój sprawy.
>>Who Dares Wins<<
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
A co tu takiego bardzo dziwnego? LE też mógł posiadać coś na co papieru nie miał (tzn nie wolno mu było ale fizycznie- mógł). A czemu się przyznał? Pewnie dlatego, że ciężko strugać niewinnego kiedy w mieszkaniu znajdują "coś".
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Nie wiemy czy się przyznał do zarzucanych mu czynów czy do posiadania przedmiotu X. Od treści protokołu, poprzez wypowiedź prokuratora aż do notatki w prasie mogło się sporo zmienić. Zatem nie dzieliłbym skóry na niedźwiedziu.
You're gonna bob and weave out of the path of a bullet? That I'd like to see.
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
W tym wypadku, jedynym zarzucanym czynem było chyba posiadanie przedmiotu(ów) X.
ukłony...
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
Znaczy się kulega prokurator prowadzi sprawę i zna treść? Bo jest różnica pomiędzy: tak, przyznaję się do posiadania przedmiotu X (który zdaniem prokuratora jest bronią czy czymkolwiek innym) a przyznaję się do nielegalnego posiadania broni. A z materiałami wybuchowymi to powinniśmy poczekać na wyniki badań - może to tylko cząstki wysokoenergetyczne?
You're gonna bob and weave out of the path of a bullet? That I'd like to see.
Re: Wybuch w wydawnictwie magnum X
mi ta sprawa ogólnie strasznie cuchnie , a co do tego kto do czego się przyznał to proponuję że zrozumieniem przeczytać fragment artykułu o Brunonie K.
Do czego przyznał się Brunon K.?
W swoich wyjaśnieniach Brunon K. częściowo przyznał się do zarzutu – potwierdził swoje zainteresowanie pirotechniką, prowadzenie szkoleń z tego zakresu oraz dokonywanie próbnych wybuchów. Jego wyjaśnienia w części potwierdzają fakt przygotowań do zamachu, jakkolwiek nie poczuwa się do winy.
To, że ktoś przeprowadza próbne wybuchy, nie oznacza chyba, że przygotowuje zamach?
Podkreślam, że w części podejrzany przyznał się do czynu, dysponujemy innymi dowodami,
W tym o charakterze niejawnym, które potwierdzają zamiar sprawy
no to ja się przyznam zaraz w części do gwałtu na milionie kobiet tego swiata , w końcu narzedzie do gwałtu noszę w spodniach od urodzenia
notatka napisana tak bełkotliwie i niejasno że jak by przeczytała to pani od Polskiego to ktoś usłyszał by PAŁA!! PAŁA!!
A jesli u pana L.E. nawet znaleziono coś w mieszkaniu to wcale bym się nie zdziwił gdyby to był wrzesniowy vis , karabin UR lub mors lub cos podobnego , bo sam jak bym trafił na takiego kwiatka to też bym go zachował tylko że zakonserwował bym i zakopał w oczekiwaniu na lepsze czasy a na pewno nie był bym debilem od dziurawienia zabytków albo przekazywania ich policji aby tam on "wyparował".
Zresztą jeśli w artykułach o tej sprawie wspomina się histerycznie o Przekrojach broni maszynowej to ja juz wiem co tu kogo boli , broń deko trzeba rejestrować i zapłacić 82 zł plus zdjecia na dzień dobry a kupione legalnie w Polsce przekroje broni nie wymagają żadnej rejestracji ani zgłoszenia na komendzie i tu widać kogoś to strasznie boli bo kolesie na tym nie zarobia .
"Pozdrawiam" wszystkich czytających to forum w ramach obowiązku służbowego .
Do czego przyznał się Brunon K.?
W swoich wyjaśnieniach Brunon K. częściowo przyznał się do zarzutu – potwierdził swoje zainteresowanie pirotechniką, prowadzenie szkoleń z tego zakresu oraz dokonywanie próbnych wybuchów. Jego wyjaśnienia w części potwierdzają fakt przygotowań do zamachu, jakkolwiek nie poczuwa się do winy.
To, że ktoś przeprowadza próbne wybuchy, nie oznacza chyba, że przygotowuje zamach?
Podkreślam, że w części podejrzany przyznał się do czynu, dysponujemy innymi dowodami,
W tym o charakterze niejawnym, które potwierdzają zamiar sprawy
no to ja się przyznam zaraz w części do gwałtu na milionie kobiet tego swiata , w końcu narzedzie do gwałtu noszę w spodniach od urodzenia
notatka napisana tak bełkotliwie i niejasno że jak by przeczytała to pani od Polskiego to ktoś usłyszał by PAŁA!! PAŁA!!
A jesli u pana L.E. nawet znaleziono coś w mieszkaniu to wcale bym się nie zdziwił gdyby to był wrzesniowy vis , karabin UR lub mors lub cos podobnego , bo sam jak bym trafił na takiego kwiatka to też bym go zachował tylko że zakonserwował bym i zakopał w oczekiwaniu na lepsze czasy a na pewno nie był bym debilem od dziurawienia zabytków albo przekazywania ich policji aby tam on "wyparował".
Zresztą jeśli w artykułach o tej sprawie wspomina się histerycznie o Przekrojach broni maszynowej to ja juz wiem co tu kogo boli , broń deko trzeba rejestrować i zapłacić 82 zł plus zdjecia na dzień dobry a kupione legalnie w Polsce przekroje broni nie wymagają żadnej rejestracji ani zgłoszenia na komendzie i tu widać kogoś to strasznie boli bo kolesie na tym nie zarobia .
"Pozdrawiam" wszystkich czytających to forum w ramach obowiązku służbowego .
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2012, 11:08 przez silent78, łącznie zmieniany 2 razy.