Książkowy opis broni

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Książkowy opis broni

#91 Post autor: waliza » 29 października 2010, 04:27

Tak. Jak widac. 1940 rok. Nr seryjny podalem. Okladki ebonit. Stan jak widac-otarcia oksydy od kabury i to tyle. Lufa w srodku bym powiedzial fabryczna. Tak jak wlasciciel z wojny wrocil i napchal w lufe tawotu do pelna tak lezalo to wszystko do niedawna. Komplet- dwa magazynki, wycior, srubokret, kabura :D . Nawet kilkadziesiat epokowych naboi jest :D
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Książkowy opis broni

#92 Post autor: Phouty » 29 października 2010, 04:53

waliza: umarłem!
Ale zanim mnie zawiozą do kostnicy....a czy on może jeszcze ma jakieś punce z Luftwaffe?
Oj, już po mnie przyjechali! :(
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: Książkowy opis broni

#93 Post autor: casull454 » 29 października 2010, 12:11

Nie siedzę w temacie starej literatury i ówczesnym nazewnictwa broni, bo zawsze mnie raziło to pomieszanie z poplątaniem. :? ale temat mnie zaciekawił... zacząłem czytać...
i coś nie dawało mi spokoju to Ufi.
Teraz już wiem! :idea:
Spotkałem się z tym określeniem dawno temu i dość przypadkiem, więc nie bardzo mam "materialne" argumenty żeby się podeprzeć...
Dlatego wyrażę swoje przemyślenia w formie sugestii, do zweryfikowania przez kolegów siedzących w temacie.

1. Co do samej broni to może chodzić o Fińskie Lahti-L35. W jakiejś literaturze spotkałem się słowem/określeniem Ufi w kontekście tej broni, w języku Rosyjskim. Może chodzić o "zruszczałą" wymowę jakiegoś Fińskiego słowa lub literowego skrótu, odruchowo czytanego przez Rosjan jak cyrylica.
2. Nie do końca związany z samą bronią, ale mogący w jakimś (wojskowym?) slangu mieć związek z jakimś konkretnym modelem, jest skrót Ufi w sensie Under Oficer, co już ktoś zresztą sugerował.
W którymś z Germańskich języków... w okresie bodajże miedzy wojennym lub wcześniej... teki slangowy skrót funkcjonował, właśnie w kontekście podoficerów. (Ich wyposażenia, broni lub czegoś innego.)

Piaseckiego itp. nigdy nie czytałem, ale to określenie słyszałem lub czytałem na pewno w historycznym, nie literackim źródle.
Mnie interesuje historia rozwoju broni i zagadnienia techniczno- konstrukcyjne a nie wojskowość jako taka,więc zazwyczaj nie zwracam zbytniej uwagi na takie rzeczy jak powyżej, więc może po tylu latach, coś pokręciłem... :mrgreen:
Ale może Wam to coś podpowie.

PS: FN- w żargonie partyzancko- konspiracyjnym był czasem określany jako Efi, więc może Ufi to jakaś wersja wymowy...?

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Książkowy opis broni

#94 Post autor: variag » 29 października 2010, 19:06

A to już lepiej UgroFIński ... :lol:
Z tym że Lahti Piasecki nie nazwał by pistoletem rosyjskim, szybciej "trofiejnym".
Finów nazywali złośliwie "biełofinami", podobnie jak polaków "biełopolakami" lub "lachami".
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Książkowy opis broni

#95 Post autor: waliza » 30 października 2010, 01:41

Zadnych punc luftwaffe, tylko fabryczne.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Książkowy opis broni

#96 Post autor: Phouty » 30 października 2010, 01:49

No to odetchnąłem z ulgą. :wink:
Bo gdyby te punce miał, to tylko bardziej niespotykany Krieghoff byłby tylko z napisem: prywatna własność Hermanna Göringa. :wink: :lol:
Ale właścicielowi i tak zazdroszczę!
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Książkowy opis broni

#97 Post autor: variag » 21 listopada 2010, 17:42

O tym "UFI" myślę i myślę...
Może chodzi o rakietnicę?
Wiem, z pozoru wyda się to z pozoru absurdalne, ale jest to broń z której można zabić.
Po 1900 roku a do końca IIWS sowieci mieli chyba kilka modeli pistoletów sygnałowych: Rydułtowskiego SP wz.1914, Fiodorowa SP wz.26, OSP wz.30, Szpagina OPSz wz.42 i SPSz wz.44.
Może któryś z nich?
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Książkowy opis broni

#98 Post autor: Razorblade1967 » 21 listopada 2010, 18:28

variag pisze:Może chodzi o rakietnicę?
Wiem, z pozoru wyda się to z pozoru absurdalne, ale jest to broń z której można zabić.
Można zabić i nawet można zrobić nabój śrutowy do takiego pistoletu, a nawet uczynić z pistoletu sygnałowego broń przeciwpancerną ...

Obrazek

Obrazek

... i nie tylko, bo i granaty odłamkowe były.

Ale nie sądzę, żeby akurat chodziło o pistolet sygnałowy.

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Książkowy opis broni

#99 Post autor: variag » 21 listopada 2010, 19:25

Ale nie sądzę, żeby akurat chodziło o pistolet sygnałowy.
Ale zgadzał by się ten "duży kaliber" :wink:
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Książkowy opis broni

#100 Post autor: variag » 24 maja 2012, 19:35

Czytałem wspomnienia z partyzantki z okolic Wilna.
Olgierd Kościałkowski "Derwisz" pisze:
...a „Ufi” Serża czeka zakopane w pobliżu Szkoły Morskiej w Gdyni.
Sam Serż (Sergiusz Kościałkowski “Lech”) też wymieniał kilka razy ten pistolet.
„Konrad” wypożyczył mi Ufi sowiecki i sztylet.
...
Jestem czasem przesądny. Dźwigałem przy boku „15” belgijską, zabraną Gestapowcowi w Lasku Zakretowym. Maszyna własna. „Zosia” zdobyła „Hiszpana”. „Konrad” dał „Ufi” i „7”.
...
Bez namysłu wyrwałem „Ufi” spod poduszki.
...
Czyli musiała to być jakaś regionalna nazwa dość popularnego pistoletu. Nie tylko Piasecki się nią posługiwał.
Dzisiaj jest już zapomniana.
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Książkowy opis broni

#101 Post autor: asasello » 24 maja 2012, 21:05

Wpisywałeś cyrylicą w guglu?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Książkowy opis broni

#102 Post autor: variag » 25 maja 2012, 00:48

Tak, wpisywałem.
Jedynie Browning 1903 by jak tako tu pasował.
W końcu była to rosyjska "dziewiątka".
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Książkowy opis broni

#103 Post autor: asasello » 25 maja 2012, 23:48

10 czy 10/22 był na uzbrojeniu Serbii mógł mieś napisy cyrylicą ale to się nie trzyma kupy.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Książkowy opis broni

#104 Post autor: Phouty » 26 maja 2012, 04:15

Ja też podłapałem bakcyla odkrywcy i postanowiłem trochę pogrzebać w sieci na temat tego Ufi.
Googlowałem używając wszelkich mi znanych języków obcych....i nic nie znalazłem.
Wprowadziłem wtedy w Googla swojsko brzmiące hasło "pistolet "ufi" " i zobaczcie co mi wyskoczyło. (Przy czym ufi napisane jest w cudzysłowach).
http://www.google.com/search?rlz=1C1PRF ... 80&bih=709

Czwarta pozycja na stronie po otworzeniu daje:

http://www.scribd.com/percyolivas/d/835 ... -7-63-mm-1

Tak prawdę mówiąc sam nie wierzę w swoje "odkrycie" znaczenia przydomka Ufi, ale z drugiej strony zaciekawiło mnie, bo oni nazywają Mausera wz.1902, podczas gdy sam Mauser nigdy takiego oznaczenia nie używał.
Istrukcja była wydana w roku 1932, ale ze zdjęć na końcu instrukcji i opisu działania wynikało by, że jest to model tak zwany "Neue Sicherung", który był wyprodukowany na początku I Wojny Światowej i nazywany jest współcześnie i potocznie w kręgach kolekcjonerów jako "wartime commercial". (Takiego właśnie mam).

Może znając zamiłowanie rodzimego WP do "wzornictwa", chodziło po prostu o określenie rodziny pistoletów, które już nie miały tego charakterystycznego "ślimaka" na końcu kurka (po angielsku "cone hammer") a zamiast niego miały płaskie płaszczyzny boczne kurka z otworem w jego zakończeniu i były właśnie wprowadzone gdzieś na przełomie wieków, być może w 1902 roku i obecnie nazywane przez kolekcjonerów "ring hammer". (Pierwsze były "large ring hammer", a tuż przed wojną wprowadzono "small ring hammer" razem z drugim typem bezpiecznika, ale jeszcze poprzedzającym bezpiecznik typu Neue Sicherung).
A żeby było ciekawiej, to pierwszy rysunek w tej instrukcji pokazuje wyraźnie Mausera Mod. 30 wyposażonego już w ostatni rodzaj bezpiecznika zwanego dzisiaj "Universal Safety".
Czyli panowie wojskowi nie bardzo wiedzieli o czym piszą w tej instrukcji w 1932 roku!


Oprócz tego, to po prawej stronie ekranu tego linka są podane inne linki do nastąpujących instrukcji obsługi
Browninga 1906
http://www.scribd.com/percyolivas/d/835 ... kal-6-35-1
Mausera 1910 (Ten link to mi się osobiście bardzo przyda)!
http://www.scribd.com/percyolivas/d/835 ... -Wz-1910-1
i Mosina!
http://www.scribd.com/percyolivas/d/835 ... na-wz-91-1
Choć wygląda mi na to, że tylko okładka instrukcji do Mosina jest z 1929 roku, a sama instrukcja pochodzi chyba z czasów PRLu i jest mi dziwnie znajoma, bo chyba takową się zaczytywałem we wczesnych latach 60-tych.

Czyli pomimo że nic nie znalazłem, to jednak dokonałem przypadkowo małego odkrycia w dziale książkowych opisów broni z okresu II Rzeczpospolitej, chociaż zdaję sobie sprawę, iż nie jest to literatura piękna! 8)
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

audrew
Posty: 29
Rejestracja: 5 marca 2011, 13:55

Re: Książkowy opis broni

#105 Post autor: audrew » 30 stycznia 2023, 19:57

wg mnie ufi to skrót od "упрочное фиксироване" czyli trwałe mocowanie, może chodzić o Browninga 1903 z wycięciami do mocowania kolby na chwycie, ale niekoniecznie z kolbą, te pistolety już od 1911 roku były na stanie Stołecznej Moskiewskiej Policji, Samodzielnego Korpusu Żandarmów, Policji Tranzytowej, Żandarmsko-Policyjnych Zarządów Linii Kolejowych i Oficerskiej Szkoły Strzeleckiej w Oranienburgu. Niektóre z nich posiadały frezowane chwyty "ufi" pod dostawne kolby kabury,

ODPOWIEDZ