Wybuch w wydawnictwie magnum X

[Delwin]

Królik, gdzie ja napisałem, że dziennikarz L.E. ma związek z wybuchem (inny niż ten, że z tego powodu jego mieszkanie zostało przeszukane)?.

No jak z cytatów wynika napisałeś, że prezes wziął sobie z szafy granat (nad która to szafą sprawował nadzur L.E.) i se kogoś wysadził. Jak dla mnie związek jest istotnie szerszy niż przeszukanie - bo jakby się uparł to i pomocnictwo na tej podstawie można przyklepać. Coś się nie zgadza?

[Królik]

O, co za niefart, nie tylko ja to zauważyłem?

[Królik]

I jeszcze jedno, dexter 1990, nie skomentowałem twojego powrotu na strzelecka.net po tym, jak obiecałeś, że już sobie idziesz. Generalnie, staram się patrzeć na Ciebie przez palce, ale jeśli będziesz mnie prowokował, to po prostu przestanę i wykorzystam przysługujące mi uprawnienia.
Pamiętaj o tym.

[marmot1]

Nie drażnijcie Królika, sprawa dotkneła go osobiście i jest nerwowy ponadprzeciętnie z tego powodu - atakuje bez ostrzeżenia prewencyjnie wszystkich.











(nawet tych nastawionych pozytywnie do niego )

[asasello]

Jakie są szanse na przetrwanie wydawnictwa?

[waliza]

Tak myślałem że Króliszon dość osobiście podejdzie do sprawy bo albo mniej lub bardziej coś tam go będzie dotyczyło a już na pewno zna aktorów tego dramatu.

SPOKÓJ, kurde !!!

Kłólik- spokojnie, nie nerwowo. Nic sie nie dzieje, nie trzeba tak ostro. Dexter powrócił, widać zmienił zdanie i dobrze.

Do pozostałych apeluje o większą wstrzemięźliwość w domysłach . Nie ma co robić taniej sensacji a właściwie to ich wymyślać. Za mało wiemya jak widąc doniesienia prasowe też sie różnia i to znacznie.
. Poczekamy to z czasem samo coś wyjdzie a może uda się wykorzystać źródło jakim niewątpliwie może być Kłólik i dowiemy się czegoś z pierwszej ręki co będzie lepsze od pierdół z prasy.

[maziek]

Waliza, ja jestem spokojny, tylko nie lubię, jak ktoś czyta w moich myślach albo nie jest w stanie tak troszkę się przyznać, że się zagalopował.

Delwin, jesteś zabawny. A więc Ty sobie połączyłeś L.E. za pomocą szafy... (nad którą jakoby sprawował opiekę - skąd miałbym to wiedzieć, o ile to prawda?). Gdzie ja napisałem, że L.E. sprawuje nadzór nad jakąś szafą lub że z szafy L.E. wyjęto granat? Tobie więc Królik też L.E. połączył się z granatem za pomocą szafy? Jeszcze jakieś tego typu związki mnie obciążają? Jest też szansa, że obaj mamy taki sam nr gaci.

Ja pas.

[Królik]

Waliza, ja jestem spokojny, tylko nie lubię, jak ktoś czyta w moich myślach albo nie jest w stanie tak troszkę się przyznać, że się zagalopował.

I kto to mówi?
Czytałeś mojego posta z odnośnikami do Twoich?
Widziałeś, że nie tylko ja rozumiem w ten sposób Twoje wypowiedzi?

Delwin, jesteś zabawny. A więc Ty sobie połączyłeś L.E. za pomocą szafy... (nad którą jakoby sprawował opiekę - skąd miałbym to wiedzieć, o ile to prawda?). Gdzie ja napisałem, że L.E. sprawuje nadzór nad jakąś szafą lub że z szafy L.E. wyjęto granat? Tobie więc Królik też L.E. połączył się z granatem za pomocą szafy? Jeszcze jakieś tego typu związki mnie obciążają? Jest też szansa, że obaj mamy taki sam nr gaci.

Chciałeś cytaty - to dostałeś. No naprawdę nie moja wina, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a piszesz. I potem jeszcze obwiniasz wszystkich dookoła, bo dranie mają czelność mieć więcej wiedzy na dany temat, bo przeczytali nie jedną, a kilka notatek prasowych (i to "stąd miałbyś wiedzieć").
Jak byś jeszcze czegoś nie zrozumiał, to proszę:

Czy prezes planował, czy też z nagła go wiadomo co strzeliło, poszedł do szafy, wyjął granata i majcher i ruszył do szturmu jak Gurkh. Dla mnie to egzotyka.

A tymczasem już wówczas było wiadomo, kto do szafy miał dostęp i kto nad nią sprawował pieczę.
Masz po prostu nauczkę - na drugi raz poczytaj więcej. Albo stosuj złotą zasadę Internetu "nie wiem - nie piszę".

[Królik]

Jakie są szanse na przetrwanie wydawnictwa?

TAKIE
Łatwo nie będzie, ale ludzi dobrej woli jest, jak się okazuje, całkiem dużo.

[Okruch]

Arsenał też przetrwał. Trzymam kciuki za załogę...

[waliza]

Kurde, przestańcie . Teraz zaczęliście sie przepychac kto co powiedzial lub nie powiedzial albo ze powiedzial ale mial co innego na mysli a moze nie mial a nawet jak miał to miałnie pisac juz na forum i kłótnia sie kręci wokól nie wiadomo czego. Normalnie jak w domu z moja żoną .
Zamiast toniecia w domyslach ( maziek) i dowalania tym domyslom ( krolik ) to moze lepiej napisac co wiadomo. Królik, mogłbyś napisac co do tej pory wiadomo ( w miare możliwości oczywiście) i może coś by się juz rozjaśniło i nie bedzie pisaniny na próżno.

[waliza]

Dobra, Może ustalmy to co wiadomo. Znane fakty , bez domysłów.

Spotyka się na zebraniu prezes A i dwóch wiceprezesów (B i C). B i C mieli wykryć jakieś machloje A. W trakcie rozmowy B i C mówią o tym A i dają propozycję rozwiązania sprawy lub zgłoszenia jej do prokuratora. A w odpowiedzi detonuje jakąś samoróbkę. Wszyscy wybiegają na korytarz, gdzie B ucieka. A dopada C i zadaje mu ciosy nożem, zabijając na miejscu. A wraca do pokoju, gdzie doszło do wybuchu i tam znajduje go policja i pogotowie w stanie krytycznym (ciężkie rany od wybuchu). Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia i sprawdza je. Wówczas trafia na metalową, zamkniętą szafę, należącą podobno do E. E potwierdza, że to jego, przyjeżdża. W środku są podobno jakieś lewe zabawki. Wjazd na chatę do E i zatrzymanie (tam znaleziono ponoć przekroje "broni maszynowej" oraz przekrój RPG) . Wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie zostaje odrzucony i E puszczają do domu, ale z zarzutem nielegalnego posiadania. I tyle mniej-więcej wiadomo po analizie kilkunastu informacji z prasy i TV.

[dzem]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img

[dexter 1990]

No, tak jak można było się spodziewać. Ciekawi mnie opinia Królika ;].

[waliza]

Artykuł jak dla mnie niewiele wnosi. Poziom lichy plus szukanie sensacji. Znowu wymienione rzeczy typu przekrój, rura po granatniku i wiatrówka. Nielegalne naboje, a pozwolenie miał. Rozumiem , że te nielegalne to takie kalibry/ rodzaje, których nie mial w pozwoleniu.(?) Ile z tych 12tyś to były te inne? Nic z artykułu nie wynika a o ile wiem mając pozwolenie to moge sobie trzymać i 50 tyś. Granat RG-42 też pewnie sie okaże pustą skorupką. Jedyne co tu zostaje to ten browning ale artykuł trąbi jakby nie wiadomo co się stało. Co do wypowiedzi E. i jego tłumaczeń też bym był sceptyczny. Wątpię , że artykuł jest autoryzowany a co potrafią pismaki powypisywać to wszyscy wiemy.