Tak bez związku.
Moderator: Moderatorzy
Re: Tak bez związku.
Waliza zapominasz że mamy sezon ogórkowy.Z filozofami masz trochę racji.Był jeden co szukał prawdy a nie racji ale gdzieś go wcięło.
Forumowicze w dużej mierze wywodzą się ze struktur a to tak dobierani ludzie aby nadmiar refleksji nie utrudniał im służby.Zaczną negować rozkazy albo co jeszcze gorzej doktrynalne podstawy systemu a że to ludzie dysponujący realną siłą to i zamęt gotowy.
Nie umniejszaj maźkowej krytyki bo ona bywa całkiem użyteczna wszak robi On za naszego "dyżurnego lewicowca".Dojdzie do wniosków dla mnie niedostępnych.Niestety albo na szczęście zależy jak patrzeć.
Maziek a fuj z takim asekuranctwem.Jak napominałem Karoń nie jest moim kumplem polemizujesz z nim nie ze mną.
Wykład jest długi i wielowątkowy a nie wszystkie sprawy są istotne przy czym nie potępiał bym go za to że czyni to bez egzaltacji intelektualnej a używa prostego języka dla drugiej klasy.Pamiętam z czasów studenckich wykładowców co wyklepali słownik Kopalińskiego na pamięć i zadręczali nas terminami wnoszącymi nic albo niewiele.To bufonada.Owszem Karoń mógłby popracować nad dykcją płynnością i stylem ale i tak mu trzeba przyznać że radzi sobie lepiej niż np. Michnik.
Nie kryguj się tylko napisz co Cię tak ubodło?Pewnie wychwalanie społecznej nauki ?Albo mało nabożny stosunek do szkoły frankfurckiej?
Ja też uważam że Niemcy powinni mieć specjalne pozwolenia na uprawianie filozofii czy myśli politycznej. Zostawić ich samopas i wojna światowa gotowa.
Co do badaczy podświadomości to myślę że z tym popędem seksualnym mocno spłycili a wręcz zmanipulowali. W takim ujęciu dzieci kastraci czy kobiety po menopauzie powinny być istotami biernymi.A czy są?
A może pozom edukacji nie zmienił (pogorszył się ) na przestrzeni XX wieku?
Dexter nie wyzłośliwiaj się. Żólte litery masz w stopce.
Forumowicze w dużej mierze wywodzą się ze struktur a to tak dobierani ludzie aby nadmiar refleksji nie utrudniał im służby.Zaczną negować rozkazy albo co jeszcze gorzej doktrynalne podstawy systemu a że to ludzie dysponujący realną siłą to i zamęt gotowy.
Nie umniejszaj maźkowej krytyki bo ona bywa całkiem użyteczna wszak robi On za naszego "dyżurnego lewicowca".Dojdzie do wniosków dla mnie niedostępnych.Niestety albo na szczęście zależy jak patrzeć.
Maziek a fuj z takim asekuranctwem.Jak napominałem Karoń nie jest moim kumplem polemizujesz z nim nie ze mną.
Wykład jest długi i wielowątkowy a nie wszystkie sprawy są istotne przy czym nie potępiał bym go za to że czyni to bez egzaltacji intelektualnej a używa prostego języka dla drugiej klasy.Pamiętam z czasów studenckich wykładowców co wyklepali słownik Kopalińskiego na pamięć i zadręczali nas terminami wnoszącymi nic albo niewiele.To bufonada.Owszem Karoń mógłby popracować nad dykcją płynnością i stylem ale i tak mu trzeba przyznać że radzi sobie lepiej niż np. Michnik.
Nie kryguj się tylko napisz co Cię tak ubodło?Pewnie wychwalanie społecznej nauki ?Albo mało nabożny stosunek do szkoły frankfurckiej?
Ja też uważam że Niemcy powinni mieć specjalne pozwolenia na uprawianie filozofii czy myśli politycznej. Zostawić ich samopas i wojna światowa gotowa.
Co do badaczy podświadomości to myślę że z tym popędem seksualnym mocno spłycili a wręcz zmanipulowali. W takim ujęciu dzieci kastraci czy kobiety po menopauzie powinny być istotami biernymi.A czy są?
A może pozom edukacji nie zmienił (pogorszył się ) na przestrzeni XX wieku?
Dexter nie wyzłośliwiaj się. Żólte litery masz w stopce.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Tak bez związku.
Asasello, z ciekawości, co studiowałeś?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Tak bez związku.
Nie wyzłośliwiam się tylko nie mogę się odnieść do całości jak oglądnąłem z 10 minut. Dla mnie- brakuje żółtych napisów i tyle. Te w moim podpisie są sraczkowate.
Re: Tak bez związku.
Polemika z facetem wymagałaby po pierwsze wysłuchania go do końca a mnie nudzi, a po drugie taka robota, solidnie zrobiona, to ze dwa dni pracy. Generalnie jest tak, że łatwiej jest chrzanić farmazony niż solidnie wykazać, że są to farmazony. Szkoda mi czasu. Nie wiem, co było tematem przewodnim tej mowy tak w ogóle ale tego typu gładkie gadki nastawione na efekciarstwo i okrągłe wpadające w ucho sformułowania działają na mnie jak płachta na byka. Jak mam potrzebę syntezy to wolę obejrzeć dobry kabaret natomiast życie jest bardzo złożone. Przykład pierwszy z brzegu weź sobie Manifest Komunistyczny i znajdź tam to mordowanie ludzi, gułagi i obozy pracy . Facet ma demagogiczny spicz i tyle. Sądząc z planszy za plecami ma mówić o rewolucji seksualnej a sądząc z rekwizytów na wstępie miała to być teoria w rodzaju jak liberałowie i lewacy to zaszczepili w swych niecnych celach (strzelam). Czy wspomniał, że w Grecji klasycznej uważało się, że dobrze jak chłopiec pójdzie do dorosłego mężczyzny na pewien czas w wiadomym celu, bo nabędzie przy okazji ogłady i wykształcenia? I kilku innych takich na przestrzeni wieków? Jak z tego wybrnął (jeśli)?
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Tak bez związku.
Maziek, może ten tytuł wykładu był po prostu gdzieś zamaskowany? Chodziło o to, że będzie dużo pier...
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Tak bez związku.
Jak rozumieć "Pray for slack" jako nazwę czołgu w Wietnamie? Módl się o zastój w sensie braku działania? Coś jak módl się, żebyśmy akurat mieli przerwę?
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Tak bez związku.
Chyba tak na to wychodzi. żeby mieć święty spokój. Miałoby to sens bo oni tam też byli na tury i można było trafić różnie pod kątem intensywności działań.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Tak bez związku.
No ale to by wychodziło, że rozumiesz to 100% przeciwnie do mnie, że to załoga czołgu modli się o święty spokój a ja zrozumiałem, że to wróg czytający ten napis przez lornetkę powinien się pomodlić, żeby załoga akurat miała luz.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Tak bez związku.
Nie przeszło mi przez myśl, że to do wroga napis może być. To nie pasuje, nie po amerykańsku a do tego chyba nie każy wietnamski chłop znał angielski ?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Tak bez związku.
Wydaje się, że interpretacja sugerująca przeznaczenie napisu dla wroga jest raczej nieprawdopodobna. Jakoś nie kojarzę (choć pamięć jest zawodna) napisów na pojazdach, samolotach, broni czy amunicji przeznaczonej do czytania przez wroga. Nawet napisy robione na bombach przeznaczone były do czytania przez własnych żołnierzy przed startem. Napis faktycznie może wskazywać, że żołnierze chcieli mieć święty spokój.
Re: Tak bez związku.
Tak myślicie? Ja tam się nie znam na Wietnamie zwłaszcza, jednak ogólnie rzecz biorąc od pradziejów starano się na wrogu wywrzeć właściwe wrażenie poprzez odpowiednio groźny i deprymujący wygląd ale być może macie rację. Rzeczywiście niektóre nazwy wehikułów amerykańskich w rodzaju "Stara prukwa" trudno uznać za deprymujące nieprzyjaciela, chyba że nonszalancją. Waliza, co do (ówczesnej) znajomości angielskiego przez wietnamskich wieśniaków to odpowiem ci a la waliza - Amerykanie byli za głupi, żeby zrozumieć, że Wietnamczycy nie mówią po amerykańsku .
Taki mi się motyw przypomina z książki "Powiedz, że się boisz" - gość znajduje w spacyfikowanej wiosce małe arcydzieło ciesiołki - taborecik trzymający się bez jednego gwoździa kupy za pomocą wymyślnych złączy ciesielskich na wcisk. I pokazuje go zachwycony koledze a ten mówi coś jak "no widzisz, głupki gwoździ nie mają" .
Taki mi się motyw przypomina z książki "Powiedz, że się boisz" - gość znajduje w spacyfikowanej wiosce małe arcydzieło ciesiołki - taborecik trzymający się bez jednego gwoździa kupy za pomocą wymyślnych złączy ciesielskich na wcisk. I pokazuje go zachwycony koledze a ten mówi coś jak "no widzisz, głupki gwoździ nie mają" .
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Tak bez związku.
A mi się zdaje, że groźny i deprymujący wygląd był czymś pożądanym w czasach kiedy zasięg broni był równy zasięgowi rzutu dzidą (okej, strzału z łuku może )... Potem dość szybko doszli do tego, że lepiej być niewidocznym .
Re: Tak bez związku.
Ta, i po to malowali białą farbą napisy na czołgach i czerwone pyski myśliwcom . A Luftwaffe zakładało piszczałki i syreny, żeby ludziska myśleli, że to straż pożarna na pomoc jedzie .
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Tak bez związku.
Myśliwce i sztukasy to insza bajka , przecież na tle nieba i tak toto widać i słychać... Ale patrz na lądowe siły. Najpierw zmienili czerwone kurtki na szarobure- potem na wszelkiej maści ciapki, plamy i maskałaty. Wszystko to w miarę ewolucji zasięgu broni (zwłaszcza indywidualnej) i wydłużania się możliwego dystansu starć i sposobu prowadzenia walki.