Szybkie pytania szybkie odpowiedzi

[maziek]

Odpowiedź jest prosta - gdyby to zrobić jak piszesz to armata musiałaby wystawać do przodu jeszcze z 5 m. Tak jak jest zamontowana, czyli że połowa czy więcej lufy jest wewnątrz pancerza, to aby nieznacznie odchylić armatę zamek musiałby wykonać bardzo duży ruch, bo punkt obrotu byłby znacznie bliżej wylotu lufy niż normalnie.

[Speedy]

No i z tego co czytałem testowano kiedyś odporność Strv 103 na ostrzał z T-72, podobno pocisk z armaty kalibru 125 mm był w stanie przebić przedni pancerz Strv 103, przelecieć przez cały wóz i trafić w automat ładujący

Z tego co wiem, było to w latach 90. ub.wieku. Niestety, S-103 to wbrew pozorom konstrukcja dosyć stara, projekt z połowy lat 50., pierwszy prototyp 1961, produkcja seryjna 1966. W początku lat 60. nie było jeszcze za bardzo pocisków APFSDS to i nic dziwnego, że słabo je znosił.

[Adams]

Mnie sie wydaje, czy ten rewolwer ma lufe spawana z dwoch? Spotkal sie ktos z czym takim kiedys?

http://www.gunbroker.com/Auction/ViewIt ... =510019149

[bartos061]

Na 100% nie wiem ale wydaje mi się raczej że tylko osłona/koszulka lufy jest spawana - lufa pewnie jest jedna - wciśnięta w tą "Frankensztajnową" osłonę.

[maziek]

Sądząc po dobrze widocznych pozostałościach po zeszlifowaniu podstawy pod oś bębna na "lufie dalszej" oraz po identycznych, podwojonych biciach ".38 SPECIAL" oraz "TAURUS" - mi to wygląda na dwie lufy, z których zrobiono jedną.

[p75]

http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=17570
Wrzuciłem do tego wątku choć temat obszerny i ciekawy. To, co zwróciło moją uwagę cyt:
"Karabiny mają być wyposażone w wymienne lufy do amunicji 8,6 mm x 70 i 7,62 mm x 51. Ta ostatnia ma być wykorzystywana do szkolenia strzelców, co jest pomysłem dosyć kuriozalnym"
Pytanie jakie mi się nasunęło - w czym autor dostrzega kuriozalność takiego rozwiązania? O ile wiem, nie tylko u nas dostrzega się jego zasadność (o ile pamięć mnie nie myli Niemcy też są tacy głupi i niepraktyczni). Tak więc:
Co autor miał na myśli ?????

[bartos061]

CO autor miał na myśli to tylko on wie.
Ostatnimi czasy to krytyka jest podstawą - najczęściej robią to ludzie nawet nie ogarniając całości tematu.
Co nie wie - to sobie dopowie.
Dokładnie tak samo jak w sprawie karabinów mających zastąpić niby to SWD
Dla mnie to zajebisty pomysł, bo znając realia - o amunicję 8,6 mm to będzie super trudno - zwłaszcza na początku. A samym noszeniem się strzelec nie wyszkoli.

[Okruch]

Pewnie chodzi o różnice w balistyce zewnętrznej. Ale przecież praca na spuście pozostanie taka sama.

[Razorblade1967]

Pewnie chodzi o różnice w balistyce zewnętrznej. Ale przecież praca na spuście pozostanie taka sama.

Tylko, że w przypadku szkolenia snajperów to już etap nauki pracy na spuście i wiele innych podstaw celnego strzelania powinno byc już opanowane, natomiast dość trudno dostrzec sens w szkoleniu zaawansowanym snajpera za pomocą amunicji o mocno różnej balistyce od amunicji "docelowej".

O ile widziałbym sens używania taniej (tańszej) amunicji podczas szkolenia podstawowego/wstępnego to przy szkoleniu zaawansowanym, a takim jest szkolenie snajperów to chyba nie do końca ma sens. Nie wiem więc czy podrażanie kosztów poprzez dodatkowe lufy jest celowe, choć widziałbym sens zamówienia pewnej partii tych karabinów w kalibrze 7,62mm x 51 dla ośrodków szkolenia gdy się zaczyna naukę żołnierzy tej specjalności. Natomiast nie wiem czy potrzebna jest ta wymienność luf już w broni docelowej.

Dla mnie to zajebisty pomysł, bo znając realia - o amunicję 8,6 mm to będzie super trudno - zwłaszcza na początku. A samym noszeniem się strzelec nie wyszkoli.

A nie widzisz problemu w tym, że znając życie i naszą armię to w takim przypadku pewnie ci żołnierze cały czas by strzelali z 7,62mm x 51, a z docelowej i drogiej amunicji tylko "od święta" i zapoznawczo? W efekcie pewnie lepiej by było zostawić ten mniejszy kaliber bo żołnierz tylko z niej umiałby celnie strzelać. W końcu trening snajperski polega też na dogłębnym poznaniu zachowania się wystrzeliwanych pocisków w różnych warunkach, tak by potem robić wiele rzeczy "instynktownie". A doprowadzenie do sytuacji gdzie pewnie cały czas by strzelali "tanio" (znamy naszą armię? Przecież znamy...), bo dla sztabowców-liczydeł nabój to nabój, może narobić więcej złego niż dobrego.

[maziek]

A jaka jest różnica w cenie tych nabojów przy zakupie masowym?

[bartos061]

Przykro mi ale ja tam żadnych różnic w strzelaniu amunicją o różnej balistyce nie widzę Znam akurat na wylot system szkolenia naszych "snajperów" i wiem jedno:
Każdy z nich strzela głównie z pomocą "tabeli poprawek". Strzał to strzał a jaką poprawkę wprowadzi sobie przed strzałem - tak mu "doleci". Jak sobie zrobi tabelę do jednego i drugiego rodzaju to oby się tylko nie pomylił którą zastosuje
To tak jak strzelanie z moździerza - jeden moździerz, kilka rodzajów granatów. Strzela się tak samo - wprowadza się tylko poprawki w celowniku na podstawie tabeli do konkretnego rodzaju amunicji - i tyle.
Oczywiście - fakt, że duże znaczenie będzie miało doświadczenie - ale to strzelec nabędzie tylko dużo strzelając a czy to z takiego czy innego naboju to już ma znaczenie - ale drugorzędne.

A nie widzisz problemu w tym, że znając życie i naszą armię to w takim przypadku pewnie ci żołnierze cały czas by strzelali z 7,62mm x 51, a z docelowej i drogiej amunicji tylko "od święta" i zapoznawczo?

Nie widzę - tylko dla tego, że przeceniasz znajomość rzeczy ludzi, którzy będą planowali zakup owej amunicji. Czy będzie druga lufa czy jej nie będzie to planować będą dokładnie taką samą jej ilość. Tak to teraz jest, że nikt "na górze" planujący zakupy amunicji nie będzie nawet wiedział, że to do strzelania z takiego a nie innego karabinu i że można strzelać z tańszej amunicji.Biorąc pod uwagę, że amunicja będzie u nas nowa to przez kilka lat prawie w ogóle jej nie będzie. Nie pamiętam już dokładnie jak to było z SAKO TRG, ale wojsko już miało wydane karabiny i tachali je przez około trzy lata zanim przyszła do tego amunicja i mogli sobie strzelić. Teraz jest trochę lepiej i amunicja pewnie będzie od razu ale niewiele.

Opcja, którą piszesz(z oddzielnym karabinem w kal 7,62) jest rozwiązaniem ale to zamawiający sobie wymarzył drugą lufę - to czemu mu jej nie dać. Możecie mi wierzyć lub nie ale teraz to nie gryzipiórki wymyślają sobie wymagania z du**y. Tylko użytkownik końcowy. W tym przypadku - prawdopodobnie ludzie którzy "snajperów" szkolą. A choć za nimi osobiście nie przepadam i nie zgadzam się z nimi w wielu sprawach - nie powiem złego słowa, że sie nie znają. Wręcz będę trąbił wszem i wobec, że są wyjątkowymi specjalistami - bo są !

A "Wkurża" mnie ostatnio ta wieczna nagonka na te wszystkie przetargi - Bo ludzie(skądinąd też często doskonali specjaliści w dziedzinie) piszą bzdury - a do końca nie wiedzą o co chodzi. Byle tylko skrytykować. Nie chciałem zabierać głosu w sprawie śmigłowców - ale piloci z którymi rozmawiałem dziwnym trafem nie byli zachwyceni (w przeciwieństwie do mediów) tymi, które przegrały. A ten co to wygrał - im się podoba. Pomijam już tu, że tamte nie spełniały kryteriów chociażby ich wielkości.

Wracając do kbw - nie wiem jaka jest różnica w cenie amunicji ale podejrzewam, że z 4-5 do 1.
Podam tu też przykład jak to wygląda z SAKO. A walczę z tym od lat!
W wojsku aktualnie do TRG jest amunicja wyczynowa, konkretnie firmy LAPUA- z pociskiem SCENAR. Oczywiście cena takiej amunicji biorąc pod uwagę jej jakość i to że nie jest produkowana u nas - jest spora. Dodatkowo strzelców wyborowych(czyt. snajperów) jest w skali wojska niewiele. To sprawia, że ilość tej amunicji do użycia w szkoleniu - "nie powala". Dalej - ale w wojsku aktualnie używa się jeszcze innej broni na ten sam rodzaj naboju - czyli UKM-2000. Do tego z kolei jest amunicja produkowana przez Mesko. Oczywiście super jakością nie grzeszy bo też i do km nie musi - nie dla tego, że akurat Mesko.
Od lat z powodzeniem wykorzystuje tą amunicję do szkolenia strzelców wyborowych z TRG(jak nie ma "wyczynowej"). Oczywiście raz po raz wybuchają głosy wzburzenia - że to nie do SAKO, że nie można z takiej amunicji z SAKO strzelać, że niszczy lufę itp.
Oczywiście bzdury jak nie wiem. Ograniczyłem tylko strzelanie do amunicji BALL czyli zwykłego FMJ a nie używamy smugowej(choć brytolscy sniperzy używają smugowej w AI i jakoś im lufy nie wypala ).
Ja wychodzę z założenia że strzelec ma strzelać a nie tylko nosić karabin. Bo tylko nosząc - do jego umiejętności nic to nie wniesie - a strzelając (nawet gorszej jakości amunicją czy w ogóle innym rodzajem) cały czas się doskonali. Strzelcy mają opracowane tabelki do obydwu rodzajów amunicji i radzą sobie świetnie - tą gorszą też.
Oczywiście wcześniej czy później musiało się to skończyć i ktoś gdzieś zrobił wpis, że inną amunicją niż "wyczynową" strzelać z TRG nie wolno - Ale to już inna sprawa.

[tokkotai]

Dzięki Kol. Bartos za krótki żołnierski raport . All clear .
A co do ammo to 3 lata pewnie trwała procedura odwoławcza na dostawy ammo .
Stąd tyle to trwało. Podejrzewam, że z tym najnowszym zakupem będzie podobnie, więc "szkoleniowcy" biorąc na to poprawkę zamówili zamienne lufy/zamki itp.

[bartos061]

Wtedy to było co innego - lata 90 w WP to chyba był najgorszy jego okres. Tak moim zdaniem.
Podobnie było z wprowadzeniem 9mm PARA i z 5,56mm. Kojarzę że z 9mm trwało to około roku (tzn od dostarczenia WIST-ów) a 5,56 chyba była od razu - tylko, że w małych ilościach. Mogę się co do dokładności tych terminów trochę mylić - trochę czasu upłynęło

[maziek]

Nie chciałem zabierać głosu w sprawie śmigłowców - ale piloci z którymi rozmawiałem dziwnym trafem nie byli zachwyceni (w przeciwieństwie do mediów) tymi, które przegrały. A ten co to wygrał - im się podoba. Pomijam już tu, że tamte nie spełniały kryteriów chociażby ich wielkości.

To może teraz już napisz coś więcej? Chodzi mi właśnie o śmigłowce od strony technicznej a nie o przetargi itd.

P.S. czy to prawda co stoi polskiej wiki o TRG-22 - że prędkość początkowa pocisków to 12 g - 760 m/s a 13 g - 325 m/s? Ten drugi jest poddźwiękowy do zastosowania z tłumikiem dźwięku? Jaki jest skuteczny zasięg w tej konfiguracji?

[bartos061]

Niestety szczegółów technicznych nie znam. Ze śmigłowców to tylko ogarniam - gdzie się wsiada, gdzie wysiada i gdzie przyczepić linę
Z tego co się orientuję to głównie chodzi o wielkość bo walory transportowe są aktualnie w WP priorytetem.
Latałem sporo Backhawkiem i z zewnątrz wydaje się wielki a w środku wcale szału nie robi. Dodatkowo w konfiguracji ze strzelcami pokładowymi - tak jak głównie latają w US ARMY miejsca w środku tyle co w sokole czyli prawie nic.

Tak ten drugi to poddźwiękowy. Od kilku lat zresztą już ich nie widziałem. Kiedyś używało się amunicji MEN i były właśnie dwa rodzaje. Teraz jest tylko LAPUA SCENAR - też - 12 g.
Zasięg (taki "racjonalny" bo instrukcyjnego nie pamiętam) na poddźwiękowej z tłumikiem spadał do około 300 m. I to przy wielkiej poprawce na donośność. Nie pamiętam dokładnie jaka była ta poprawka, ale pamiętam, że z AKM przy użyciu amunicji US - jak nie było specjalnego ramienia celownika to na 100 m strzelało się z nastawy 8 (czyli na 800 m).
A tak BTW - TRG są aktualnie sukcesywnie zastępowane BOR-em ("Alexem"). SAKO swoje już wystrzelały - w kraju i w innych krajach też. DO tych tłumika w komplecie już niema.