GG -człowiek pracuje człowiek se ...

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
asasello
Posty: 4375
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#1 Post autor: asasello » 26 czerwca 2016, 19:23

Sprawiłem sobie takie coś - http://tufotki.pl/uuQOi

Jeśli będzie zainteresowanie napisze coś więcej.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#2 Post autor: waliza » 26 czerwca 2016, 19:28

Pewno, że napisz coś więcej. Co to za firma, cena, kaliber. Lufy gwint? Czy dobrze widzę, że to odprzodowiec a kurek wali w kominki?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4375
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#3 Post autor: asasello » 27 czerwca 2016, 19:17

Mówisz i masz.Podobnie jak typowy żołnierz RKKA mam słabość do małych połyskujących kosztownych przedmiotów które Dick Casull nazywał męską biżuterią choć niestety nie mam możliwości tak łatwego pozyskiwania tych rzeczy jak ruski sałdat.Mimo iż preferuje zazwyczaj wojskową czerń i zgrzebność to w przypadku derringera postąpiłem odmiennie i wybrałem chrom orzech i największą dostępna rurę.To amerykański wynalazek więc przesada jest jak najbardziej na miejscu.
To czeski sprzęt http://www.greatgun.eu/index.php?/vyrob ... inger-45-1
u nasz handluje tym Saugaro Mike.Z racji tego że musiałem wyrobić się w czasie urlopu nie mogłem czekać na kaliber 54. Mimo iż pistolecik jest dość drogi (tyle co mały rewolwer cp) to jednak chodził za mną już od dłuższego czasu aż pękłem i wysupłałem krwawice.
Kupiłem go z naruszeniem prawa (dyżurny czytacz idź zapalić) zapłaciłem odczekałem i po paru dniach kurier przywiózł paczkę i nie chciał pokwitowania.Istniała pewna pokusa w związku z tym aby iść w zaparte wobec sprzedawcy że sprzętu nie ma ale zwalczyłem w sobie małość i podłość więc się chwale.Zamówiłem broń i kaburke i tak też dostałem.Tak producent jak i dystrybutor widać jeszcze na dorobku i na ekstrasy nie ma co liczyć.Przyjdzie czas będzie rada.
Zapakowany jest w luksusowe puzderko z bejcowanej sklejki z wizerunkiem kowboja kontemplującego swoje lewe kolano dwoma karabinami i rewolwerem na wieczku a wszystko wypalone z laserową precyzją.W środku jest zielony plusz gnat i instrukcja.Mam nietypowy zwyczaj zapoznawania się z instrukcją po zakupie rzeczy a tu instrukcja mimo niewyszukanej formy (kto widział dawne szwajcarskie instrukcje do broni służbowej ten wie o czym mowa) nader ciekawa. Przypuszczalnie powstała w Ozorkowie mimo iż Czesi się pod nią podpisali i jest w niej odciśnięte piętno Michała Kuropatwy.I tak na pierwszej stronie jest kilka złotych myśli o broni i tematach powiązanych.Szkoda że ich autorów znamy tylko z inicjałów - może są skromni albo się ukrywają.Dalej już konkrety podane w sposób całkiem sensowny i kto chce ten się czegoś z tego nauczy choć myśle że można by nazwać pocisk sferyczny po prostu kulą i zmusić użytkownika aby wyguglował sobie co to jest pobojczyk. Przy okazji Czesi popisali się pragmatycznym patriotyzmem czyli że jedyny dopuszczalny proch to Vesuvit a kapiszony to S&B.Nawet nie dopatrzyłem się podanej granulacji ani numeru kapiszona co by nikogo nie korciło.Za to dopatrzyłem się dożywotniej gwarancji z wyjątkiem okładek i pokrycia.Małe a cieszy.Są też podane dokładne dane techniczne dobrym socjalistycznym zwyczajem.Włosi i Hiszpanie tej sztuki nie posiedli.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#4 Post autor: maziek » 27 czerwca 2016, 19:45

Jak jeden kurek odpala po kolei dwie lufy? Lufy się suwają, czy co?
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#5 Post autor: waliza » 27 czerwca 2016, 20:29

Derringer w kal.54 lol :lol: . Ogólnie jak na kieszonkowca to jest wręcz ogromny. Maziek- oryginalne miały iglicę dwupołożeniową. W kurku było koło z nacięciami na krzyż ( w sumie ot bardziej krzyż przypomina) i podobnie trochę jak w długopisie wysuwanie wkładu, pyk , pyk , każde napięcie kurka obraca tym kołem a to z kolei ustawia iglicę raz góra raz dół. tu pewni coś podobnego tylko iglica ma taki kształt, że robi za tłuczek do kapiszonów
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#6 Post autor: Uriasz » 27 czerwca 2016, 23:16

Cos mi swita ze podobny patent ( iglica przerzucająca sie za kazdym nacisnieciem spustu) byl w brytyjskim łamanym czterolufowym pistolecie Lancastera z 1882 roku, nota bene udana konstrukcja i byl jakis czas dość popularny u amatorów herbaty z racji tego że mozna byla ( podobnie jak do tego Deriingera) zastosować słuszny kaliber, bo nie mial przedmuchów jak rewolwer i mocne rygle

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#7 Post autor: waliza » 28 czerwca 2016, 10:13

Lancaster miał jeszcze coś innego. Tam to bardziej wygląda jak bęben- walec z nacięciami na zewnątrz coś jak mauser zig-zag. To nie był kurek tylko bijnik.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#8 Post autor: waliza » 28 czerwca 2016, 10:15

Obrazek
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#9 Post autor: waliza » 28 czerwca 2016, 10:16

Obrazek
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 409
Rejestracja: 12 lutego 2012, 17:35
Lokalizacja: Katowice

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#10 Post autor: mkl1 » 28 czerwca 2016, 14:49

No gratuluję.
Jak czesi polecaja "V' to najpewniej "LC".
Kapiszony 4mm(max 4,5mm). procu syp na początek "mniej" niz 1/10 masy kulki, a i tak raczka zapamięta strzał...
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 :) i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie :)

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#11 Post autor: dexter 1990 » 28 czerwca 2016, 18:14

Zapamięta? Hmmm, nie strzelałem wiele z CP ale kalibry, rozmiary i naważki były różne, w zasadzie pełen przekrój i nic nawet nie zbliżyło się do odrzutu zwykłej parableki, że nie wspomnę o .357... Jest coś, o czym nie wiem a powinienem?

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#12 Post autor: maziek » 28 czerwca 2016, 18:42

Dzięki. A w pistoleciku asasella to kurek trzeba odwodzić ręcznie?
ukłony...

asasello
Posty: 4375
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#13 Post autor: asasello » 28 czerwca 2016, 22:34

Sam pistolet jest śliczny.Bardzo ładnie wykonany.Jakiś Zdenek czy Bedżich najpierw ładnie go wyfrezowali (albo CNC?) potem wypolerowali a na końcu starannie pochromowali.Nie znalazłem żadnej wpadki na zewnątrz (może z wyłączaniem odrobiny kleju między lufami albowiem lufy są wkręcane w szkielet na klej który jednak odpadł przy pierwszej kąpieli i delikantne wyprowadzenie freza przy muszce) a i w środku ślady frezów są całkiem subtelne.Pokrywka mechanizmu jest wsuwana po wyfrezowanych ciasno szynach a spasowanie jest bliskie Khrota.
Jest oczywiście mała szczelina dylatacyjna no ale musi być.Niestety jak jest pokrywka to oznacza że szkielet jest dzielony tak jak to sobie umiłowali w CK monarchii.Nie lubie dzielonych szkieletów ale tu trudno było coś sensownego wymyślić a że w tym miejscu nie są przenoszone duże obciążenia więc kłopotów nie powinno być.Nie wiem z jakiej stali to jest wykonane ale raczej żadne adamantium ani stal valyriańskiej mi by pasowała nierdzewka bo długo będzie leżał bez opieki.Między lufami jest szpara w której początkowo był klej.U wylotu jest chyba wprasowana poprzeczka z muszką ale nie widać żadnego kołka czy czegoś podobnego.Lufy mają gwint bardzo płytki o dużym skoku.Gwint tu jest raczej na sztuke i pewnie gdyby go nie było nie było by różnicy na tarczy.Muszka i szczerbina są stałe ale bardzo solidne i duże lepsze niż w większości pierwszowojennych pistoletów.Nie wiem po co w broni do strzelania na 3 metry ale satysfakcja jest.Sprężyny co się chwali tylko śrubowe w liczbie 3. A przynajmniej tak przypuszczam ale o tym później. Kurkowa jest na żerdzi raczej mocna jak na takiego mikrusa więc odpalanie niezawodne ale trzeba pamiętać że kurek ma małą ostroge .Przy mocnej sprężynie trzeba uważać przy zabezpieczaniu bo może być niesmerfnie.Druga jest w spuście do jego odwodzenia jak długopisowa tyle że krótsza. A trzeciej nie widziałem. Kurek ma ruchomy element pośredniczący i odpalanie w niczym nie przypomina Lancastera.Tu są filmiki które wszystko powinny wyjaśnić https://www.youtube.com/results?search_ ... +derringer

Jest on przesuwany na boki raz na lewy a raz na prawy kominek.Co by nie latał jest na zatrzasku kulkowym i po napięciu kurka można go sobie dowolnie przestawić na żądany kominek.Jest wkręcony na śrubkę i chyba też na klej więc nie chciałem się z tym siłować.Co gorsze u mnie to jedyna śrubka czerniona i to w bliskości gazów prochowych. Przypuszczam że w tym miejscu mogą być kłopoty bo normalnie nie idzie tego doczyścić.
Nacięcia tak zęba zabezpieczającego jak właściwego na kurku są bardzo solidne i pewnie trzymają.Raczej wypadków z ich winy nie będzie.Także osie kurka i spustu są dużej średnicy (skądinąd ciekawe jak je zrobili?) no niestety podparte tylko z jednej strony.Spust działa bardzo dobrze po wyjęciu z pudełka - nie żaden sportowy ale krótki relatywnie miękki trach i bęc.To dobrze bo nie ma żadnej regulacji.Hiszpanom nie zawsze ta sztuka się udaje.Gdyby ktoś chciał go używać do samoobrony to nawet powinien być twardszy. Okładki chyba z orzecha choć nie wyrafinowanego wykończone na mat.Lepiej się trzyma ale z wizerunkowego punktu widzenia powinny być z połyskiem.Przykręcane na jedną śrubke asymetrycznie ustalane kołkami.
Kominki są blisko siebie i nakładanie kapiszonów bez ślimaka jest upierdliwe.Zabijcie- nie pamiętam który obsługuje którą lufe.
Jeden jest normalnie trochę asymetryczny względem osi lufy a drugi dostarcza ogień przez długi kanał.Kanał długi ale działa niezawodnie.Na przedostatnim zdjęciu tam gdzie są bicia widać śrubke.Z tej strony to wyprowadzenie technologiczne otworu a śrubka pełni tą samą role co taka z brandki w innych czarnporochowczach.. Czyszczenie nie sprawia kłopotów.
Ja widać są bicia - nie widać dokładnie ale z moim szczęściem trafiłem na nabite krzywo i byle jak. Zadziwiające że ludzie odpowiedzialni za odbiór broni z istoty swej powinni być sumienni i i dokładni a przyłożyć dokładnie stempel i raz a solidnie walnąć młotkiem nie potrafią.W końcu te punce nie są dla nich i powinny być zrobione tak żeby za sto lat nikt nie miał wątpliwości co tam widać.Ta patologia powtarza się niezależnie od czasu i miejsca na świecie.
Oznaczenia są wypalone laserem bez finezji troche na chama wciśnięte na osadę luf i prawie dochodzą do ich krawędzi. Lepiej byłoby je przenieść na szkielet a skoro nikt nie dłubie tego ręcznie to wybrać jakąś bardziej historyczną fikuśną czcionkę.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GG -człowiek pracuje człowiek se ...

#14 Post autor: waliza » 29 czerwca 2016, 09:55

To wspomnienie pistoletu Lancastera nie było takie bez sensu. Ten pepikowy Derringer jest podobnych rozmiarów :mrgreen:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ