Polowania...

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
asasello
Posty: 4387
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Polowania...

#16 Post autor: asasello » 28 stycznia 2013, 18:54

Wojny dawno nie było - ludzie zatracili instynkt przetrwania jak strzelania to biegną zobaczyć co się dzieje zamiast wiać.
Maziek bierz spluwę na spacer bo będzie "To nie jest kraj dla starych ludzi" .
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Polowania...

#17 Post autor: maziek » 28 stycznia 2013, 18:59

A na co mi spluwa jak dostanę znienacka w komorę z ambony? Chyba, żeby się dostrzelić.
ukłony...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Polowania...

#18 Post autor: Uriasz » 28 stycznia 2013, 19:48

maziek pisze:Widzę, że np. w kwestii wjazdu do lasu wszelkie zasady są łamane, a na ogół jak ktoś łamie jedne, to i resztę. .
Mając w ręce odstrzał i będąc wpisanym do książki ewidencji polowań, mogę jeździć po lesie tzn drogach lesnych gdzie chce, tzn po danym obwodzie, a wynika to z ustawy o lasach, art. 29 ust. 3 pkt 5:
... Art. 29.
1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony
jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony
tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po
tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi
do ich potrzeb.
1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi
przez nadleśniczego.
2. Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony
wyłącznie w miejscach oznakowanych.
©Kancelaria Sejmu s. 15/35
2011-03-25
3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących
czynności służbowe lub gospodarcze:
1) pracowników nadleśnictw;
2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne
Lasów Państwowych;
3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;
4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz
funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo
i porządek publiczny;
5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli
pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;

6) właścicieli lasów we własnych lasach;
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
8 ) pracowników leśnych jednostek naukowych, instytutów badawczych i doświadczalnych,
w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń
z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;
9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków
Krajobrazowych;
10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia
lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.
...

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Polowania...

#19 Post autor: maziek » 28 stycznia 2013, 20:07

Są miejsca, gdzie się nie powinno wjeżdżać. Mówię o konkretnej sytuacji, kiedy przed szlabanem stoi tablica, podpisana przez nadleśnictwo, na której to tablicy w związku z czymś tam wypisane jest kto może wjeżdżać do lasu i nie ma tam niczego, co by tyczyło polowań. 500 m dalej jest polana, na której regularnie stoi kilka samochodów, wśród nich zwykle jeden nadleśnictwa.

Z drugiej strony ponieważ robiłem pewną robotę dla koła, to zaproponowano mi jako dodatek do wynagrodzenia zgodę na wjazd do lasu w całym nadleśnictwie. Ani nie jestem myśliwym, ani nie wykonuję żadnych czynności związanych z tą tam gospodarką, ani nie byłem znajomym - a jednak nie byłoby najwidoczniej żadnego problemu. Grzecznie odmówiłem.

Te dwa fakty do kupy (nie jedyne) dają mi pewność, że nie wszystko jest w porządku. Może przesadnie stwierdziłem, że "wszelkie przepisy są łamane" bo są pewnie tylko czasem, przez niektórych.
ukłony...

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Polowania...

#20 Post autor: ss100 » 28 stycznia 2013, 20:12

Przesadzasz - tam gdzie polowałem flaszki, pety i majtki można było trafić w ambonach narażonych na penetrację lokalesów czyli przy wioskach i drogach - przeważnie młodzież sobie bibki robiła. Tam gdzie trudniej dojść raczej było czysto. Polowanie bez jazdy samochodem praktycznie nie istnieje więc ci co mieli umoczyć to już dawno prawka potracili (i pozwolenia). Na polowaniu indywidualnym alkohol nie jest popularny - po już bardziej, co nie znaczy że nie trafi się ktoś po spożyciu - ale takie jest życie...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Polowania...

#21 Post autor: Uriasz » 28 stycznia 2013, 20:16

maziek pisze:Są miejsca, gdzie się nie powinno wjeżdżać. Mówię o konkretnej sytuacji, kiedy przed szlabanem stoi tablica, podpisana przez nadleśnictwo, na której to tablicy w związku z czymś tam wypisane jest kto może wjeżdżać do lasu i nie ma tam niczego, co by tyczyło polowań.
........... bo nie musi, ustawa okresla kto i na jakich zasadach moze wjechac do lasu tzn korzystac z dróg jesnych i to wystarcza, i jednym z tych wyjatkow jest wykonujacy polowanie .no chyba ze na tablicy pisze rezerwat scisly, ale wtedy tez mozna wjechac i dokonac odstrzału zwierzyny, z tym ze to sie odbywa na innych zasadach , sluzy temu inny papierek i nie nazywa sie toto polowanie, choc w zasadzie nim jest :wink:

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Polowania...

#22 Post autor: maziek » 28 stycznia 2013, 20:38

Jest tam rezerwat, ale zaczyna się dalej. Co do przepisów - OK, nie wnikam, jeśli rzeczywiście myśliwy może pod pewnymi warunkami wszędzie to wporzo - tyle, że jak wynika z mego przykładu nr 2 najwidoczniej te przepisy są bardzo naciągliwe. Co do alkoholu to nie chadzam w miejsca, gdzie młodzież urządza sobie bibki. Ja nie mam nic do myśliwych jako takich, żeby była jasność. Myśliwi są OK, aczkolwiek znam kilka jednostek, którym nie dałbym nie tylko broni palnej, ale i grabi. Mam kilku znajomych myśliwych, w tym już dwóch, z różnicą dobrego pokolenia, którzy się wycofali, jeden całkowicie, drugi jest, tak to ujmijmy, w separacji z kołem - obaj właśnie z powodu pijaństwa na czy po polowaniach. Pewnie sporo zależy od koła. Poza tym przecież wiecie, że tego typu wypadki się zdarzają, niezależnie od stanu trzeźwości, że jeden drugiego kropnie, bo myśli że to dzik. Niedawno przecież jeden zawodnik kuca czy tam osła położył, i tłumaczył, że sądził, że to był duży pies. Więc jest to jak najbardziej możliwe dostać kulkę nie rykoszetem, tylko dobrze mierzoną.
ukłony...

Awatar użytkownika
ija-francja
Posty: 393
Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
Lokalizacja: RF

Re: Polowania...

#23 Post autor: ija-francja » 28 stycznia 2013, 21:24

Są ludzie i ludziska. Pisałem kiedyś o tym jak to "po sąsiedzku" bo to pare km stąd, "myśliwi" po pijaku urządzili sobie polowanie do świń na zamkniętym podwórku gospodarza imprezy.
Terytorialnie mieszkam między dwoma Kołami i olałem oba z wielu powodów. I alkohol i kolesiostwo i wiele innych elementów.
A rozpoznanie celu i precyzja strzału -wybacz, ale wielu z tych, których ja znam, nosi szkła jak dupki od butelek Pastisa, którego tak uwielbiają.

Obrazek

Chyba nie ma wątpliwości o czym mówię ;)
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR


http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Polowania...

#24 Post autor: Uriasz » 28 stycznia 2013, 21:58

ija-francja pisze:Są ludzie i ludziska. Pisałem kiedyś o tym jak to "po sąsiedzku" bo to pare km stąd, "myśliwi" po pijaku urządzili sobie polowanie do świń na zamkniętym podwórku gospodarza imprezy.
Łeeee ...... wielkie halo, sam kiedyś polowalem u znajomego ( na jego wyrazna prośbę) w obejsciu ( dosc sporym) na knura ( tez dość sporego), ktory sie okrutnie zeźlil i nie chcial sie poddać świniobiciu ( no ja sie mu akurat specjalnie nie dziwieże nie chciał :twisted: )..........polegl honorowo od prochu i srutu ( uznalismy ze tak bedzie bezpieczniej ) i dopiero wtedy sie mozna bylo zabrąć na czynnosci gospodarcze.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Polowania...

#25 Post autor: waliza » 28 stycznia 2013, 23:22

Widziałem raz dokładnie taką sama akcje. Knur dostał szału i naprawde zrobil niezla rozpierduche na podwórku. Sztachetki to potrafił łamac jak zapałki. Jednak taki zwierz jak sie wkurzy to ma siłę. Scenariusz zakończył sie podobnie- dubeltówka tyle że z breneką.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4387
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Polowania...

#26 Post autor: asasello » 29 stycznia 2013, 20:24

Jak się nie wkurzy też ma sporo siły.
Maziek pisze że strzałów było troche za dużo jak na regulaminowy magazynek broni myśliwskiej.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: Polowania...

#27 Post autor: Wesley » 29 stycznia 2013, 21:04

To zes kurna wymyslil :wink: ...

ODPOWIEDZ