Dzisiaj 6 rano.

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Dzisiaj 6 rano.

#976 Post autor: dexter 1990 » 21 października 2016, 17:30

Widzisz... Teraz krytykujesz to, że muszą mieć opinię biegłego, ale czy krytyka by nie była większa gdyby to policjanci sami mieli dokonywać oceny takiego przedmiotu?
Tutaj już bym nie przesadzał... Podejrzewam się, że skończy się na opinii biegłego i tyle.
Sądzę, że trzymanie w komendach specjalistów od broni palnej byłby nieekonomiczne... Przecież akurat przestępczość z użyciem broni palnej to u nas coś niezbyt popularnego
Razor jak zwykle budzi mój podziw tą swoją zwyczajną mądrością, umiarkowaniem i trzeźwym osądem.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#977 Post autor: maziek » 21 października 2016, 22:05

Policja ocenia gorsze rzeczy i nie budzi to mego sprzeciwu zwlaszcza ze istnieje dwuinstancyjnosc zas ocena ze chodzi o kawal zlomu lub odstrzelone luski jest oczywista mimo to zawija sie wszystko. kazda rzecz mozna doprowadzic do absurdu i to jest absurd.
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#978 Post autor: waliza » 22 października 2016, 00:08

Jest i to całkowity. Zapewne glina był z tych gorliwych bo nie jest tak, że musiał koniecznie to wysyłać. Nie wierzę. Co jakby spojrzał i powiedział- a weeeź pan to.... czas marnują tylko zawracaniem d... ? Co, ktoś by go zgłosił? Niedopełnienie obowiązków czy inne zaniechanie? Wątpię. Glina owszem, znać się nie musi ale bez przesady. Zachowajmy granice. Szkolenie z bronią mają? Mają. Więc bez jaj. Mi osobiście zawinęli replikę denixa. Replikę kapiszonowego colta. Dodam- bardzo kiepską replikę. Toporny, znalowy odlew, kominki to monolit z bębnem, żadnego otworu w nich. Lufa była rurą tylko do połowy od wylotu , dalej monolit czyli od strony bębna ściana znalu. można było tłumaczyć debilowi, pokazywać, na logikę chłopski rozum itd aaaale tam. Zabieramy bo a może uda się dopier.... Po około pół roku wróciło z oczywistym wynikiem. Oddający glina skomentował bardzo dosadnie tych co to mi zawinęli i po jaki ch... to robili :D . Co ciekawe zawijający to było dwóch kretynów na pewno przed 30tką a oddający w wieku bliskim emerytury. Czyli nie zawsze młody to powiew świeżości a starszy to beton.
Oczywiście cała impreza na koszt podatnika jak maziek mówi i zapychanie kolejki. Podejrzewam, że ci z CLK czy gdzie tam to idzie muszą być czasem nieźle wkur...nerwowani odbierając przesyłki z takimi kawiorami do badania.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#979 Post autor: asasello » 22 października 2016, 02:19

Pytanie czy była potrzeba upubliczniania na ich stronie tego dokonania?
Przypuszczam że nie było i nie byłoby też krzyku.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Dzisiaj 6 rano.

#980 Post autor: Razorblade1967 » 22 października 2016, 09:25

waliza pisze:Co jakby spojrzał i powiedział- a weeeź pan to.... czas marnują tylko zawracaniem d... ? Co, ktoś by go zgłosił? Niedopełnienie obowiązków czy inne zaniechanie? Wątpię.
A ja nie wątpię... Zauważyłeś, że trafili do gościa na podstawie jakiegoś doniesienia? Ja ich doskonale rozumiem... mają doniesienie, znaleźli coś co bronią było, to muszą to w papierach teraz załatwić "jak trzeba". Potęga biurokracji - za długo Waliza za granicą siedzisz, to i nie rozumiesz.

Dam ci przykład "na gorąco"... też budżetówka, też służby mundurowe (choć ja już jako cywil w tym wszystkim siedzę od dawna):

Nie tak dawno dostałem w robocie pocztą anonim... taki sam dostał mój przełożony. Jakiś "życzliwy" powypisywał głupoty o moim podwładnym, zapewne jego podwładny, któremu ten kazał robić to za co mu płacą, to się gość obruszył i stwierdził, że napisze na swojego szefa do jego szefa i jeszcze wyższego szefa. Nawiasem mówiąc same durnoty w tym były... i z błędami - nawet szkoda było to czytać.

Przychodzi mój przełożony i mi to pokazuje... Ja mu na to, że dostałem taki sam, ale u mnie anonimy rozpatruje niszczarka do dokumentów. A on na to, że tak nie można, co będzie jak gość napisze jeszcze wyżej i stwierdzi, że nie reagujemy na "informacje o nieprawidłowościach" itd. Musiałem chcąc nie chcąc napisać notatkę, podeprzeć to materiałem z dokumentów pracy, aby sobie mój szef to mógł razem z tym anonimem wpiąć do segregatora jako "sprawę rozpatrzoną"... "jak należy" i by nikt się tego czepić nie mógł.

Więc ja tych "gliniarzy" doskonale rozumiem... Muszą to załatwić formalnie - to i to robią, wyjścia nie mają, nawet jak uważają to za bzdurę nie wartą ich czasu i uwagi.

Przy obecnej nagonce (tej czasem słusznej i tej całkowicie niesłusznej) na Policję i policjantów? Ja też bym nie ryzykował, a na pewno nie ryzykują ich szefowie...
waliza pisze: Mi osobiście zawinęli replikę denixa. Replikę kapiszonowego colta. Dodam- bardzo kiepską replikę. Toporny, znalowy odlew, kominki to monolit z bębnem, żadnego otworu w nich. Lufa była rurą tylko do połowy od wylotu , dalej monolit czyli od strony bębna ściana znalu. można było tłumaczyć debilowi, pokazywać, na logikę chłopski rozum itd aaaale tam. Zabieramy bo a może uda się dopier.... Po około pół roku wróciło z oczywistym wynikiem. Oddający glina skomentował bardzo dosadnie tych co to mi zawinęli i po jaki ch... to robili :D . Co ciekawe zawijający to było dwóch kretynów na pewno przed 30tką a oddający w wieku bliskim emerytury. Czyli nie zawsze młody to powiew świeżości a starszy to beton.
Tylko jednak jest różnica w zatrzymaniu zabawki (no to jest zdecydowanie idiotyzm), a w zatrzymaniu broni palnej (bo ten rewolwer niewątpliwie kiedyś nią był) i stwierdzeniu czy to dalej jest broń. Jak napisałem w tym przypadku była to sprawa prosta, ale procedury dotyczą ogółu przypadków... a te nie zawsze są jasne, a wręcz zwykle jasne nie są.
waliza pisze:Podejrzewam, że ci z CLK czy gdzie tam to idzie muszą być czasem nieźle wkur...nerwowani odbierając przesyłki z takimi kawiorami do badania.
Pewnie są... ale taką mają robotę, że się temu nie dziwią. Ponadto jak zauważyłeś w tej sprawie do CLK nie wysyłali tylko pewnie chcieli to załatwić najprościej i dali do najbliższego im biegłego, aby im na to jakiś kwit zrobił, bo jakoś muszą sprawę zakończyć.
asasello pisze:Pytanie czy była potrzeba upubliczniania na ich stronie tego dokonania?
Przypuszczam że nie było i nie byłoby też krzyku.
Ale jakiego "krzyku"? Suchy komunikat i tyle... Zareagowali na doniesienie, wykonali czynności zgodnie z przepisami - coś tam jest więcej? Jakieś "podniecanie się" tym złomem? Ja nic takiego nie wyczytałem - ot komunikat i tyle, jaki wiele na policyjnych stronach na różne tematy.

Czemu upubliczniają? Bo skoro zachęca się społeczeństwo do informowania Policji o wszystkich "nieprawidłowościach" na różniste sposoby, to trzeba też publicznie pokazać, że się na to reaguje, nawet na drobiazgi. Inaczej nic z tego nie wyjdzie, a czasem przecież mogą się trafiać wartościowe informacje. Tym razem był to kawałek złomu, ale może jutro dostaną informację na temat faktycznego nielegalnego posiadania broni i to w niecnych celach...

Swoją drogą to ja dalej nie rozumiem po co ludziska trzymają takie śmieci? Kiedy bez większych trudności można sobie obecnie u nas mieć broń zarówno do postrzelania, jak do kolekcjonowania...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#981 Post autor: waliza » 22 października 2016, 09:38

Razor, i to są właśnie absurdy o których pisał maziek. Całkowity nonsens.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#982 Post autor: asasello » 22 października 2016, 11:28

Nikt nie twierdzi że to krzyk policji.A ludzie nie trzymają tego do strzelania ot grat się poniewiera od iluś tam pokoleń.Do czasu aż przyjdzie skacowany ormowiec.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#983 Post autor: maziek » 23 października 2016, 20:42

Jedno zasadnicze pytanie - czy policja po zgłoszeniu ma obowiązek zatrzymać wszystko, co ma związek z bronią (np. tego typu złom, odstrzelone łuski, zdekowaną amunicję) - czy też może stwierdzić sama w momencie czynności, że przykładowo prawidłowo zdekowana amunicja nie wymaga zabrania? To bardzo istotne pytanie w temacie. Czy policjant ma jakąkolwiek swobodę oceny przedmiotów niewątpliwie kiedyś bronią palną będących (w rozumieniu UBiA)? Czy bezwarunkowo ma je zatrzymać?

Razor, ja nie twierdzę, że policja powinna cokolwiek załatwiać niezgodnie z prawem. Nie o to chodzi. Co nie oznacza, że prawo jako takie, względnie instrukcje jakie otrzymują nie mogą być bezsensowne.
ukłony...

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Dzisiaj 6 rano.

#984 Post autor: dexter 1990 » 23 października 2016, 23:01

Ode mnie lata temu zawinęli z 20 łusek od amunicji w kalibrach od 5,6mm do chyba 122 :D czy tam 150. Łusek. Gołym okiem widać, że to były ŁUSKI :D. A zawinęli.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#985 Post autor: maziek » 24 października 2016, 08:20

Tak, ale chodzi mi o to, czy ktoś wie NA PEWNO, że jak policja jedzie sprawdzić, bo jest doniesienie, że człowiek ma broń (amunicję, istotne części broni - czyli broń wg UBiA) - to jeśli policjant znajdzie cokolwiek, co niewątpliwie miało związek z bronią lub było bronią w tym rozumieniu - ale w oczywisty sposób nią już nie jest (np. odstrzelone łuski, magazynki, zgięta, zardzewiała lufa itp.) - to może zdecydować, czy to zostawić jako niebroń, czy ma obowiązek zabrać.
ukłony...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dzisiaj 6 rano.

#986 Post autor: Uriasz » 24 października 2016, 10:01

maziek pisze:to może zdecydować, czy to zostawić jako niebroń, czy ma obowiązek zabrać.
Widać ze nigdy nie otarłeś sie o mundurowke, gliny gdy jada na akcje musza coś przywieżć, bo by imw przeciwnej sytuacji stary jaja urwał, wynik jest wynik (a statystyka uber alles), nawet jeśli jest dęty i potem upadnie ( co dzieje sie przy większosci spraw o tzw wykopki), natomiast do sytuacji skrajnie kuriozalnych zaliczyc mozna popularny myk z zaborem komputera, gdy w chałupie czysto, bo moze chociaz tam sie uda cos znaleźć, skoro gosc nie mial nic nielegalnego ( to taki krzyk rozpaczy :lol: )

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#987 Post autor: maziek » 24 października 2016, 10:29

Pytam bardzo precyzyjnie, nie o to, czego się spodziewają przełożeni, tylko co FORMALNIE policjanci muszą. Czy ktoś zna odpowiedź?
ukłony...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dzisiaj 6 rano.

#988 Post autor: Uriasz » 24 października 2016, 10:30

Formalnie policjanci musza to, czego sie spodziewaja ich przełozeni :lol:

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Dzisiaj 6 rano.

#989 Post autor: Razorblade1967 » 25 października 2016, 03:54

Maziek zastanów się przez chwilę...

Policjanci przybywający na wskazane miejsce nie dokonują na miejscu oceny potencjalnych dowodów, oni je mają zabezpieczyć. Jeżeli przyjeżdżają do gościa, gdzie znajdują nielegalną broń to nie mogą z góry zakładać, że jest to w sumie niezbyt szkodliwy "durny zbieracz" bo muszą zakładać, że może być to przestępca... zabezpieczają broń - OK, ale obok znajdują np. broń rozdzielnego ładowania to też ją zabezpieczą, bo nie ma pewności (a przypadki bywają), że tez nie służyła do dokonywania przestępstw. nawet jak znajdą "podejrzany" nóż to też muszą zabezpieczyć, podobnie jak łuski itd. Potem w toku dalszego dochodzenia ulega to potencjalnie sprawdzeniu laboratoryjnemu itd. Policjant nie jest od tego by w przedpokoju przeszukiwanego lokalu dokonywał oględzin i oceny potencjalnych dowodów. On ma je zabezpieczyć, a lepiej zabezpieczyć zbyt wiele przedmiotów niż nie zabezpieczyć tego co potem może być dowodem.

Przy czym oczywiście nie ma identycznych spraw... każda jest inna, ale przybywający na przeszukanie/interwencję zabezpieczają to co jest "podejrzane" i może mieć znaczenie, a że czasem czy często większość przedmiotów nie ma to już inna kwestia, ale mogą mieć - a ich rolą jest zabezpieczanie potencjalnych dowodów, których ocena następuje w toku dalszych czynności.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#990 Post autor: maziek » 25 października 2016, 08:44

Razor, mam rozumieć z Twego wywodu, że jeśli sąsiad zadzwoni że u mnie w domu jest awantura i biję żonę, to policja przyjedzie i mnie zabierze do aresztu niezależnie od tego, że żadnej awantury nie stwierdzili a tylko romantyczną kolację przy świecach? A może zawiną mi scyzoryk i chochlę jak zobaczą "bo nie ma pewności (a przypadki bywają), że tez nie służyły do dokonywania przestępstw"? Znasz jakieś przedmioty, które nie mogą służyć do popełnienia przestępstwa? Wciąż mam nadzieję, że nie żyję w państwie policyjnym i że policja nie może pod byle pretekstem u mnie w domu robić co chce, "bo może chciał popełnić przestępstwo".

Moje pytanie było precyzyjne, ale nie mogę się doczekać precyzyjnej odpowiedzi. Nie dotyczy realizacji przeszukania u człowieka podejrzanego o popełnienie przestępstwa, jakiegoś Masy czy innej Baraniny gdzie trzeba zabezpieczyć wszystko na poczet postępowania. Chodzi o telefon od usłużnego "a Kowalski ma w domu karabin". Policja przychodzi i widzi tylko i wyłącznie rzeczy ewidentnie koszerne (np. odstrzelone łuski) - ale z drugiej strony ewidentnie będące lub związane z bronią wg UBiA. Musi zabrać czy nie? Nie pisz mi Razor, żebym się zastanowił, tylko odpowiedz konkretnie jeśli wiesz: tak - nie.
ukłony...

ODPOWIEDZ