Kącik humoru

[casull454]

Dobre, ale chyba było.

[Serpent]

Myśliwi we Francji, wycinek z gazety:

[Wesley]

[marmot1]

http://www.youtube.com/watch?v=7ft2j6J4 ... detailpage

20mm

[maziek]

Razor to się wszędzie wciska...
http://deser.pl/deser/51,111858,10305333.html?i=0&bo=1

[Okruch]

http://www.youtube.com/watch?v=x7JdP2I6VsE

Za ostatni numer należy się szacun. Zresztą, czekam na odpowiedź Obamy (feat. Eminem)

[jac-t]

[yt]http://www.youtube.com/watch?v=LJP1DphOWPs[/yt]

[Xarn]

Ta reklama to jakiś dramat jest, uśmiałem się jak cholera!
Co najlepsze, ktoś na necie już wyczaił, że ten facet na swojej czapce ma emblemat zwiazany z SS (Ta czaszka z piszczelami). Widać ją dokładnie podczas tego fragmentu jak ten koleś wskazuje palcem na samochód prowadzony przez tego rogatego

Pozdrówka

[maziek]

Ja chyba jestem za ciemny aby zrozumieć, o co biega .

[Madrian]

Ta reklama to jakiś dramat jest, uśmiałem się jak cholera!
Co najlepsze, ktoś na necie już wyczaił, że ten facet na swojej czapce ma emblemat zwiazany z SS (Ta czaszka z piszczelami). Widać ją dokładnie podczas tego fragmentu jak ten koleś wskazuje palcem na samochód prowadzony przez tego rogatego

Pozdrówka

Wbrew pozorom, czaszka z piszczelami nie jest tylko znakiem SS. Bardzo podobnego emblematu używały nawet oddziały polskie. I nie tylko. To dość popularny motyw jako logo oddziałów bojowych.
Akurat SS, przyczyniło się tu zdecydowanie do złej sławy totenkopf'a. Ale ten sam emblemat używały też niemieckie oddziały pancerne, nie mające nic wspólnego z SS.

[Phouty]

Już nie mówiąc, że podobna czaszka była wymalowana na każdej podstacji elektrycznej w PRLu, czyli za "moich czasów", bo teraz to nie wiem.
BTW
Gość jest znanym i co więcej poszukiwanym taksodermistą.
Tutaj oznaki i symbole związane z nazizmem mają całkowicie inny i nie tak szokujący wydźwięk jak w Europie.
Podróbki tego typu można kupić praktycznie w każdym sklepie z towarami quasi wojskowymi i innym złomem z demobilu.

[waliza]

Reklama glupia i ciezko zajarzyc o co chodzi ale role spelnila- chwycilo. PRzynajmniej w necie koles jest juz slawny.

[Phouty]

To się nazywa "tarde nerwy", albo "luckiest guy in the entire universe".

[maziek]

- Takiego ataku nie zobaczą już oczy moje - ciągnął dalej mały rycerz. - Nam też skoczyć kazano... Więcej nie widziałem, ale coć powiem, tom słyszał z ust szwedzkiego oficera, który przy boku Karolowym wówczas był i własnymi oczyma na termin patrzył. Gdy już husaria wszystko złamała po drodze, ten Forgell, który później pod Rawą wpadł w nasze ręce, rzucił się do rąk Karolowych: "Królu, ratuj Szwecję! ratuj siebie! - krzyknął - ustępuj, ustępuj! nic ich nie wstrzyma!" A Carolus na to: "Na nic przed nimi ustępować, trzeba opór dać lub zginąć!" Przypadają inni jenerałowie, błagają, proszą, nie chce. Ruszył naprzód... zderzyli się i złamano Szwedów prędzej niżbyś do dziesięciu zrachował. Kto legł, tego stratowano; inni rozsypali się jak groch. Nuż ich ciąć. Król odbił się samowtór; najechał go Kowalski i poznał, bo go już dwa razy widział. Kiedy nie natrze!... Rajtar zastawił króla... Ale owo, powiadali ci, którzy widzieli, że piorun prędzej nie zabija, jako Roch rozwalił go na dwoje. Wówczas sam król rzucił się na niego...

Wołodyjowski przerwał znów opowiadanie i odetchnął głęboko, lecz Kmicic zaraz zawołał:

- Kończ już, bo dusza ze mnie wyjdzie!

- Starli się tedy w środku pola, iże piersi końskie uderzyły o piersi. Zakotłowało się! "Spojrzę - powiada nam oficer - aż król wraz z koniem już na ziemi!" Wydostał się, ruszył cyngla krócicy, chybił. Roch go za łeb, bo mu kapelusz spadł. Już miecz wznosił, już Szwedzi mdleli z przerażenia, bo nie czas było iść na ratunek, gdy Bogusław jakoby spod ziemi wyrósł i w samo ucho Kowalskiemu wystrzelił, że mu głowę wraz z hełmem rozniosło.

- Dla Boga! Nie miałże czasu miecza spuścić?! - krzyknął pan Andrzej targając się za czuprynę.

- Bóg nie dał mu tej łaski - odrzekł pan Michał.

Lwu też, a szkoda...

[waliza]