Pytanie o myślistwo.

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
burst....
Posty: 38
Rejestracja: 30 kwietnia 2006, 10:14
Kontakt:

Pytanie o myślistwo.

#1 Post autor: burst.... » 19 czerwca 2006, 19:45

Witam.
Mam pytanie do kolegów będących myśliwymi.
Wiem że pewnie nie jednokrotnie takie pytanie słyszeliscie.
Jak to wygląda w praktyce, czyli co należy zrobic aby móc ostrzymac pozowlenie na broń mysliwską (jakie warunki i badania) i wstąpic do kółka łowieckiego aby zimą dokaramiac zwierzątka a latem polowac, spotykac się z innymi mysliwymi i rozmawiac o tym pięknym hobby?
Jakie kalibry są dozwolone w sztucerach, a jakich nie wolno urzywac ?
Czy z jednym typem broni (sztucer) można polowac na każdą zwierzyne, czy może do zwierzyny drobnej potrzeba broni śrutowej?
Kurcze same ,,czy" :lol:
Trzeb isc za ciosem...
Czy policjant po czterdziestce, 23 lata przepracowane ma jakieś szanse, czy to juz za dużo aby zostac mysliwym?
Czy jeżeli wyjde ze starym mosinkiem czy mausem to mnie nie wysmieją, czy wogóle taka broń bez przeróbek jak orginalne mosiny czy k98 mogą byc urzywane jako sztucery?
Aha, no i jakie są koszty wstąpienie do mysliwskiego grona, czyli wszystkie składki itd.
Wiadomo że to drogie ,,hobby" bo trzeba kupowac amunicje i wogóle.
I ostatanie pytanko, czy mysliwy musi polowac, tzn. jeżeli bedzie chory albo wyjedzie gdzieś na powiedzmy 6miesiecy to nie odbiorą mu pozwoelnia.
Powiedzmy że ktos jest chory, lub wyjechał ,,za chlebem"
Pozdrawiam :!: :wink:

Awatar użytkownika
Perdurabo
Posty: 132
Rejestracja: 3 grudnia 2004, 20:24
Kontakt:

#2 Post autor: Perdurabo » 19 czerwca 2006, 23:56

http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Ins ... 1635810648
policjant ma duże szanse, w moim rodzinnym mieście koło łowieckie to praktycznie klub emerytowanych policjantów, strażników więziennych prokuratorów itd... z małym wyjątkiem mojej dentystki :D
co do starej broni nie wiem, napewno faux pas jest pojawienie się z bronią typowo wojskową kałach, m16 itd... ale to też zalezy od koła w tym mojej dentystki jest gość który lata z AKMS wymalowany jak rambo :lol: ale to taki lokalny folklor
kalibry -są ograniczenia i to chyba na określone typy zwierząt, i napewno sam sztucer nie wystarczy, na kaczki z nim nie pójdziesz, strzelba się przyda, ba jeśli wpakujesz breneki to i spokojnie w wielu wypadkach zastąpi ci sztucer -chociaż nie wiem to mówił kolega myśliwy sam nie poluje więc ile w tym prawdy?... chyba tutaj obecny jest kolega Marmot1 on jest myśliwym to ci pomoże.
zapraszam do gry: http://www.archipelag5.webpark.pl/ Archipelag Mroku!

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#3 Post autor: ss100 » 20 czerwca 2006, 00:47

Wersja minimum czyli myśliwy niestowarzyszony w kole łowieckim-
- jedyny wymagany obowiązek to zapłacic składkę na PZŁ raz w roku (220zeta razem z ubezpieczeniem) i możesz strugać boazerię u jakiegoś angola ile zechcesz.
Jeśli należysz do koła to dochodzi składka na koło, pańszczyzna do odrobienia (można zapłacić), dokarmiania, budowa ambon i innych paśników itp.Plusem bycia w kole jest to iż masz swój obwód i za odstrzał nie płacisz (dokładnie chodzi o zezwolenie na odstrzał - taki kwit), kumpli z koła, ogólnie się można zadomowić i nieraz jest fajnie.Minusem często jest że w kole jest syf, walka o władzę, koterie kanty i ogólnie zniechęcająca atmosfera :cry:
Jeśli jesteś niestowarzyszonym to za odstrzał ( np; w Lasach Państwowych ) musisz zapłacić (40 dychy chyba za miesiąc) lub chodzić na proszone polowania (zbiorowe, ale odstrzał na indywidualne często można po przyjażni lub jako dowód wdzięczności za coś tam pouczyć :wink: )

Teraz jak najłatwiej zostać -
- piszesz podanie do zarządu okręgowego o przyjęcie na staż jako kandydat na członka PZŁ
-odwalasz roczny staż (kilkanaście lub 25 godzin do odróbki)
-idziesz na kurs (płatny chyba 300zł) i kończysz go egzaminem
-podczas kursu robisz badania (300-400zeta)
-wpłacasz wpisowe do PZŁ (2xskładka) i bierzesz kwity o : członkostwie w PZŁ, zdanym egzaminie, badania i zasuwasz do WPAKWP i składasz podanie o wydanie zezwolenia i kilku promes na zakup (decyzja chyba 216 zeta).Możesz też staż odbebnić w kole jako kandydat na członka koła, amożesz też iśc do koła już po kursie jak tam ci przypasuje.

Powyższe dane zweryfikuj na łowieckim forum bo piszę na szybko i bez sprawdzania kwot. (zreszta jak cię temat interesuje to szukaj- jest dużo w sieci)
Co do broni to kulowa ma mieć minimum 1000J bez określenia kalibru, Potem są schodki ale spoko (przeczytaj sobie regulamin polowań, tam sa te wszystkie dane, ale spoko Mosiek i Mauserak w oryginalnym cal łapie się na wszystko.
Mosiny i stare Mausery są popularne ale powoli odchodza do lamusa (szczególnie Mośki OWG cal 308win - syf totalny) nowa broń jest w miarę tania i nie opłaca się bawić ze starymi śmietnikami (nie mówię o wszystkich sztucerach tylko o starych zajechanych i zapuszczonych złomach jakich wiele)
Każdy chodzi z tym co ma i niema co się wstydzić starego sztucera ( większość mysliwych takie ma :lol: )
43 to normalny wiek, aby nie być zabardzo stetryczały (ale dużo sie trafia kandydatów pod 60 nieraz :lol: )
Kupić możesz repetier lub samopowtarzalny karabin jaki chceszod 5,6 do 14,5 mm(bodajże) i nie słuchaj pierdół serwowanych przez niektórych że jakaś broń jest wojskowa to już jej nie można kupić, popatrz na ofertę sklepów, wazne co jest w papierach (mauser98k to sztucer mauser98, SWD to sztucer TIGR itp). Poszukaj kogos znajomego
co poluje to ci powie gdzie iść, zreszta pokop w internecie to też znajdzie sz,. Na razie tyle jak cos jeszcze to pytaj, na dniach odpowiem)
Zapisz się to nie pożałujesz, lepiej mieć karabin nawet stary (ale jary) i chodzic sobie na polowanie czy nawet na strzelnicę niż czekać na cud i stękać że jest źle (dobrze nie jest ze zezwoleniami ale trzeba wykorzystać to co jest :idea: )
Pozdrawiam Andrzej

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#4 Post autor: ss100 » 20 czerwca 2006, 01:00

I jeszcze taka mała obserwacja :wink: , są koła snobistyczne i prominenckie - Sauery, Blasery i inne bajery :cry: oraz zwykłe dla zwykłych ludzi, (mundurowych też :lol: ) - M98, Mosiny, Czechy. Ale tak naprawdę to różnice się zacierają, broń tanieje,
Andrzej

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#5 Post autor: dexter 1990 » 20 czerwca 2006, 03:59

co do snobów to jak w ASG :D Na www.wmasg.pl jest dramat ale w małym "lokalnym" gronie jest git

burst....
Posty: 38
Rejestracja: 30 kwietnia 2006, 10:14
Kontakt:

#6 Post autor: burst.... » 20 czerwca 2006, 11:53

dzięki za odpowiedzi.
Lecz mam jeszcze pytanie co do broni.
Jestem zainteresowany jakimś 4 taktem.
SWD itd. odpada
Co powiecie koledzy o firmie SAKO ?
(broń kulowa)
Strasznie mi sie ,,sakusie" podobają.
A co do śrutowej to nie wiem, chyba zwykła dubeltówka(poziomy układ luf) , tanie i ładne :wink:
Jakie firmy robią dobrą broń śrutową?

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

#7 Post autor: marmot1 » 20 czerwca 2006, 12:49

No wlasnie ciekaw jestem jak z K98a by bylo przy probie zarejestrowania, takim nie oprzerabianym oryginalnym...
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Awatar użytkownika
Perdurabo
Posty: 132
Rejestracja: 3 grudnia 2004, 20:24
Kontakt:

#8 Post autor: Perdurabo » 20 czerwca 2006, 17:16

a mogły by być? przecież niektóre wersje Tigra to 100% SWD jak z nimi niema problemu to z mauserkiem by były? :) Burst co do SAKO to chyba broń bardziej wojskowa? poszukaj na necie Tikka T3 znajomi jankesi i skandynawowie bardzo ją chwalą (zresztą to jest chyba ta sama firma)
zapraszam do gry: http://www.archipelag5.webpark.pl/ Archipelag Mroku!

burst....
Posty: 38
Rejestracja: 30 kwietnia 2006, 10:14
Kontakt:

#9 Post autor: burst.... » 20 czerwca 2006, 18:03

sako wojskowy...mauser też :wink:
sako wojskowy...mauser też :wink:
Tikka T3 to jest to, szczególnie ten Tikka T3 Hunter z kolbą z orzeszka mi sie bardzo podoba i Tikka t3 laminated stainles z nierdzewną lufą :wink:
A cena też przyzwoita, można sobie na takie coś pozwolic, a nie 30 pare tysięcy za strzelałke :roll:
A wy szanowni koledzy, z jakich sztucerków strzelacie ?

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

#10 Post autor: marmot1 » 20 czerwca 2006, 18:22

CZ-555 i ZKK-600 (oba czeska zbrojovka) a teraz wlasnie na mauzerka poluje ;-)

kliber czechów to 30-06 lunete jedna Zeisa x4 druga Bushnella 3x-9x i mam jeszcze Leupolda 3-x9x ale nie założony
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#11 Post autor: ss100 » 20 czerwca 2006, 22:26

marmot1 pisze:No wlasnie ciekaw jestem jak z K98a by bylo przy probie zarejestrowania, takim nie oprzerabianym oryginalnym...
Panie w WPA zainteresowane są numerem broni, fakturą ew umowa kupna i zgodnością danych papierowych z faktycznymi.
Według PN (jest taka mówiąca o sztucerach) M98k jest sztucerem, kształt kolby ,lufy i inne pierdoły odróżniające go od sztucera nikogo nie obchodzą. WPAKWP w moim mieście zdobył certyfikat ISO i obsługa interesantów jest wpożądku :lol: (nikt nie zadaje zbednych i przedłużających procedurę pytań).
Jeśli chodzi o M98 to kolega ma taki sztucer - kolba oryginalna przerobiona na mysliwską, lufa od ckm (na cal3006, SGMT był prawdopodobnie dawcą -przewód skośny zaspawany :wink: ) zamek od Czechosłowackiego Mausera, komora oszlifowana (czyjego wyrobu?), magazynek i kabłąk spustowy tłoczony z blachy (czyli już z końca wojny)
Całość w dokumentach nazywa sie "sztucer Mauser" rok wyrobu 70któryś i nr nabity numeratorem. Takich sztucerów są setki jak nie tysiące w skali kraju (wiekszość mośków to takie wynalazki).
Moje sztucery to ZKK600 cal 3006 szkiełko SEADLER OPTIK 6X56, H&K SL8 cal 223rem szkiełko tymczasowe VOMZ 8X48 podświetlany (cud to to nie jest ale idzie awaryjnie z tym pochodzić :? ) W lecie chcę założyć DOCTER 3-12X56 podświetlany (ale pierw muszę domknąc finanse :wink: ).Z optyki to mam luzem jeszcze CARLZEISS-JENA 4x32 i jeszcze jakaś ukrainkę (lunetke oczywiście)
Strzelbę Iż 12 oddałem na zlom jak kupywałem SL8 :twisted: , na ptice i zbiorowe polowania mało chodzę to na razie jakoś sie obędę bez strzelby, ale w planach coś tam jest ....
Tikka to mi spać w zimie nie dawała (warmint w Cal 300winmag), ale jak mi gorączka mineła (uświadomiłem sobie że na lisy i sarny to troszkę za mocne, a fanem 308 nie jestem,)to dałem spokuj :lol:. Okres fascynacji pięknym drewnem i błyszczącą oksydą mam za sobą, wolę materiały bardziej odporne na czynniki zewnetrzne . Pozdrawiam Andrzej

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

#12 Post autor: Foka » 20 czerwca 2006, 23:59

Perdurabo pisze:co do SAKO to chyba broń bardziej wojskowa?
Raczej sportowa adaptowana na policyjna... Raczej mało wojskowa.
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

burst....
Posty: 38
Rejestracja: 30 kwietnia 2006, 10:14
Kontakt:

#13 Post autor: burst.... » 21 czerwca 2006, 10:05

no ale wersja tikki laminated stainless to raczej chyba coś odpornego na warunki terenowe?

Peter
Posty: 335
Rejestracja: 18 kwietnia 2006, 22:14

#14 Post autor: Peter » 21 czerwca 2006, 22:38

Ja zadam pytanie, jaka bron jest mysliwska a jaka jest policyjna, w czym jest roznica i co powoduje, ze ktos urzywa ja do strzelania taktycznego.

Roznice sa kosmetyczne i czesto golym okiem nie widzialne dla przecietnego strzelca czy mysliwego.

W broni taktycznej poprawiona jest tolerancja na komorze, lufy sa recznie lapowane i rygle na zamku sa lepiej dopasowywane. Spust to oddzielny temat. Do tego dochodzi lepsza osada, obecnie tylko syntetyczna i to wlasciwe wszystko.

M40 nie rozni sie duzo od m700 varmint z wygladu, roznice sa widoczne na strzelnicy.

Co do Tikka. Obecnie mam w swojej szafie dwie, jedna to M595Sporter w.223Rem a druga to Tikka T3 HB Varmint w 6.5x55. Obie strzelaja super, ale wykonczenie na Tikka T3 jest troche rzalosne.
Mialem kiedys Tikka M65 i ja sprzedalem, najwieksza glupota jaka moglem zrobic. Bron super i juz chyba takiej niebede mial. Finowie swoje pierwsze snajperskie jednostki opierali na Tikka M55, ktora jakoscia wtedy porzewyzszala Sako. W 1988 Sako kupil Tikka i jakosc poszla w dol. Jesli ktokolwiek z Was znajdzie Tikka z przed 1988 bierzcice w ciemno.

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

#15 Post autor: Foka » 22 czerwca 2006, 10:15

Peter pisze:Ja zadam pytanie, jaka bron jest mysliwska a jaka jest policyjna, w czym jest roznica i co powoduje, ze ktos urzywa ja do strzelania taktycznego.

Roznice sa kosmetyczne i czesto golym okiem nie widzialne dla przecietnego strzelca czy mysliwego.
Przede wszystkim odporność na zabrudzenia. Broń Myśliwska i przede wszystkim wojskowa, musi być dużo bardziej odporna niż policyjna i sportowa. Jest to spowodowane innymi warunkami "pracy" broni.
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

ODPOWIEDZ