Kącik humoru

[waliza]

Sciema bo widac chocby w czasie strzalu kalach stabilny niczym jakies 22lr z bullbarrel na dwojnogu. Slepak zapewne.

[MarcinWSS]

taki kawał mi się spodobał :
tuż przed wybuchem wojny sześciodniowej rozmawiają dwie sąsiadki :
-wiesz Golda , syna mi do wojska wzięli
-no wiem , podobno wojna będzie..
- no tak ale sądzę że nawet jak będzie to potrwa nie dłużej niż 5-6 dni..
-a skąd wiesz Golda?
- aa... bo mój syn to jeszcze nigdy w żadnej pracy nie wytrzymał dłużej niż tydzień...

[marmot1]

- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego? Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego

[Phouty]

O kurczę, to ja znów będę się musiał uczyć od nowa, że była Aleja Jana Pawła, to obecnie ulica Braci Kaczyńskich, a most Solidarności, to został przemianowany na most Prawa i Sprawiedliwości.
Czy zawsze Polacy muszą produkować aż tyle świętych, że rozwój budowy nowych ulic nie nadąża za podażą i trzeba zmieniać już istniejące nazwy?
Ja cały czas po W-wie jeżdzę taksówkami pomiędzy Marchlewskiego, Świerczewskiego, Nowotki i Placem Dzierżyńskiego i o dziwo, taksiarze cały czas wiedzą gdzie mnie zawieść. (Za drobną dodatkową opłatą oczywiście, bo "przedpotopowego" krajana trzeba złupić z tych dularów....inaczej by się taki Polonus mógł poczuć zbyt zadomowiony).

No już nie wspomnę, że mi znów ulicę Komarowa zamienili z powrotem (jak za sanacji i innych kapitalizmów) na św. Bobolego.....no i jak tu nie dostać rozdwojenia jaźni? (Ale Gagarina to chyba zostawili w spokoju.....niech mu ziemia świętą będzie, skoro on się po tych kosmosach musiał biedny włóczyć swego czasu).
No i co się stało z trasą WZ?
A pamięta ktoś Aleję Stalina?

[Okruch]

W każdym mieście jest ulica Dworcowa.

To ja się pytam:

Kim do cholery był ten Dworcow?!

(można użyć również ul. Kolejowej).

[MarcinWSS]

Zmiany nazw ulic , faktycznie , zmieniają się wraz ze zmianami ustrojowymi. Jedno nazwisko zastępuje drugie. Ale co miał "autor" na myśli zmieniając Hermann Goering str. na ul. Wieczystą (Wrocław) ?

[slawuta5]

W każdym mieście jest ulica Dworcowa.

To ja się pytam:

Kim do cholery był ten Dworcow?!

(można użyć również ul. Kolejowej).

Dworcow - to ten, co mieszka w ДВОРЦЕ - po naszemu w PAŁACU.

[Madrian]

(Ale Gagarina to chyba zostawili w spokoju.....niech mu ziemia świętą będzie, skoro on się po tych kosmosach musiał biedny włóczyć swego czasu).
No i co się stało z trasą WZ?
A pamięta ktoś Aleję Stalina?

Gagarina została...
WZ - wyremontowali, niestety. Będzie nam brakować tych cudnych dziur.
Możesz się przejechać za to schodami ruchomymi na pl. Zamkowy - też wyremontowali.
Stalina wyrugowali i znów aleje są Ujazdowskie.
Stołeczna jest teraz Popiełuszki.

Trzeba było powiedzieć, że jesteś w stolnicy, załatwiłbym ci taniego taksówkarza. A teraz za późno - brat pojechał na Węgry degustować tamtejsze produkty regionalne... ponoć 3zł/l...

[Phouty]

Stolnicę ja odwiedziłem ostatni raz 4 lata temu. Tak że niech się brat-taksiarz spokojnie relaksuje smakując różne próbki węgierskich wyrobów. (A ja ostatnio znalazłem Egri Bicaver w lokalnym sklepie).
Niewątpliwie się szykuję ażeby zrobić następny nalot, ale niestety wszystko mi w tym temacie idzie pod górę i pod wiatr.

[tuliusz]

http://www.youtube.com/watch?v=wiXeL7VkUtw

[Serpent]

http://www.youtube.com/watch?v=wiXeL7VkUtw

To jest bullshit z Bowling for Columbine.

Bardziej żałosne niż śmieszne.

NRA to to samo co KKK?
Jasne...

[tuliusz]

Eh,trochę dystansu i przymrużenia oka,jednym słowem luzu w podejściu do kreskówki.To nie kronika filmowa,czy dziennik telewizyjny.

[slawuta5]

Jak wam to się podoba?

[Phouty]

http://www.youtube.com/watch?v=wiXeL7VkUtw

To jest bullshit z Bowling for Columbine.

Bardziej żałosne niż śmieszne.

NRA to to samo co KKK?
Jasne...

Eh,trochę dystansu i przymrużenia oka,jednym słowem luzu w podejściu do kreskówki.To nie kronika filmowa,czy dziennik telewizyjny.

Sama w sobie to ta kreskówka jest wręcz ubliżająca, a co gorsza jest ona przemycana pod pozorem "niewinnego humoru".

To tak, jakby zrobić podobną kreskówkę p.t. "Skrócona Historia Polski" i w sposób "humorystyczny" przedstawić dajmy na to Piłsudskiego jako polskiego Hitlera, czy też z przymróżeniem oka oskarżyć Polskę o wywołanie IIWŚ i eksterminację Żydów.

Problem jest w tym, że cytując luźno Goebelsa, każde kłamstwo powtarzane wielokrotnie, staje się z biegiem czasu prawdą.
Więc nie ułatwiajmy sprawy dozgonnym hoplofobom w ich kreciej robocie, rozpowszechniając tego typu śmieci bez odpowiedniego komentarza.

Michael Moore, znany hoplofob i twórca tego bardzo stronniczego filmu jest olbrzymim wrogiem jakiegokolwiek dostępu do broni!

Wiele osób nie znających tematu (n.p. historii USA) popatrzy na to, pośmieje się i......zapamięta, że KKK= NRA, oraz że biali nic innego nie robili, jak mordowali Indian i "bali się" niewolników.....a potem wyprowadzili się do suburbiów..
A o to właśnie hoplofobom chodzi, ażeby przekształcić kłamstwo i olbrzymie zniekształcenia w "popularną opinię" zakorzenioną głęboko w świadomości społecznej.

Dlatego nie zgadzam się z Tobą tuliusz, bo nie jest to "niewinny żart", ale świetnie przygotowana akcja propagandowa, która jednak spaliła na panewce ze względu na brak zainteresowania społeczeństwa sprawą rozbrojenia Ameryki w myśl "chrońmy nasze dzieci".
Co ciekawsze, to Moore jest mniej lub bardziej olbrzymim rasistą, gdy próbuje on pozbawiać całe mniejszości narodowe prawa do samoobrony.
Ludzie mieszkający w gettach, to nie są tylko "gang bangers", ale także normalni uczciwi ludzie, których jest zdecydowana większość". Rasistowskie prawa pozbawiające prawa posiadania broni powoduję właśnie olbrzymie straty w ludziach, ponieważ niewinne ofiary gangów nie mają czym się bronić.

Miejsca w których są bardzo drakońskie przepisy o dostępie do broni wśród biedniejszej populacji żyjącej w gettach, takie jak Washington DC, Los Angeles, Chicago, NY i.t.p., odznaczają się bardzo wysokim wskaźnikiem przemocy w samym środowisku. Jest to tak zwany "black-on-black crime".
W Houston w Teksasie, na Florydzie, w Alabamie, też są getta.....ale krew się nie leje, ponieważ każdy ma prawo, i co ważniejsze, każdy wykorzystuje prawo do samoobrony przy użyciu broni palnej.

To jest ten ukryty rasistowski wątek wśród ludzi, którzy chcą pozbawić całe społeczeństwa jak najbardziej podstawowego prawa ludzkiego, czyli prawa czucia się bezpiecznym "we własnym domu", czy to własne mieszkanie, ulica, miasto, czy też cały kraj.

Nie trywializujmy więc tych "niewinnych żarów", ażebyśmy któregoś dnia nie obudzili się znienacka z przysłowiową ręką w nocniku, tak jak to się Brytyjczykom przydarzyło.
Jest to jak najbardziej poważna walka polityczna i nie widzę dlaczego by robić nawet najmniejsze ustępstwa na rzecz zagorzałych wrogów!

Okay......wróćmy więc do kącika humoru.

[Apolinary Koniecpolski]

Jak wam to się podoba?

Ну, погоди!