PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#31 Post autor: Wesley » 17 grudnia 2015, 17:42

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#32 Post autor: waliza » 17 grudnia 2015, 19:09

To "leworęczne" nakładki?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#33 Post autor: Wesley » 17 grudnia 2015, 19:33

Jestem "praworeczny", ale wedlug mnie nakladki sa "obureczne" :) Poszukuje innych, ot chocby cos w tym stylu: http://www.ebay.com/itm/Nill-Griffe-Smi ... RTM2247626

Obrazek

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#34 Post autor: maziek » 17 grudnia 2015, 20:08

Hm, widocznie na prawej ręce masz lewą dłoń ;) ... Ech te przeszczepy!
ukłony...

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#35 Post autor: Wesley » 17 grudnia 2015, 20:20

To z powodu trudnosci zrobienia zdjecia, bo aparat jest raczej dla "praworecznych", szczegolnie wtedy gdy do dyspozycji ma sie tylko jedna reke :wink:

Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 409
Rejestracja: 12 lutego 2012, 17:35
Lokalizacja: Katowice

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#36 Post autor: mkl1 » 18 grudnia 2015, 20:00

Można zawsze zrobić "selfie" :mrgreen: na patyku....
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 :) i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie :)

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#37 Post autor: Wesley » 25 grudnia 2015, 21:16

A tam, wiele by sie dodalo, ale jestem zniechecony. Sam ze soba nie bede dyskutowal (trafnie to okreslil Bartos), a kosmiczne problemy tak popularne, niestety nie dla mnie. Nie pierwszy i nie ostani, to prawda. Wszystkiego dobrego zycze.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#38 Post autor: maziek » 25 grudnia 2015, 21:27

Nie zniechęcaj się. Nie daj się prosić. Zazdrość zwykła nie pozwala mi pod każdą wrzutką pisać, że jest super :) .
ukłony...

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#39 Post autor: Wesley » 25 grudnia 2015, 21:30

Pomijajac Twoja ironiczna wypowiedz, nie pierwsza i nie ostatnia jak sie domyslam, ja nie oczekuje pochwal a merytorycznej dyskusji, niestety jest inaczej. Zapodalem ciekawy watek z moim komentarzem: http://tacmedaustralia.com.au/why-id-ra ... han-an-m4/ i co z tego wynikolo...odlot w kosmos, sorry ale to nie dla mnie :)

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#40 Post autor: waliza » 26 grudnia 2015, 01:48

Wesley, nie ma się co obruszać. Czytać czyta wielu ale , że nie piszą... Co mają napisać jeśli nie strzelają? Strzelectwo sportowe to bardzo skrajna odnoga tego sportu. Wielu nie lubi 22lr inni w tym ja strzelają z niego jako takie " pykadełko" - dużo i tanio, taka palna wersja wiatrówki. Ja osobiście "sportówki" nie cierpię i tego żyłowania kilku milimetrów w tą czy tamtą.(chociaż przygodę krótką miałem ale to w broni długiej)Tak samo jak nie lubię sportowych spustów na piardnięcie komara. Jak wspomniałem to skrajna odnoga i już tylko krok do zasłonek na oczy, sztywnych butów, specjalnych kombinezonów i co tam jeszcze wymyślono :mrgreen: . Większość strzela rekreacyjnie a jeśli już to jakieś dynamiki typu ipsc czy coś. Jak widać strzelców z zacięciem sportowym do tego z zamiłowaniem do krótkiej 22 nie ma za wielu. Na to się nic nie poradzi.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#41 Post autor: maziek » 26 grudnia 2015, 09:38

Kurde Wesley, ja Ciebie nie ogarniam. Po pierwsze nie było żadnej ironii, po prostu ja nie mam co napisać w takim wątku, ale zawsze czytam Twoje posty. Z różnych względów nie strzelam sportowo a nawet w ogóle nie strzelam, więc czytam dla przyjemności, bo to dla mnie inny świat, szczególnie że w otoczce amerykańskiej.

Po drugie jestem nieprzyjemnie zaskoczony, bo widziałem wieczorem pierwszą wersję tej wiadomości, w której jeszcze nie jechałeś po mnie, a teraz widzę drugą, w której już jedziesz, czyli zadałeś sobie specjalnie trud aby wiadomość edytować i mi przykopać. To przykre.
ukłony...

Awatar użytkownika
slawuta5
Posty: 241
Rejestracja: 12 maja 2009, 18:45
Lokalizacja: Польща

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#42 Post autor: slawuta5 » 26 grudnia 2015, 09:49

waliza pisze:Wesley, nie ma się co obruszać. Czytać czyta wielu ale , że nie piszą... Co mają napisać jeśli nie strzelają? Strzelectwo sportowe to bardzo skrajna odnoga tego sportu. Wielu nie lubi 22lr inni w tym ja strzelają z niego jako takie " pykadełko" - dużo i tanio, taka palna wersja wiatrówki. Ja osobiście "sportówki" nie cierpię i tego żyłowania kilku milimetrów w tą czy tamtą.(chociaż przygodę krótką miałem ale to w broni długiej)Tak samo jak nie lubię sportowych spustów na piardnięcie komara. Jak wspomniałem to skrajna odnoga i już tylko krok do zasłonek na oczy, sztywnych butów, specjalnych kombinezonów i co tam jeszcze wymyślono :mrgreen: . Większość strzela rekreacyjnie a jeśli już to jakieś dynamiki typu ipsc czy coś. Jak widać strzelców z zacięciem sportowym do tego z zamiłowaniem do krótkiej 22 nie ma za wielu. Na to się nic nie poradzi.
A co mają napisać jak, nawet, strzelają? Strzelam w grupie powszechnej "pistolet sportowy" i nie powiedział bym, że nas jest mało. Dla mnie nie ma lepszego sposobu na odcięcie się od codziennych problemów - całkowity spokój i oprócz mnie, pistoletu i tarczy nie ma nic - święty spokój. A spust na "pierdnięcie komara" jest tylko w dowolnyn pistolecie i karabinie - ten pierwszy to wyższy pilotaż dostępny nie dla wszystkich.
Mosin 91/30+ПУ, SWT-40, AKMS, CZ-75B, IŻ-35M

Awatar użytkownika
npv8
Posty: 57
Rejestracja: 15 listopada 2011, 13:16
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#43 Post autor: npv8 » 30 grudnia 2015, 13:58

Ja natomiast strzelam też w ramach zawodów powszechnych na naszej strzelnicy, ale nie tarczowo a dynamicznie. Takie zawody są organizowane cyklicznie przynajmniej raz w miesiącu i można strzelać zarówno z karabinu,strzelby jak i pistoletu. Ja akurat preferuję tylko pistolet więc strzelam w zawodach które się odbywają na zasadach IPSC, lub Pistolet Obronny.
Zycie jest jak szachy,albo posuwasz królową, albo bijesz konia:)))

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: PRZYGODA WESLEYA ZE STRZELECTWEM SPORTOWYM

#44 Post autor: waliza » 30 grudnia 2015, 17:29

No tak ale to naprawdę inny świat. Jak napisał slawuta- spust na pierdnięcie komara i parę innych różnic. To trzeba lubić. Oczywiście można i z seryjnych czy służbowych walić do tarczy co osobiście preferuję ale to nigdy nie będzie to. Tarczowe mają ciśnienie na wynik i budowa ich jest pod to zrobiona. Różnice na tarczy też są mniejsze ale decydujące. Wbrew pozorom to nasze strzelanie ma wiele twarzy i odmian i każdy coś znajdzie dla siebie ale nie wszyscy będą lubić wszystko.
Ja niedawno odnalazłem się w strzelaniu do rzutków. Nigdy jakoś mnie to specjalnie nie kręciło ale na bezrybiu i rak ryba.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ