Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Bez najmniejszego problemu. Mam fajne zabawki ale strzelać nie umiem .
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Napisz coś więcej - to z bocznym naciągiem chyba?
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
To PCA z wajchą od boku. Wynalazek popularny w karabinkach pomiędzy erą sprężynek a PCP. Wiele modeli PCA da się przerobić na PCP wymieniając układ pompki na reduktor i zbiornik (kartusz). Mój egzemplarz to Antek 2002, troszkę styrany życiem ale sprawny, czysty i szczelny. Tylko ma nowy przeziernik i muchę z regulowanymi otworkami . Spust bajeczny!
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Jak jeszcze byłem w klubie to kupili coś takiego.Chyba nawet taki sam tylko mniej tęczowy.Ja i nie tylko ja za cienki w uszach więc dostało dziewczę co strzelało jak diabeł.Pamiętam że był zadziwiająco głośny.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Zadziwiająco głośny... No zależy z czym porównać. Nie jest głośniejszy niż inne, typowe PCP czy PCA albo np mój waltherek (CO2). Jest sporo głośniejszy niż FWB300s. A skoro PCA było w Twoim klubie takim "wow" to zapewne reszta miała sprężyny. A skoro sprężyny to pewnie FWB300 . One faktycznie są ciche.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Sprzedałem Waltherka, sprzedałem Anschutza, kupiłem Moriniego CM162E. Efekt:
Życiówka w serii 5 strzałów w kilka godzin po oswajaniu się z nowym sprzętem .
Życiówka w serii 5 strzałów w kilka godzin po oswajaniu się z nowym sprzętem .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Ładne skupienie. Z jakiej odległości?
Małymi krokami - wielkie cele osiagaj.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Przepisowe dla pistoletu pneumatycznego 10m.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
A od dziś jestem zawodnikiem sekcji strzeleckiej Wisły Kraków. Nie wróciłem do wks Wawel bo Wisłę mam bliżej i bardziej po drodze do i z roboty . Niech no się mój dawny trener o tym dowie... Nie dość, że z karabiniera stałem się pistoleciarzem to jeszcze z wksu do Wisły.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
To nie w pistolecie. Zbroja to w karabinie.
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
A, OK. Ciekawi mnie na czym to polega, czy ogólnie krępuje ruchy czy tylko w pewnych pozycjach.
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
Zbroja karabinowa? To sie prawie nie zgina . Dobrej firmy zbroja (albo nowa w miarę) nie potrzebuje wieszaka bo stoi zwyczajnie w kącie. W sensie bez strzelca w środku. Z tyłu nogawek masz zamki błyskawiczne długie bo jak nie rozepniesz to nie wiem czy dało by się chodzić.
Re: Takie coś sobie kupiłem (Walther CP3)
No ale ręce w niej są zaspawane w pozycji złożenia do strzału ?
ukłony...