Nowinki i Gadżety

[bartos061]

Nie wiem - trzeba by poszperać w necie. Ale jak znam życie to tak.

[bartos061]

https://www.youtube.com/watch?v=CLaBFkeHG0A

[maziek]

Zawaliste .

[waliza]

Ciekawe jak toto działa i pewnie kosztuje krocie.

[asasello]

Jeśli to nie pic to utlenia.

[waliza]

Też mi śmierdzi ściemą. Zbyt popularne ot nie jest po szybkim goglowaniu. Rdza czy farba po prostu znika, ani dymu ani popiołu, nic. 1000W laser? To trochę już jest ciepełka. W necie o tym skąpo.

[maziek]

Raczej nie pic. Ja nie goglowałem, ale to pasuje do tego co robią lasery. Rdza czy farba czy brud źle przewodzą ciepło, mają małą pojemność cieplną więc odparowują. Metal dobrze przewodzi i ma dużą pojemność, więc go nie rusza.

P.S. o: http://cleanlaser.de/wEnglish/index.php

P.S.2 - to ustrojstwo ma rurę podpiętą i wytwarza hałas jak odkurzacz - pewno wszystko jest odsysane dodatkowo.

[waliza]

Rura to raczej do chłodzenia jest. Rdza też odparowuje?

[maziek]

Zasadniczo po odpowiednim ogrzaniu wszystko odparowuje a ściślej zamienia się w plazmę . Laser jest selektywny ze względu na kolor i właściwości przedmiotu, dlatego można na przykład usuwać tatuaże i dawka jest tak dobrana, że tusze absorbują odpowiednią ilość ciepła a skóra obok jest nienaruszona. Jest widocznie wystarczająca "separacja" właściwości między rdzą a metalem. Metal bardzo dobrze przewodzi ciepło, a rdza czy farba nie. Pewno jest to laser impulsowy i czas trwania impulsu jest bardzo krótki. Jeśli pada na metal, to na skutek przewodnictwa wierzchnia warstwa nie osiąga odpowiedniej temperatury, bo ciepło za szybko ucieka wgłąb. Jeśli padnie na coś nieprzewodzącego, to jakaś cienka warstewka nie zdąży oddać ciepła i odlatuje w kosmos.

Przypuszczam, że to nie jest chłodzenie. Patrząc na filmy to raczej wciąga dymy, jakie podnoszą się z przedmiotu. Przypuszczam, że absorbowana przez przedmiot dawka ciepła jest znacznie mniejsza, niżby to opalać np. lutlampą. Impuls jest bardzo krótki a odparowuje jednorazowo bardzo cienka warstewka, tak myślę. Na którymś filmiku widziałem, że to "ostrze" jest regulowane co do szerokości i mocy, i że trzymając dłużej (ale sporo dłużej) w jednym miejscu metal zaczyna się żarzyć.

[bartos061]

https://www.youtube.com/watch?v=PYThNUVZrYM
maszynówka a nie maszynówka

[tokkotai]

Spust echo. Fajna sprawa. Strzela przy ściągnięciu i puszczeniu.

[maziek]

Jak technicznie to działa? Wydaje się, że pada więcej strzałów niż dwa w kupie.

[tokkotai]

Jak technicznie to działa? Wydaje się, że pada więcej strzałów niż dwa w kupie.

Działa tak, że masz strzał na ściągnięciu i na puszczeniu, jak szybko machasz palcem to masz "ogień ciągły". Problem w tym, żeby nie machać zbyt szybko, bo możesz mieć problem z zaryglowaniem zamka, ale to tylko chyba dotyczy Jerry'ego Miculka z rodziną . Fajny patent bo masz 3 ustawienia selektora ognia ( 1 safe, 2 fire, 3 echo). W sumie to chyba jedyny przypadek kiedy AR15 by mi się spodobał, ale znając naszych rodzimych specjalistów to spust echo szybko się pojawi i u nas w Berylu Sport.

[maziek]

Zaraz, a Gatling na korbę to u nas maszynówa?

[bartos061]

Trochę dziwne wrażenie przy strzelaniu z czymś takim.
Mój glock po 13000 strzałów - tak miał. Tyle, że wynikało to ze zużycia części.
Po wstępnej euforii jednak wymieniłem części na nowe bo z klocka nie bardzo to jakoś szło.
Pewnie przy długiej broni lepiej - bo łatwiej kontrolować.