Maść/żel/krem na kable.
Moderator: Moderatorzy
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Maść/żel/krem na kable.
Jak w temacie, znacie jakiś skuteczny, sprawdzony (i najlepiej niedrogi) specyfik do pielęgnacji żył (głównie o elastyczność, zapobieganie zrostom etc. się rozchodzi)?
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
W tym wypadku jest odwrotny kierunek(choć nie do konca), a i igła zdecydowanie większy ma ma kaliberdexter 1990 pisze:Mniej ładowac w kanał?
Są dwa fora, już je pobieżnie poprzeglądałem, rejestrować się nie będę - jedno jest strasznie "sztywne"(choć poza tem całkiem sympatyczne), drugie natomiast to siedlisko wyjątkowych cwaniaczków etc.dexter 1990 pisze:Forum strzeleckie to chyba marne miejsce na szukanie informacji na ten temat, poszukaj jakiejś stronki na ten temat...
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Apolinary, 50g (czystego spirtu) codziennie zwiększa przeżywalność. Są na to dowody i zaczyna sie o tym głośno mówić. Powyżej 50 g dobroczynne działanie na rurki pozostaje, ale wątróbsko siada. No i może nastąpić rozpad pożycia.
Jeśli przy normalnej diecie masz nadwyżke cholesterolu, to znaczy że jest tak preprogramowany genetycznie. Mozesz z tym walczyć albo medykamentami, albo usuwając z diety "gorące" składniki. Jesli to drastyczne poziomy, to raczej tylko lekarstwa.
U lekarza rodzinnego można (bylo, hjak jest terzaz nie wiem, ale sądzę, że nadal można) sobie darmowo zrobić CHUK (choroby układu krążenia) - przekrojowe badanie co Ci grozi ze strony serducha.
Jeśli przy normalnej diecie masz nadwyżke cholesterolu, to znaczy że jest tak preprogramowany genetycznie. Mozesz z tym walczyć albo medykamentami, albo usuwając z diety "gorące" składniki. Jesli to drastyczne poziomy, to raczej tylko lekarstwa.
U lekarza rodzinnego można (bylo, hjak jest terzaz nie wiem, ale sądzę, że nadal można) sobie darmowo zrobić CHUK (choroby układu krążenia) - przekrojowe badanie co Ci grozi ze strony serducha.
ukłony...
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Badania krwi mam co kilka tygodni (zazwyczaj co 2-8 ), i najczęściej jest wszystko w jak najlepszym porządku*
Mi bardziej chodzi jak zadbać o "mechaniczną" sprężystość etc. żył (tętnic?).
*choć na początku tamtego roku dwa razy lipemia mi się "przyplątała" ("czego pan się wczoraj najadł, krew jest tak biała od tłuszczu że krwinek nie widać, przyjdź pan jutro" ), za drugim razem Pani doktor zasugerowała że to może być objaw "wolniej/słabiej" pracującej wątroby(najprawdopodobniej spowodowane długotrwałą nieodpowiednią - czyt. smaczną - dietą ).
Nad stanem wątroby już zapanowałem (przypłaciłem to jesienią krótkotrwałą - acz ponoć solidną - anemią i dwudziestokilowym zmniejszeniem się sadełka ).
Mi bardziej chodzi jak zadbać o "mechaniczną" sprężystość etc. żył (tętnic?).
*choć na początku tamtego roku dwa razy lipemia mi się "przyplątała" ("czego pan się wczoraj najadł, krew jest tak biała od tłuszczu że krwinek nie widać, przyjdź pan jutro" ), za drugim razem Pani doktor zasugerowała że to może być objaw "wolniej/słabiej" pracującej wątroby(najprawdopodobniej spowodowane długotrwałą nieodpowiednią - czyt. smaczną - dietą ).
Nad stanem wątroby już zapanowałem (przypłaciłem to jesienią krótkotrwałą - acz ponoć solidną - anemią i dwudziestokilowym zmniejszeniem się sadełka ).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Apolinary pogoogluj troche. Jutro jade do Szwajcarii. Jak znajdziesz jakis odpowiedni medykament, to daj mi nazwe. Oni tam maja cala mase roznych specyfikow. Moge Ci cos kupic i podeslac. Niestety w temacie to ja jestem noga, albo lepiej powiedziawszy zyla. Ale jak mi dasz nazwe, to kupie i wysle.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Zrostów jako takich jeszcze nie mam, a dopiero blizny(znacz się nieistotna "kosmetyka") - tyle że jestem początkujący (tylko 45 donacji), ale wolałbym na zapas się zabezpieczyć (ponoć przekłuwanie się przez zrosty do przyjemności nie należy...).dexter 1990 pisze:Ja oddaje krew co 2 miechy :p ciekawe czy mi sie też zrobią.
O - to już jakiś trop, dzięki za radę :]asasello pisze:Na kruchość naczyń to wapno i coś z rutyną (rutinacea).
Z tej natomiast nie mogę(nie powinienem?) skorzystaćasasello pisze:Na rozrzedzenie krwi to coś jak aspiryna np. acard.
-->Phouty, dziękuję za propozycję, na razie będę się starał znaleźć coś na miejscu (a specjalnie spieszyć się chyba nie muszę - bo i tak całe to szukanie jest tylko czystej wody "asekuracjonizmem" ).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Phouty ty się delektuj urlopem.Musisz nabrać sił do nowych wypraw na pustynie.Jest globalizacja kupno leków to praktycznie tylko kwestja finansów.
Apolinary moja matka pracuje w aptece i podała mi te nazwy na chybcika.Idź do jakiejś apteki z tradycjami i zaptyaj doświadczonego farmaceute.Podpowie za darmo i z zamiennikami.Niestety nie zrefunduje.
Apolinary moja matka pracuje w aptece i podała mi te nazwy na chybcika.Idź do jakiejś apteki z tradycjami i zaptyaj doświadczonego farmaceute.Podpowie za darmo i z zamiennikami.Niestety nie zrefunduje.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Maść/żel/krem na kable.
Dwa pytanka:
1. Czy jest u nas dostępny odpowiednik - najlepiej też cenowy - ruskich batoników/"czekoladek" hematogen(Гематоген)?
Na bazarkach co najwyżej sguszczionka i chałwa(ale pyszna, słonecznikowa - a nie ohydna sezamowa jak w sklepach...), a cwaniaczki z internetów mają dziesięciokrotną przebitkę.
2. Czy ktoś pamięta jak się nazwał ich odpowiednik z enerdówka?
ps. tak asasello wiem - BSE, a jak się odważę na podróbkę od białorusów to nawet "rentgeny"
1. Czy jest u nas dostępny odpowiednik - najlepiej też cenowy - ruskich batoników/"czekoladek" hematogen(Гематоген)?
Na bazarkach co najwyżej sguszczionka i chałwa(ale pyszna, słonecznikowa - a nie ohydna sezamowa jak w sklepach...), a cwaniaczki z internetów mają dziesięciokrotną przebitkę.
2. Czy ktoś pamięta jak się nazwał ich odpowiednik z enerdówka?
ps. tak asasello wiem - BSE, a jak się odważę na podróbkę od białorusów to nawet "rentgeny"
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy