STALOWY GAZOWIEC

[mobilnet]

http://www.colosus.pl/pistolet-gazowy-u ... y-kal-9mm/

[waliza]

Co najmniej polowa to plastik

[dexter 1990]

Niedostępna. I gazowa czyli już na papier. Na papier kupisz P99, w większej pewnie nawet części stalowy .

[Brat]

No właśnie ... nie mam pojęcia, do kogo to jest adresowane. A i sprzedawca o zezwoleniu na zakup nie wspomina (?)

[mobilnet]

Sklep jest w Czechach więc nie ma mowy o pozwoleniu bo u nich takie zabawki są bez papierów. Swoją drogą zastanawiam się jaki sens ma takie pozwolenie u nas w dobie układu Schengen. Wsiada się do pociągu i po paru godzinach mogę wejść do sklepu i bez problemu kupić sobie taki hukowo-gazowy pistolet wykonany z prawdziwej stali i dobrych tworzyw jak w oryginale i przywieźć go sobie z powrotem. Poza tym firma ta wysyła nawet takie zabawki bezproblemowo kurierem do tego naszego dziwnego kraju.

[Uriasz]

...bo do paru kretynow nadal nie dociera ze Schengen i jednolity obszar celny a poza tym nadal chcą miec monopol na wydawanie papierkow na takie zabawki ( bo jedynie to im zostało)..... jestem na tyle stary zeby pamietac ze gliny kiedyś wydawały paszporty ( co jest dzis nie do pomyslenia) i jaki mieli ból dupy gdy im to odebrano ( praw jazdy nie pamietam ale tez ponoc wydawali)

[Brat]

Sklep jest w Czechach więc nie ma mowy o pozwoleniu bo u nich takie zabawki są bez papierów.

No tak ... Nie zauważyłem, że to sklep czeski ...
Mam nadzieję, że rozsądni są Polacy i nie będą kupować w Czechach zabawek, za posiadanie których w naszym kraju można stanąć przed sądem. N/t sensu naszego ustawodawstwa nie chce mi się gadać/pisać, a czasami nawet - myśleć ...

[dexter 1990]

Swoją drogą zastanawiam się jaki sens ma takie pozwolenie u nas w dobie układu Schengen. Wsiada się do pociągu i po paru godzinach mogę wejść do sklepu i bez problemu kupić sobie taki hukowo-gazowy pistolet wykonany z prawdziwej stali i dobrych tworzyw jak w oryginale i przywieźć go sobie z powrotem.

A nieopodal zakupić sobie trawę (też tam już zdaje się wolno posiadać) i przywieźć do Polski? Jaka jest różnica? Taka, że jedno to broń palna a druga to narkotyk, oba u nas nielegalne (bez papierka) więc różnica polega na paragrafie z którego będziesz odpowiadał ewentualnie.

Bo do paru kretynów (skoro już tak chcemy się nawzajem nazywać) nadal nie dociera, że Shengen nie oznacza, że przez granice możesz przewieźć co chcesz i ile chcesz oraz, że po dwóch stronach granicy są dwa różne państwa nadal, z różnymi przepisami. Z takim podejściem jak niektórzy prezentują to ja faktycznie mogę życzyć pobudek o szóstej rano...

Czemu taki krzyk jest o durne ogłoszenia w "giełdzie" o chęci zakupu broni bez papierka ale kiedy o takim zakupie pisze się na forum w "BP po 1886" to jakoś nikt nie krzyczy?

[Uriasz]

Dexter skoro się juz tak poczuwasz do bycia kretynem, to znaczy ze robisz w sluzbach i to co najmniej na poziomie decydenta a nie slepego wykonawcy polecen a co mojej klasyfikacji tych ludzi jako kretynow, mam do tego pełne prawo, bowiem nascie lat musialem wykonywac takie wlasnie kretynskie polecenia. robiac z siebie w oczach osob trzecich idiote stojacego na straży roznych debilizmow prawnych ...szcześliwie mam to juz za soba

[dexter 1990]

Nie poczuwam się i nie robię w "służbach" choć tu akurat Twoje pretensje i tak pudłują bo to przecież kwestia prawodawstwa czyli administracji a nie żadnych mitycznych i złowieszczych "służb" ale widzę kapkę dalej niż czubek własnego nosa na zasadzie "bo inni mogą a ja nie". Jest tyle nielegalnych rzeczy, tak szeroki wybór, czemu jedne potępiacie bardziej, inne mniej a jeszcze inne wcale? Bo jedne przepisy są głupie a inne mniej? To może z Francji (dobrze pamiętam? Jeśli coś pokręciłem to przepraszam) przywieziecie sobie floberta? Bo to przecież głupie, że u nas nie wolno. Może jeszcze do tego dwódziestke dwójkę, bo tego też nie wolno i to też jest głupie? W sumie jakaś dziewiątka by nie zaszkodziła i jakieś fajne prochy z Holandii może?


Co wg Was, niektórych, jest tak strasznie różnego pomiędzy nielegalnym posiadaniem u nas, w Polsce przykładowej marihuany i przykładowego gazowca? Przykładowej "dwódziestki dwójki" i przykładowej amfetaminy? Przykładowej "dziewiątki" i przykładowej heroiny? Łamanie jednego prawa jest cacy ale łamanie sąsiedniego art z KK (no, nie sąsiedniego ale wiecie o co chodzi) już jest be? To mówią dorośli, podobno (zakładam) praworządni obywatele z prawem wyborczym czynnym i biernym i paroma innymi?

[Uriasz]

...aha .... czyli twierdzisz ze nie moge nazwać gosci ktorzy wymyslili sobie ze gazowa 9-ka jest strasznie niebezpieczna bronią, po imieniu czyli kretynami ..... ciekawa dialektyke stosujesz, pomijajac szczegól ze naprawde trzeba byc mocno naiwnym zeby dość kategorycznie twierdzic ze regulacje prawne dotyczace posiadani broni i niebroni to tylko i wylacznie dzialka tzw administracji a nie słuzb ( przy okazji - nie widzialem ze policja to pojecie z mitologii ) ...poczytaj choćby stenogramy z posiedzeń odpowiedniej komisji podczas ostatniej noweli UoBiA ., to ci moze ta naiwnosc minie, bo czarno na białym widac jak gliny forsowały swoja jej wersje, choc podobno nie maja kompetencji do pisania projektow aktow prawnych
Na marginesie co do tej sytuacji mają prawa wyborcze ??

[asasello]

Uderz w trawe a Dexter się odezwie.

[dexter 1990]

Powtarzam to od dawna: nie twierdzę, że nasze prawo jest dobre, wspaniałe i najlepsze. Ba, miejscami jest złe. Ale jeszcze nie obliguje mnie to do jego łamania.

[ss100]

A narkotyki to niby złe są...hehe zaraz się je jako porównanie stawia.
Z tymi pukawkami to głupota rzeczywiście jest.

[dexter 1990]

Właśnie dobre porównanie bo ja też nie twierdzę, że są takie złe (jak ktoś chce) . Oba dobre, oba tak samo u nas legalne. Czy to mądre? Nie. Czy to sprawia, że można je legalnie posiadać? Tez nie.