variag pisze:W mieście gdzie mieszkam kilka lat temu jakiś pijany gość chciał postraszyć interweniującego policjanta straszakiem i w zamian dostał prawdziwą kulkę.
Cud że przeżył.
W normalnym państwie nawet jak by skończył z ołowiem w klacie/głowie i nie byłoby sprawy a tutaj zapewne policjant był ciągany po sądach parę lat...
Czarnowidz pisze:
A odnośnie kultury i profesjonalizmu naszych policjantów w stosunku do tych z Hameryki to ci nasi to mają jeszcze dużo, dużo do zrobienia w tej dziedzinie.
No niestety żyjemy w kraju gdzie:
1. Dwóch policjantów podczas interwencji przeciw psychicznie choremu mężczyźnie (wezwała ich jego matka bo chciał z niej zrobić filet) gdy leciał na nich z nożem postrzelili go, w wyniku postrzału zmarł. Efekt-->Parę lat ciągania funkcjonariuszy po sądach, zawieszenia w czynnościach służbowych i lata stresu przed wyrokiem uniewinniającym w sądzie apelacyjnym.
2. Funkcjonariusz (w ramach ŚPB
) użył gazu w stosunku do nie stawiającej oporu osoby a następnie ją skopał po twarzy. Efekt: Uniewinnienie policjanta z racji, że "był zdenerwowany" i skazanie ofiary na karę bezwzględnego więzienia.
Co do przeróbek to myślę jednak, że to żaden argument bo do mojego samochodu mogę dorobić skrzydła, stateczniki oraz śmigło a jednak nikt nie wymaga ode mnie licencji pilota na jego prowadzenie