Forum Broni Strzeleckiej

Czy odejście Zależnego nam służy?

Zmiana na Ukrainie. "W" to piszą tylko "fajnopolacy" Jak widać od dobrych 2 lat nam to nic nie służy, ale nic w tym dziwnego skoro sami robimy wszystko na swoją szkodę. Jedyne co nam może tam służyć to bezwarunkowa kapitulacja .

Z jednej strony "w", z drugiej państwo napisane z małej litery... Nie wiem co o tym myśleć. Zmiany personalne na Ukrainie dla nas nie mają większego znaczenia. Pamiętajmy, że po pierwsze nie od nas zależy co się tam będzie działo, po drugie w dużej mierze nie zależy to także od Ukrainy. Ona jest tylko narzędziem.

Nihil novi sub sole.
Rezultat wojny tłustoczwartkowej był do przewidzenia od początku. No może jedyne zaskoczenie że to się tak wlecze.Zapytajmy o rzeczy nieoczywiste - Waliza jak tam armata?

Sama zmiana nie ma znaczenia. Według mnie coś jest w plotkach- Załużny był ciężko ranny w czasie jednego ataku rakietowego. Były plotki, że zginął ,a ukry ściemniają pokazując stare filmy z nim. Teraz wyszły nowe filmy i on jest na nich ,ale kompletnie się nie rusza. Wygląda jak by był spraliżowany. Miałoby to sens i ta zmiana to pewnie wynik tego, że on się zwyczajnie już do swojej funkcji nie nadaje ze względów zdrowotnych. Do tego to tak ładnie wygląda- brak sukcesów na froncie to zmiana. A wojna się wlecze wg mnie dlatego, że RU ma z tego korzyści.
Co do armaty myślę, że 2 do 3 tygodni i będą jakieś nowe wieści na forum

Tak na marginesie- jak myślicie, czy Ukraińcy odbiją jakieś większe tereny? Bo jak dla mnie wojna może się skończyć z takim stanem posiadana obydwu stron, jaki jest obecnie.

Jeśli Usrael nie zaogni sytuacji to przypuszczam ze bedzie jakiś wariant Koreii.

Nie potrzebne były Ci te ozdóbki. Wydrapać biaksem "ULTMIM RATIO VALISVUS" i hajda na pohańca.

Ta tłustoczwartkowa wojna śmierdzi od początku. Dzieją się dziwne rzeczy, pachnie tanim teatrem. W sumie obie strony prowadzą ją wg podręcznika " Jak nie prowadzić wojny" albo " Jak wyjść na głupka". RU ewidentnie ją przedłużą. Ukry atakują dużymi siłami- rus się trzyma. Ukry słabną i nie mają od października dostaw- rus zdejmuje nogę z gazu. Spora blokada informacyjna- co tam się naprawdę dzieje, cholera wie. Wszystkie scenariusze są prawdopodobne- od tego, że to teatr i RU jest wręcz ugadana z drugą stroną ( Waszyngtonem ) aż po to , że RU oszczędza siły bo plan jest żeby ich maksymalnie osłabić a potem wjechać siłami NATO. Zobaczymy.

asaello
ozdóbki już sobie darowałem, to w żeliwie nie wyjdzie, nie w tym rozmiarze. Na razie będzie "golec". Ewentualny emblemat odleje na wosk tracony w jakimś brązie ( to już sam ). Nie emblemat był tu przyczyną takiego opóźnienia tylko ja. Mam słomiany zapał, działam skokowo i ostro a potem długa przerwa aż mnie wena znowu nawiedzi. Do tego musiałem ostygnąć po poprzednich doświadczeniach z pseudo odlewnią ( właśnie chyba zdychają, ku mojej radości). Musiałem znaleźć inną (aż 2 w całej Szkocji się ostały) potem znaleźć czas, chęć i odwage ( na raz) żeby pojechać i z tymi gamoniami zagadać i nastawić się na turbocierpliwość, żeby ich nie pozabijać Chyba się udało. Wynik za 2- 3 tygodnie jak wspomniałem.

Może nie zmiana na Ukrainie, ale mamy nowego prezydenta USA. Zastanawiające, co z tego wyniknie.

Jestem ciekaw czy Trump zrobi faktycznie tak jak mówi się że zrobi.

Na to trzeba poczekać do końca stycznia.

Czy tylko ja mam wrażenie że Oresznik troche zaskoczył zachodnich ekspertów?

Sam Oriesznik jako Oriesznik czy fakt, ze go użyli? Ja mam wrażenie, że na wyścigi i pokazowo próbują pokazać, że mają to totalnie gdzieś.

Wręcz rozpaczliwie gdzieś.Wychodzi na to że Putin ma kija.Czas na marchewkę.