Saudyjski "drifter" skazany na śmierć.

[Kajor]

Przyjeżdżają to nic, ale oni chcą tu nie tyle tolerancji czy wręcz akceptacji, co wprowadzenia ICH zasad jako nadrzędnych, a na to (jeszcze) na szczęście zgody nie ma, chociaż kto wie jak długo... Pamiętacie aferę z arabskimi dziećmi, których rodzice żądali (skutecznie) usunięcia choinek bożonarodzeniowych ze szkół albo zniesienia zakazu chodzenia w chustach na głowach?
Moje zdanie jest takie - jeśli jakiś Arab tu przyjeżdża (do Europy), to dostosowuje się do tutaj panującego prawa, zwyczajów, a jeśli coś nie pasuje, to siedzi cicho. Oczywiście megaliberalna Wspólnota Europejska zezwala na palenie samochodów i inne rozróby przez takich cymbałów, którzy nie powinni mieć nawet pełni praw obywatelskich, a do których powinna w takich sytuacjach strzelać.
Różnica jest tylko taka, że w takim przypadku oni z zemsty zdetonowali by bomby.

Niestety żyjemy w chorym systemie, który na agresję odpowiada miłością (Biblii się naczytali, czy co?!).
Z drugiej jednak strony przy takich rządach długo się ten system nie utrzyma - dobrze, tylko, żebyśmy nie musięli za te kilka(naście) lat pisać robaczkami, wielbić Allaha i kto to może wiedzieć co jeszcze... A może nas wszystkich publicznie zetną...

[Uriasz]

Z drugiej jednak strony przy takich rządach długo się ten system nie utrzyma - dobrze, tylko, żebyśmy nie musięli za te kilka(naście) lat pisać robaczkami, wielbić Allaha i kto to może wiedzieć co jeszcze... A może nas wszystkich publicznie zetną...

Watpie szczerze czy do tego dojdzie , z bardzo prozaicznej przyczyny, 99,9% islamow w Europie szeroko korzysta z socjalu ( a wlasciwie tylko dzieki niemu zyje) sytuacja gospodarcza jaka jest kazdy widzi, jesli dojdzie do zapasci to socjal poleci a wraz z nim finansowane islamow i ci beda miec altrnatywe , albo wziasc sie do uczciwej roboty, ( w co zwyczajnie nie wierzę - bedzie poteżne bezrobocie to raz, pracodwacy max wqrwieni roszczeniami islamow beda preferowac inne nacje to dwa , islamy sie kompletnie do pracy nie nadaja - brak kwalifikacji to trzy ) albo powrot do domu , co wydaje sie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem . w czym tubylcy europoejscy moga im wydatnie pomoc.
Rozmawialem jakis czas temu ze znajmomym Niemcem, otoz zapytal sie mnie czy wiem jaka jest roznica miedzy Zydami a Turkami ( a szerzej wyznawcami Allaha) w Reichu ? ... otóż Zydzi maja juz TO ( w domysle holokaust) za sobą ...mysle ze dobrze ilustruje to nastroje.

[Delwin]

Islamiści nic nie ugrają - zanim dobrze się rozgoszczą to tupnie kryzys i socjał idzie w krzaki- Uriasz ma 100% racji. Prędzej to Chińczycy nas zadepczą. Oczywiści o ile w międzyczasie nie załamie im się demografia w związku ze starzeniem się społeczeństwa oraz nierówną ilością kobiet i mężczyzn w młodym pokoleniu. Jeszcze wyjdzie, że będzie się trybut cesarzowi Chin płacić w kandydatkach na żony .

[waliza]

Nie tak hop. Przyklad z UK. Zakorzenili sie na dobre. Socjal to doja bo moga przy okazji, jako wspomaganie. Kasa jest kasa im wiecej tym lepiej. Oprocz tego male biznesiki- sklepiki, restauracyjki. Maja z czego zyc. Jest tez ich juz tylu ,że nawet ewentualny bojkot ( ktory im i tak nie grozi bo miejscowi mimo ze ich nienawidza to jakos u nich jadają) im nie zagrozi bo wystarczy ze swoi beda kupowac u swoich. Czesc owszem to przyjechala tylko na socjal ale w UK turbaniasta emigracja zaczela sie chwile po drugiej wojnie ( sami brytole ich nasciagali bo brakowlao rak do pracy) i wiele pokolen jest juz urodzone tutaj i nie zyja tylko z socjalu . Zyli tu juz zanim ten socjal powstal i nawet jak on zniknie to ich to nie uderzy. Zreszta jeszcze troche to sie dopiero zacznie. Przybywa ich i juz zaczynaja sie pchac do wladzy. Miesiac temu mialem tu wybory lokalne ( cos jak radni ) i juz na jakichs 40 kandydatow 3 bylo od allaha. Na szczescie na razie zajeli ostatnie miejsca ale to kwestia czasu kiedy bedzie ich tylu,że wystarcza glosy rodziny zeby sie zalapali.

[Uriasz]

Waliza , Wyspa to jest nieco insza inszość ...popatrz na problem z perspektywy Niemiec czy Francji i niech Ci sie nie udziela megalomania Anglikow z cyklu- sztorm na kanale - kontynent odciety , po tej stronie kanału islamy raz ze mają fatalne notowania, dwa oni faktycznie poza czerpaniem z socjalu pełnymi garściami nic innego nie robią i nie potrafią, jak ekomonia kleknie to wraz z nia kleknie tez i kult politpoprawnosci promujacy nachalny multikulturalizm a politycy aby utrzymac sie u wladzy za wszelka cenę, bez wiekszych skrupułów islamow rzuca na pozarcie tłumów ( o to sie możemy założyć) ...pierwsze przymiarki do tego mielismy we Francji gdzie partia Le Penówny była jezyczkiem u wagi a kwestia imigracji i integracji jednym z istotniejszych problemow dookoła ktorych obracala sie dyskusja polityczna.

[Xarn]

To o czym Panowie piszecie o czymś powinno nam przypominać.
Tak jak Uriasz wcześniej wtrącił o tych nastrojach w Niemczech apropo Turków - Podobna sytuacja właśnie miała miejsce w Niemczech w ubiegłym wieku.
Naród był wkurzony, kryzys szalał - Tylko wtedy tak jak również Uriasz wcześniej wspomniał, poszło o Żydów.

Znalazł się jeden charyzmatyczny krzykacz, malarz niedoszły i się zaczęło
A lud przyklaskiwał - powiedzcie sami, tak absolutnie szczerze czy np. Ty Waliza, nie przyklasnąłbyś?
Może teraz jeszcze nie, bo sytuacja nie jest jeszcze wg. mnie aż taka zła ale nie wiele brakuje by stopień wkur.....nia osiągnał taki poziom, że gdy na scenie pojawi się taki kolejny "charyzmatyczny krzykacz" inni mu przytakną?

Tak jak mówię, okoliczności zaczynają być łudząco podobnych do tych po roku 1930

Pozdrawiam!

[Uriasz]

Widze ze nie jestem odosobniony w swych poglądach
http://www.euroislam.pl/index.php/2012/ ... z-nadziei/

[Phouty]

W pewnym sensie, to Ameryce pomógł 11 września. Czyli oni tutaj nie mają jak podskakiwać, bo integracja integracją, ale ręcznika na głowie tu się nie nosi. Sentyment społeczny jest tu bardzo na anty, więc siedzą cicho i są odizolowani jako grupa społeczna od reszty. A co u nich samych się dzieje, to już ich sprawa.

Nie tak dawno byłem w Hamburgu i postanowiłem odwiedzić znajomego Niemca, którego poznałem w latach 80-tych. Mieszkał on wtedy w bardzo eleganckiej dzielnicy Bergedorf w luksusowym penthousie. Więc pojechałem tam, zadzwoniłem przez domofon i......."nicht fersztejn, nicht szprechen".....sama turczyzna, a w niegdyś luksusowych kondominiach nawet firanek w oknach nie ma, a szyby są powybijane! Grafitti, śmieci i smród jakiś przypalonych potraw unoszący się z okien. Czyli Deutschland anno domini 2010!
Aż mi się nie chciało wierzyć! (Ale kumpla odnalazłem, oczywiście już tam nie mieszkał).
Głupie 25 lat różnicy, a taki dołek.

[asasello]

Nie ma tego złego co by na dobre ....
Angela zamiast rodzić dzieci buduje Lebensraum (kto wie czy to nie wynik tej właśnie pustki?) pytanie dla kogo?
Nowa Turcja chyba tego nie doceni.

[Uriasz]

Pytanie zasadnicze ....jak myslicie ... z naszego punktu widzenia byłoby lepiej gdyby za kierownica czołgów Bundeswery siedzial Niemiec czy Turek ? bo dla mnie to jeden czort ... do jednych i drugich nie mam kompletnie zaufania.

[waliza]

Patrzac w karty historii to lepiej Turek . Dalismy im po dupie porzadnie i to nie raz. Z niemiaszkami juz tak dobrze nie szlo .

[rado]

No i na dodatek Turcy to nawet lubią Polaków... Nawet w czasie rozbiorów utrzymywali w Istambule polską ambasadę...

[asasello]

Dla nas już po zawodach.