Kącik humoru
Moderator: Moderatorzy
Re: Kącik humoru
No i okazuje się, że wszystkie wymieniane wcześniej filmy to pikuś.
Co powiecie na Indyjskiego - Terminatoro-matrixo-commando
https://www.facebook.com/tbellyoc/video ... 001812175/
Co powiecie na Indyjskiego - Terminatoro-matrixo-commando
https://www.facebook.com/tbellyoc/video ... 001812175/
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Kącik humoru
Nie no extra. Jakby ten merol to była "beczka" to może bym uwierzył .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Kącik humoru
Podjeżdża BMW z dobiegającym z wnętrza głośnym "umcykiem" na osiedle.
Wysiada kierowca w lśniącym dresiku i zaczyna krzyczeć:
"Zajebaliii!...Zajebaliii!... Zajebaliii!"
Po chwili z okna na 3-cim piętrze jednego z bloków wychyla się dziewczyna i krzyczy
"*... ile razy mam Ci powtarzać, że mam na imię Izabela?!"
Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4
minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja - mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na
przepyszną, romantyczną kolację, potem przez godzinę
wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina
zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego sexu, a na
koniec wyobraź sobie, że godzinę rozmawialiśmy! Bajka po prostu!!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- no za***iście! Przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem,
wybzykałam, zasnąłem ! A u Ciebie?
- *, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem
zapłacić za rachunek. Zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie
beznadziejne, było * tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę
powrotna i musiałem za***rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy -
* przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece !! Byłem tak
wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć, a potem *
przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wkurwiłem,
że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem...
Jeśli znudził Ci się zegar z kukułką, to odwróć ją cyferblatem do ściany.
Będziesz miał zegar z dzięciołem
Dwie blondynki:
- Mój nowy chłopak to weterynarz.
- Znaczy się na wojnie jakiejś był?
- Niee... mięsa nie je.
Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała dziś z łóżka lewą nogą.
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś z łóżka lewą nogą.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marie, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na gore. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.
- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuje. Widzę, że wstałaś dziś z łóżka lewą nogą.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle Ojca Michała...
Klient:
- chciałbym dziarę, która w połowie przedstawia zło, a w połowie dobro...
Tatuażysta:
- to może teściowa na skrzynce piwa?
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 511270.jpg
http://linemed.pl/upload/25731_kartki.jpg
http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2016/05/e8 ... bb4c0d.jpg
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 009805.jpg
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 212286.jpg
Wysiada kierowca w lśniącym dresiku i zaczyna krzyczeć:
"Zajebaliii!...Zajebaliii!... Zajebaliii!"
Po chwili z okna na 3-cim piętrze jednego z bloków wychyla się dziewczyna i krzyczy
"*... ile razy mam Ci powtarzać, że mam na imię Izabela?!"
Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4
minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja - mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na
przepyszną, romantyczną kolację, potem przez godzinę
wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina
zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego sexu, a na
koniec wyobraź sobie, że godzinę rozmawialiśmy! Bajka po prostu!!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- no za***iście! Przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem,
wybzykałam, zasnąłem ! A u Ciebie?
- *, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem
zapłacić za rachunek. Zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie
beznadziejne, było * tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę
powrotna i musiałem za***rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy -
* przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece !! Byłem tak
wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć, a potem *
przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wkurwiłem,
że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem...
Jeśli znudził Ci się zegar z kukułką, to odwróć ją cyferblatem do ściany.
Będziesz miał zegar z dzięciołem
Dwie blondynki:
- Mój nowy chłopak to weterynarz.
- Znaczy się na wojnie jakiejś był?
- Niee... mięsa nie je.
Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała dziś z łóżka lewą nogą.
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś z łóżka lewą nogą.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marie, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na gore. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.
- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuje. Widzę, że wstałaś dziś z łóżka lewą nogą.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle Ojca Michała...
Klient:
- chciałbym dziarę, która w połowie przedstawia zło, a w połowie dobro...
Tatuażysta:
- to może teściowa na skrzynce piwa?
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 511270.jpg
http://linemed.pl/upload/25731_kartki.jpg
http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2016/05/e8 ... bb4c0d.jpg
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 009805.jpg
http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/mon ... 212286.jpg
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Kącik humoru
No i nieodłączna na tym forum kwestia pozwoleń na broń
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kącik humoru
Dziesiątek
Okruch
Okruch
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Kącik humoru
Motyl świetny
Szkoci obniżyli limit dopuszczlanego nawalenia z 0,8 promilla na 0,5 , niestety, ale w praktyce nadal testuja po staremu
[yt]https://www.youtube.com/watch?v=RY8YeLErbEg[/yt]
Szkoci obniżyli limit dopuszczlanego nawalenia z 0,8 promilla na 0,5 , niestety, ale w praktyce nadal testuja po staremu
[yt]https://www.youtube.com/watch?v=RY8YeLErbEg[/yt]
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Kącik humoru
znaczy 0,5 to już przestępstwo czy stan pośredni? U nas jest pierwszy próg 0,2 a drugi (już przestępstwo) 0,5.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Kącik humoru
Próg ostateczny jak uroda tej pani.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Kącik humoru
Też tak myślę. 0.8 było lepsze i jednolicie w całym kraju.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Kącik humoru
Ja mam na myśli ogólnie typowe wylewanie dziecka z kąpielą - bo niektórym wali na mózg po wypiciu, to normalni ludzie też dwóch piw nie mogą wypić. Tymczasem ci, którym po dwóch piwach wali na mózg nie powinni w ogóle dostać prawka bo są ogólnie porąbani. Jakoś nikt nie kojarzy dwóch prostych faktów - co roku podczas festiwali drogówki typu "powrót do domu z wakacji" czy "akcji znicz" dzielni policjanci łapią tysiące "niedoszłych morderców na podwójnym gazie". W tym samym czasie alkohol jako przyczyna wypadków jest bodaj na 7-mym miejscu. Wniosek jest prosty, normalni ludzie wiedzą ile mogą wypić i nie siadają do samochodu nagrzani. A na jebniętych metody nie ma i nigdy nie było.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Kącik humoru
No bo to tak po lewacku, zakazać wszystkiego w czym ostatnio szkoci przodują. Tutaj jeżdżenie po 3 piwkach to duża norma zwłaszcza, że oni nie lubią dużo się przemieszczać i żyję w okręgu 3 mil najlepiej i np z golfa do domu te 2 mile wracało się po kilku i problemu nie było przez dziesięciolecia. Z opowieści słyszałem, że nawet te limity były traktowane niezbyt restrykcyjnie, po prostu glina sam oceniał delikwenta na zasadzie wygląd-styl jazdy przed zatrzymaniem- pozostała odległość do domu. Nawet dziś często odwożą do domu ale to pieszych którzy utracili mobilność.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.