Islamizacja UE staje sie faktem

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#61 Post autor: waliza » 16 września 2015, 23:14

Larpak- znowu manipulacja. Z moich danych wynika, że filmik jest sprzed 2-3 lat i tłuka się na nim turasy z kurdami. Jaka jest prawda nie wiem ale jak źródło niepewne to nie tykam co by nie dawać lewakom powodu do radości.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#62 Post autor: bartos061 » 16 września 2015, 23:16

Może trochę OT bo nie wiedziałem gdzie to dać.
Przy dobrych wiatrach to sami by się wytłukli
http://www.liveleak.com/view?i=092_1385087034
(nie dla wrażliwych!)
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
357
Posty: 133
Rejestracja: 15 sierpnia 2015, 21:32

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#63 Post autor: 357 » 16 września 2015, 23:43

Historia, jak mawiaja medrcy, lubi sie powtarzac.
Albo po prostu jest na okraglo celowo powtarzana.
Bo dziala.

Przez kilkaset lat imigracja z Czarnego Ladu rozwijala sie kwitnaco.
Zasadniczo do Ameryki.
A dokladniej do Indii Zachodnich !

I to wcale NIE BYLI AMERYKANIE !!!
Ta imigracje proponowali pala, szabla, muszkietem i kajdanami obywatele Unii Europejskiej !
Francuzi, Hiszpanie, Holendrzy, Portugalczycy, Brytyjczycy ...

Najwyrazniej, idea neokolnializmu trwa, a wrecz sie zdrowo rozwija.
Pogadajmy za 200 lat - dyskusja bedzie taka sama,
a czemu Amerykanie nawiezli tyle czarnych do Ameryki ???
I teraz maja tylko problemy.

United States of Europe powtarzaja 500 lat kolonializmu po raz kolejny !
Aha - Polska nie jest brana pod uwage.
Jako kolonizator.
Moze ew. jako obiekt kolonizacji ...
Od 22 Short do 50 BMG

LARPAK
Posty: 817
Rejestracja: 29 sierpnia 2011, 16:44

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#64 Post autor: LARPAK » 16 września 2015, 23:58

waliza pisze:Larpak- znowu manipulacja. Z moich danych wynika, że filmik jest sprzed 2-3 lat i tłuka się na nim turasy z kurdami. Jaka jest prawda nie wiem ale jak źródło niepewne to nie tykam co by nie dawać lewakom powodu do radości.

Możliwe, ale efekt ciekawy...

Do tego obecnie ciężko stwierdzić co jest z jakiego okresu bo jest masa krótkich filmików, które można przypisać do niemal każdej lokalizacji, ram czasowych czy geopolitycznych.
.22 LR, .22 MAGNUM, .25 AUTO, .38 SPECIAL, 9 x 18 mm MAKAROW, 9 x 19 mm PARA, 7,62 x 25 mm, .222 REM, 7,62 x 39 mm, 7,62 x 54R, 12 GA


Awatar użytkownika
357
Posty: 133
Rejestracja: 15 sierpnia 2015, 21:32

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#66 Post autor: 357 » 18 września 2015, 22:23

Juz pierwsze zdanie artykuliku to klamstwo !
" Do niedawna sądziliśmy, że największe zagrożenie tej dekady to panosząca się ideologia gender."

Kto sadzil ?
Kto wpajal ludzikom taka teorie ?
I w jakim celu ?

Trucizna saczy sie z kazdego kata !
W domu, na ulicy, w tramwaju, w szkole, w pracy, w tv, w radiu, w prasie, na gazetkach sciennych ...

Tragedia w rozwoju - ale ciut zal ...

LARPAK
Posty: 817
Rejestracja: 29 sierpnia 2011, 16:44

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#67 Post autor: LARPAK » 18 września 2015, 22:46

357 pisze:Juz pierwsze zdanie artykuliku to klamstwo !
" Do niedawna sądziliśmy, że największe zagrożenie tej dekady to panosząca się ideologia gender."

Kto sadzil ?
Kto wpajal ludzikom taka teorie ?
I w jakim celu ?

Trucizna saczy sie z kazdego kata !
W domu, na ulicy, w tramwaju, w szkole, w pracy, w tv, w radiu, w prasie, na gazetkach sciennych ...

Tragedia w rozwoju - ale ciut zal ...

Rozumiem, że uważasz iż ubieranie przedszkolaka w sukienkę i wmawianie mu, że to dobrze jest normalne, a dziewczynkom w przedszkolu doklejanie wąsów i ubieranie w spodnie też uważasz za normalne?

Nie patrz na telewizję, radio, internet tylko sam oceń co jest odpowiednie, a co nie.
.22 LR, .22 MAGNUM, .25 AUTO, .38 SPECIAL, 9 x 18 mm MAKAROW, 9 x 19 mm PARA, 7,62 x 25 mm, .222 REM, 7,62 x 39 mm, 7,62 x 54R, 12 GA

Awatar użytkownika
357
Posty: 133
Rejestracja: 15 sierpnia 2015, 21:32

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#68 Post autor: 357 » 18 września 2015, 22:52

Drogi larpak - nic nie rozumiesz.
To moze juz wiecej nie probuj ?!

LARPAK
Posty: 817
Rejestracja: 29 sierpnia 2011, 16:44

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#69 Post autor: LARPAK » 18 września 2015, 23:17

Idź wietrzyć spiski gdzie indziej...
.22 LR, .22 MAGNUM, .25 AUTO, .38 SPECIAL, 9 x 18 mm MAKAROW, 9 x 19 mm PARA, 7,62 x 25 mm, .222 REM, 7,62 x 39 mm, 7,62 x 54R, 12 GA

Awatar użytkownika
romio
Posty: 16
Rejestracja: 29 sierpnia 2015, 14:00

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#70 Post autor: romio » 7 listopada 2015, 12:48

“Europa nie przeżyje tej próby wytrzymałości”

Zebraliśmy się tu dzisiaj, żeby opłakiwać śmierć naszego zwanego Europą „półwyspu”, umiejscowionego na zachodnim krańcu Azji, domu ponad 500 milionów osób, ojczyzny rewolucji francuskiej, a także niemieckiej filozofii, szkockiego oświecenia, włoskiego makaronu i duńskiego wzornictwa.

Europa nie umarła nagle. Nie została porwana przez gangsterów, pogrzebana przez trzęsienie ziemi czy zmyta przez tsunami. Nadal jest na mapie, można ją zobaczyć i dotknąć jej, ale istnieje już tylko fizycznie. Pod względem mentalności, kultury i poczucia własnej godności Europa popełniła samobójstwo.

To było powolne i bolesne umieranie, zaaranżowane i zorganizowane przez tych, którzy poświęcili życie promowaniu pokoju, miłości, tolerancji i wielokulturowości. Chociaż Europa jest bastionem oświaty, kultury i nauki, poddała się dyktatowi sił głęboko uwikłanych w tradycje plemienne, zdominowanych przez myślenie z epoki jaskiniowców. Od roku 1989, kiedy to pewien stuknięty dostojnik religijny wydał fatwę przeciwko Salmanowi Rushdiemu, my – garstka odważnych – cały czas występujemy w obronie swobód, które przecież powinny być zupełnie oczywiste. 400 lat po Galileuszu, 200 lat po Wolterze, 150 lat po H. D. Thoreau i zaledwie 50 lat po Praskiej Wiośnie, od czasu opublikowania przez gazetę “Jyllands Posten” karykatur Mahometa jesteśmy świadkami epidemii tchórzostwa i defetyzmu przebranych w szaty szacunku dla uczuć religijnych.

Nie będę zajmował się teraz szczegółami, pamiętacie, co wydarzyło się w Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji i innych krajach tak zwanego wolnego świata. Ja sam wspominam teraz niezliczone dyskusje z moimi lewicowymi, liberalnymi przyjaciółmi w Niemczech. Byli gotowi poświęcić życie w walce o prawa kobiet, gejów, zwierząt i o prawo samotnych matek do alimentów wypłacanych przez państwo. Ale nigdy nie było mowy o naśmiewaniu się z muzułmanów, w tej kwestii stawali się niezwykle wrażliwi kulturowo. Nadal słyszę, jak mówią: wolność wypowiedzi jest najważniejsza, to rzecz święta, ale należy korzystać z niej odpowiedzialnie. Odpowiedzialność – to było najważniejsze hasło. Nie wszystko, co wolno powiedzieć lub zrobić, należy powiedzieć lub zrobić. Samoograniczenie jest niezbędne dla zachowania pokoju społecznego.

Takie same dyskusje miały miejsce wcześniej, w związku z zamordowaniem Theo van Gogha w Holandii, a ostatnio w związku z masakrą w redakcji „Charlie Hebdo” w Paryżu. „Samoograniczenie, powściągliwość” – tak brzmiało bigoteryjne przesłanie, skierowane nie do morderców i ich sprzymierzeńców, tylko do artystów, pisarzy, wydawców, którzy występowali w obronie Kurta Westegaarda, Ayan Hirsi Ali, Fleminga Rose i innych „fundamentalistów oświecenia”, jak ujął to jeden z redaktorów gazety “Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Ja sam byłem bardzo dumny z faktu, że zaliczono mnie w szeregi tych „fundamentalistów”. Przesłanie: „nie prowokować kryzysu, bo oni mogą wpaść w złość” spotkało się z przychylnym przyjęciem, zwłaszcza w Teheranie, Rijadzie, Kabulu, Adenie oraz w okolicach Bagdadu i Aleppo.

Pamiętam też dobrze, jak zwierzchniczka kościoła protestanckiego Niemczech, biskup Margot Käßmann powiedziała: “Lepiej by było modlić się razem z talibami, niż ich bombardować”. Niestety, talibowie nie skorzystali skwapliwie z tej propozycji, a pani Käßmann musiała zrezygnować ze swej funkcji po tym, jak kierując samochodem pod wpływem alkoholu nie zatrzymała się na czerwonych światłach.

Zaledwie trzy tygodnie temu kanclerz Angela Merkel miała wykład na uniwersytecie w Bernie w Szwajcarii z okazji przyznania jej przez tę uczelnię doktoratu honoris causa. W trakcie sesji pytań i odpowiedzi pani Merkel została zapytana, co zamierza zrobić, żeby uchronić Niemcy przed islamizacją. Proste i aktualne pytanie, które należy zadawać codziennie. Pani Merkel wyglądała przez moment na zdumioną, a potem odpowiedziała w skrócie tak: „Jeśli ktoś obawia się islamizacji, powinien chodzić częściej do kościoła albo czytać Pismo Święte”.

Już samo lekceważenie realnego problemu, widoczne w tej niedorzecznej odpowiedzi było bulwersujące, ale jeszcze bardziej haniebna była reakcja wielu osób publicznych chwalących Merkel za odwagę i mądrość. Taki jest stan rzeczy w dzisiejszych Niemczech. Ugłaskiwanie, dobrowolna kapitulacja i specyficzne nastawienie do reszty Europy z węgierskim premierem Orbanem na czele, trafnie określane mianem „moralnego imperializmu”.

Dokąd nas to wszystko zaprowadzi? Niektórzy z was myślą może, że za horyzontem nadal jest jakaś nadzieja, że sytuacja musi najpierw mocno się pogorszyć, żeby potem się poprawić. Nie sądzę, żeby tak się stało, nie można cofnąć czasu. Przyjrzyjmy się ostatnim wydarzeniom w Niemczech: Niemcy gotowe są przyjąć milion uchodźców w tym roku; prawie wszyscy przybysze są muzułmanami, a większość z nich to młodzi mężczyźni nieprzyzwyczajeni do nakładania na siebie jakichkolwiek ograniczeń. Większość moich niemieckich znajomych zaczyna zdawać sobie wreszcie sprawę, że jest to problem, z którym nawet Niemcy mogą sobie nie poradzić. Milion uchodźców w tym roku, może kolejny milion w przyszłym roku. Gdzie ich ulokujemy, jak ich wyżywimy, gdzie znajdziemy nauczycieli, którzy wykształcą ich dzieci?

Pewne jest tylko jedno: niepohamowany napływ uchodźców nie mających pojęcia o demokracji, równouprawnieniu, prawach kobiet i państwie prawa zmieni Niemcy nie do poznania. I nie tylko Niemcy: Europa nie przeżyje tej próby wytrzymałości. Technokraci i biurokraci Unii Europejskiej, jak Martin Schulz i Jean-Claude Junker panoszą się na brukselskiej scenie, próbując zwodzić publiczność twierdzeniami, że potrzebujemy więcej Europy, więcej integracji, więcej centralnych instytucji w Brukseli. Czy zaufalibyśmy lekarzowi przepisującemu nam większą dawkę leku, który już teraz zwala nas z nóg? Dlaczego mielibyśmy ufać politykom, obiecującym rozwiązanie problemów, które sami przecież na nas ściągnęli?

Mówią, że Europa jest unią wartości; przypomnijmy też, że zaledwie trzy lata temu Unia Europejska została uhonorowana pokojową Nagrodą Nobla. Już wtedy brzmiało to jak kiepski żart. Teraz, z perspektywy czasu jeszcze lepiej widać, że pycha i arogancja niszczy poczucie rzeczywistości. Jeśli pokój to coś więcej niż tylko brak wojny, Europa jest teraz dalsza od pokoju niż kiedykolwiek w okresie powojennym. Jesteśmy głęboko podzieleni: południe przeciwko północy, wschód przeciwko zachodowi, bogaci przeciwko biednym. Europa to domek z kart, który się rozpada.

A mimo to nasi politycy, mistrzowie obłudy i mistyfikacji, przywołują „ducha Europy”, jak jacyś duchowi uzdrawiacze. Cała sytuacja przypomina ostatnie dni Związku Sowieckiego. Im gorzej się działo w tym imperium, tym więcej pojawiało się specjalistów od „zarządzania kryzysowego”, mówiących, że to tylko przejściowe trudności, że w końcu znajdzie się rozwiązanie każdego problemu, jeśli tylko wytrwamy i będziemy wspólnie działać. Tę właśnie śpiewkę słyszymy dzisiaj. Nasza kochana kanclerz Merkel ciągle powtarza, że „jeśli jest wola, znajdzie się i sposób”. To taka niemiecka wersja „Yes, we can!” (Tak, możemy!) Baracka Obamy. Ale nie, nie możemy, po prostu nie możemy! Nie poradzimy sobie z milionami migrantów pochodzących ze skrajnie odmiennych kultur, nawet jeśli zrezygnujemy z niektórych naszych zasad, w imię praktykowania „Wilkommenskultur” (kultury gościnności). To jeden z niemieckich eufemizmów stworzonych po to, żeby zatrzeć różnicę między faktami a fikcją.

Naprawdę nie chcę psuć wam nastroju w tak piękny dzień, jednak zamykanie oczu na rzeczywistość nigdy nie było dobrym pomysłem. Jedyne, co możemy teraz robić, to rejestrować bieżące wydarzenia, nazywać rzeczy po imieniu, unikać ugłaskiwania i ciągłych ustępstw, bo jak powiedział Winston Churchill: “Człowiek ustępliwy to ktoś, kto karmi krokodyla mając nadzieję, że ten zje go na końcu”.


Henryk Broder, niemiecki pisarz i dziennikarz

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#71 Post autor: waliza » 18 listopada 2015, 01:15

Wrzucam tu bo w sumie jest powiązane.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... broni.html

Im szybciej się ten !@$@^#*&^$ :twisted: :twisted: #%$^&.. piii.. piii..... kołochoz roz....padnie tym lepiej dla wszystkich. Myślę, że koniec jaki nie będzie jest już bliski.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

aldrin
Posty: 422
Rejestracja: 28 lipca 2008, 15:20

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#72 Post autor: aldrin » 18 listopada 2015, 11:25

Czy ktoś tam zadał sobie trud i zorientował się ile sztuk broni, z tej użytej w czasie zamachu była legalnie kupioną? :roll:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#73 Post autor: waliza » 18 listopada 2015, 11:53

Oczywiście, że nie, ale argumentów można tu przytaczać więcej. Mi chodzi nie o głupotę bo ta już mnie przestała w kołchozie dziwić ale o kolejne odgórne wyrównanie- wszyscy najlepiej mają się dostosować do tych samych przepisów i już. Oczywiście w odpowiednią stronę czyli coś jak w USA- każde takie wydarzenie wykorzystuje się do przykręcenia śruby i zwiększenia inwigilacji aby żyło się bezpieczniej. Wszystkie deko złe, wszystkie hukowce złe. Ciekaw jestem jak różne kraje do tego podejdą. Niektórym cierpliwość do kołchozu się już kończy. Nawet brytolom.
Jeśli unia będzie cisnąć ciekaw jestem też reakcji Polski bo prawo dopiero co się poluzowało, ludzie radośnie się obkupili i..... no właśnie co? Prawo w zakresie broni patrząc do innych krajów jest naprawdę niezłe nawet mimo pewnych niedociągnięć ale znając naszych dupolizów lubiących wybiegać przed szereg to się nie zdziwię. Z drugiej strony nowa ekipa PISuaru nie wygląda na jakąś zbyt uległą do unijnych zachcianek. Na moim omszałym podwórku to chyba się nic nie zmieni bo te obostrzenia brytole sami już wynaleźli lata temu :lol:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#74 Post autor: waliza » 18 listopada 2015, 22:16

nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Islamizacja UE staje sie faktem

#75 Post autor: ss100 » 18 listopada 2015, 23:33

Nadzieja jest taka że ,,Antki,, i inni starej daty nasrają na te pomysły dla samej kontry, bo jak by trafło na pucybutów z poprzedniej bandy to strach się bać...
Czas pokaże, nie ma co się podniecać.

ODPOWIEDZ