Historia broni palnej(zamki)
Moderator: Moderatorzy
Re: Historia broni palnej(zamki)
Czy osie kurka i rygla muszą być takie grube w Remingtonie ? Czy to dmuchanie na zimne?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Historia broni palnej(zamki)
Raczej "dmuchanie", ponieważ w tamtych czasach to materiałoznawstwem i obliczeniami to raczej mało kto się posługiwał.
Każdy wiedział za to "co pieprznęło" a co nie. Projektowało się raczej na zasadach prób i błędów, co wcale nie znaczy, że projektanci nie robili obliczeń......wielu dobrych rusznikarzy i konstruktorów nie miało o tym pojęcia, a po prostu mieli wyobraźnię i talent. (W odróżnieniu od współczesnych "geniuszy", którzy myślą, że jak opanują posługiwanie się jakimś tam softwarem, czy też innym CADem, to są już właśnie "geniuszami".....nie tak szybko).
Każdy wiedział za to "co pieprznęło" a co nie. Projektowało się raczej na zasadach prób i błędów, co wcale nie znaczy, że projektanci nie robili obliczeń......wielu dobrych rusznikarzy i konstruktorów nie miało o tym pojęcia, a po prostu mieli wyobraźnię i talent. (W odróżnieniu od współczesnych "geniuszy", którzy myślą, że jak opanują posługiwanie się jakimś tam softwarem, czy też innym CADem, to są już właśnie "geniuszami".....nie tak szybko).
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Historia broni palnej(zamki)
czyli w tym rozwiązaniu "ryglowanie" (w sensie blokowania zamka) następowało tuż przed odpaleniem? Już po naciśnięciu spustu kiedy kurek wchodził w podcięcia zamka i uniemożliwiał jego obrót?
Re: Historia broni palnej(zamki)
Dokładnie tak, przecież to banalny twór. Zamek jest blokowany/podpierany przez kurek kiedy ten jest zwolniony. Czyli w momencie strzału/uderzania iglicy. Kiedy kurek jest odciągnięty/napięty to ten zamek nie jest zaryglowany i można go odchylić aby załadować nabój lub wyciągnąć łuskę.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Historia broni palnej(zamki)
Uzupełnienie starszego wpisu z rysunkami patronów - tut akurat zdjęcia:
http://www.ch-munition.ch/sammlung_papi ... _clips.htm
http://www.ch-munition.ch/sammlung_papi ... _clips.htm
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 marca 2011, 01:10
Re: Historia broni palnej(zamki)
Wicie może ja k to było z tymi patronami? a mianowicie ciekawi mnie co sie dzialo z tą papierową lub bawełnianą "łuską" czy ona całkowicie sie spalała? jezeli tak to pewnie była nasączona czyms w rodzaju saletry, coś jakby bawełna strzelnicza..... jak myslicie?
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Historia broni palnej(zamki)
Nie wiem jak rozwiązano to w tych konkretnych patronach, ale nasączanie saletrą, a nawet nitrowanie(sic!) gilz jak najbardziej w epoce praktykowano.
Inna sprawa że problem niedopalonych "łusek" istniał.
ps. papier/szmata nasączone saletrą niewiele mają wspólnego z bawełną strzelniczą
Inna sprawa że problem niedopalonych "łusek" istniał.
ps. papier/szmata nasączone saletrą niewiele mają wspólnego z bawełną strzelniczą
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Historia broni palnej(zamki)
Z tym nitrowanym (a tak naprawdę estryfikowanym) papierem to nie jest zupełnie tak samo jak z bawełną. Pali się zdecydowanie wolniej i stabilniej (dzięki innemu kształtowi "ziarna" - jeśli można tak powiedzieć). Z powodzeniem może służyć do miotania, w przeciwieństwie do bawełny strzelniczej, która ma za dużą prędkość spalania.
Na obrazku właśnie widać zastosowanie w naboju izbowym 8x50mm Lebel. Z nasypaniem małej naważki prochu jest kłopot, bo w łusce jest za dużo miejsca (np. problem z zapłonem). Trzeba by korzystać z dodatkowych wypełniaczy (np. waty) utrzymujących proch w jednej części łuski. A tak się daje tylko kawałek nitro papieru (który jest substytutem małej naważki normalnego prochu bezdymnego) i problem z głowy.
Na obrazku właśnie widać zastosowanie w naboju izbowym 8x50mm Lebel. Z nasypaniem małej naważki prochu jest kłopot, bo w łusce jest za dużo miejsca (np. problem z zapłonem). Trzeba by korzystać z dodatkowych wypełniaczy (np. waty) utrzymujących proch w jednej części łuski. A tak się daje tylko kawałek nitro papieru (który jest substytutem małej naważki normalnego prochu bezdymnego) i problem z głowy.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Historia broni palnej(zamki)
Ciekawie wypełnienie rozwiązywano we wczesnych "izbowych" wersjach patronów 45-70, mianowicie wciskano do odstrzelonej(oczywiście umytej etc.) łuski ołowiany cylinderek(odpowiednio wydrążony aby dało się łuski usuwać i proch sypać).
Z czasem pojawiły się łuski toczone z litego pręta (podobne w zamyśle do europejskiej amunicji izbowej).
Z czasem pojawiły się łuski toczone z litego pręta (podobne w zamyśle do europejskiej amunicji izbowej).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 6 listopada 2012, 15:27
Re: Historia broni palnej(zamki)
A tu Remington Rolling Block dostępny w Polsce bez pozwolenia : http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... g-block-54
Re: Historia broni palnej(zamki)
Tu przesadziłeś, BO TO nie Rolling block.. tylko coś co udaje...
bo tu nie ma zamka a i w tym czymś jest kominek
bo tu nie ma zamka a i w tym czymś jest kominek
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 6 listopada 2012, 15:27
Re: Historia broni palnej(zamki)
mkl1 pisze:Tu przesadziłeś, BO TO nie Rolling block.. tylko coś co udaje...
No dobra, Mirek przyłapałeś mnie. Pójdźmy na kompromis i powiedzmy że to nie Rolling Block lecz "produkt rollingblockopodobny"
Nie no, zamek jest i to nawet z czymś w rodzaju iglicy. Za to nie ma wyciągu łusek.mkl1 pisze:bo tu nie ma zamka
mkl1 pisze: a i w tym czymś jest kominek
Zgadza się, jest kominek a nawet i wkręcony korek lufy jak w każdym porządnym kapiszonowym odprzodowcu.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 marca 2011, 01:10
Re: Historia broni palnej(zamki)
Ciekawy filmik o nietypowych zamkach karabinów http://www.youtube.com/watch?feature=fv ... IZXxY&NR=1
Proponuje tez obejrzeć reszte filmów z tej serii sa naprawde ciekawe....
Proponuje tez obejrzeć reszte filmów z tej serii sa naprawde ciekawe....
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 marca 2011, 01:10
Re: Historia broni palnej(zamki)
Karabin z ciekawym zamkiem na aledrogo sprzedaja zastanawiam sie jak to dziala ? http://allegro.pl/xixw-sztucer-kapiszon ... 57583.html
Re: Historia broni palnej(zamki)
Panowie może Wy pomożecie - potrzebuję pewnej informacji. Otóż jak po polsku nazywa się rodzaj zamka wynaleziony przez Josepha Mantona, chodzi mi o "tube lock"? Z tego co się orientuję to było to coś między zamkiem flakonowym A.Forsytha a późniejszym typowym kapiszonowym J.Shawa.
Nie kojarzę niczego o nazwie "zamek rurkowy/tubkowy".
Z góry wielkie dzięki.
Nie kojarzę niczego o nazwie "zamek rurkowy/tubkowy".
Z góry wielkie dzięki.