Dzisiaj 6 rano.

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Dzisiaj 6 rano.

#991 Post autor: dexter 1990 » 25 października 2016, 14:08

Myślę, że jak przy tej kolacji Twoja żona będzie siedziała z rozkwaszonym nosem i podbitym okiem to masz sporą szansę, że zabezpieczą wałek do ciasta albo taboret.

Może precyzyjna odpowiedź nie istnieje bo nie zawsze wszystko jest ściśle określone przepisami, instrukcjami? Nie tak dawno chyba Ty również śmiałeś się ze ścisłego trzymania się różnych wytycznych a przy ich braku- z bezradności (chyba w wątku gdzie przewinął się temat sił zbrojnych jej królewskiej mości) a teraz na wszystko oczekujesz "regulacji"? Pozostawienie pewnego pola do działania dla czegoś co nazywam umownie "zdrowym rozsądkiem" jednak życie ułatwia a nie utrudnia, w przeciwieństwie do tworzenia procedury na każdy możliwy przypadek.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#992 Post autor: maziek » 25 października 2016, 14:39

Dex, w moim przykładzie żona nie siedziała z podbitym okiem - w moim przykładzie nie było awantury. Nie było przestępstwa. Ten przykład tak był skonstruowany, że nie ma przestępstwa i czy wtedy policjant ma mnie zatrzymać widząc, że przestępstwa nie było, bo Iksński zadzwonił, że było. Piszesz o jakimś innym przykładzie w którym mąż bije żonę - to nie ma związku z tym, co piszę ja. Napiszę jeszcze prościej - czy jak zadzwonię na policję, że budujesz kuszę z nogi od krzesła i kabla od lampki nocnej to powinien przyjść policjant i zarekwirować Ci wszystkie krzesła i lampki, bo ja tak sądzę?

Co do dalszej części to na wszelki wypadek też wyjaśnię, jeśli to nadal niejasne - pytam czy jest taka regulacja, czy nie. Właśnie o to pytam, czy policjant ma jak to nazywasz pole do działania, czy nie. Czy regulacja jest precyzyjna (przynieś) czy luźna (wedle twego uważania). Niczego nie oczekuję, zwłaszcza istnienia bądź nie takiej regulacji, nie twierdzę, czy powinna być, czy nie powinna. Pytam jak jest. Odpowiedź na to pytanie jest "tak - nie - nie wiem". Na razie otrzymałem propozycję zastanowienia się oraz wyrazy troski. Być może tego oczekujecie zadając pytania ;) - ja oczekuję ścisłej odpowiedzi :) .
ukłony...

Awatar użytkownika
bike
Posty: 302
Rejestracja: 2 lipca 2014, 15:39
Lokalizacja: okręg siódmy

Re: Dzisiaj 6 rano.

#993 Post autor: bike » 25 października 2016, 15:54

NIE nie ma takiej instrukcji, (przynajmniej ja o takiej nie wiem)
Funkcjonariusz ma obowiązek zabezpieczyć przedmioty czy substancje niedozwolone lub inne przedmioty które posłużyły do popełnienia czynu zabronionego, lub które mogły do niego posłużyć (jeśli ktoś jest o coś takiego podejrzewany).
To może być wszystko. Od segregatora z dokumentami, przez komputer, drukarkę, telefon, pilarkę spalinową, nóż, łuskę czy magazynek aż do samochodu.
Dopiero potem biorą się za to np. biegli.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#994 Post autor: maziek » 25 października 2016, 17:03

Podejrzewany to taki, wobec którego rozpoczęto formalnie śledztwo, czy po telefonie Iksińskiego to już jest podejrzany?
ukłony...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#995 Post autor: asasello » 25 października 2016, 20:27

Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#996 Post autor: maziek » 25 października 2016, 20:44

To nie na temat.
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#997 Post autor: waliza » 26 października 2016, 00:00

Maziek, zadałeś świetne pytanie ( w sumie to odpowiedź na nie jest dość znana) ale... Spytaj u źródła. Nie będę Ci podkradać tematu, wejdź na forum policji i zadaj to pytanie. Chętnie pośledzimy odpowiedzi ,chociaż mówię od razu , że towarzystwo tam jest ekhm ,specyficzne, :mrgreen: . Powiedzmy delikatnie, że skrzywione zawodowo ale tak czy siak odpowiedź uzyskasz lepszą(? :lol: ) niż tutaj.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
bike
Posty: 302
Rejestracja: 2 lipca 2014, 15:39
Lokalizacja: okręg siódmy

Re: Dzisiaj 6 rano.

#998 Post autor: bike » 26 października 2016, 01:45

Wiemy jak skonstruowane jest nasze prawo i komu ma ono służyć. Dużo tu zawiłości i brak precyzji.
Ponieważ prawo karne to nie moja dziedzina musiałem trochę poczytać.
Wychodzi na to że to policjant na miejscu zgodnie ze swoją wiedzą (a często niewiedzą) decyduje co Ci zatrzymać. A sprawę może zainicjować przypadek.
Hipotetycznie może być taka sytuacja. Ktoś wyda Ci w sklepie podrobione banknoty o niewielkim nominale. Jesteś tego nieświadomy i próbując nimi zapłacić w innym sklepie zostajesz zatrzymany. policja w ramach swoich czynności ma prawo najechać Twój dom celem przeszukania. I tu się zaczyna.
Zabezpieczą Ci (bez zaglądania do niego tj. uruchamiania) komputer, skaner drukarkę i nośniki. Jeśli przy okazji zdołają zidentyfikować jakieś elementy broni lub amunicji to oczywiście też. Jeśli znajdą np. kilka paczek papierosów lub alkoholu bez akcyzy to będą bardzo szczęśliwi że mogli to ujawnić. To funkcjonariusz dokonujący przeszukania lub jego przełożony zgodnie ze swoim widzimisię decyduje co zabezpieczyć.
W przypadku poruszanym przez Ciebie czyli np. donos przez sąsiada, istotne jest czy doniesienie jest anonimowe czy nie. Jeśli sąsiad zgłosi się osobiście i świadom odpowiedzialności za fałszywe zeznania (podpis pod protokołem przesłuchania) uprzejmie poinformuje o tym że Ty masz broń, to jego zeznanie stanowi dowód i na jego podstawie mogę do Ciebie już wpaść od razu na przeszukanie i wówczas zawiną wszystko co kojarzy im się z bronią często z bronią białą włącznie. Jeśli doniesienie będzie anonimowe to może przyjść dzielnicowy i wprost zapytać czy ma pan coś co ktoś mógł pomylić z bronią jeśli tak to czy może pan to pokazać i czy może się rozejrzeć.
Jeśli służby monitorujące internet zobaczą że np. kupiłeś na allegro wykopek to też mogą od razu wpaść na poszukiwania i zawiną wszystko co związane z bronią. Jeśli znajdą na YT umieszczony przez Ciebie filmik jak wysadziłęś peterdą młode drzewko to mogą wpaść bez zapowiedzi i zabiorą Ci wszystko co związane z bronią i chemią. Żeby do kogoś wpaść na przeszukanie muszą być jakieś dowody lub poszlaki. Jak już wpadną to mogą zawinąć wszystko co tylko im się podoba i może mieć jakikolwiek związek z czymś zabronionym.
Dopiero wyniki późniejszego dochodzenia lub śledztwa mogą sprawić że oddadzą Ci wszystkie lub część Twoich skarbów. Sytuacje wyjątkowe są wtedy gdy z powodu dużej ilości albo poważnej zagwozdki co tak naprawdę znaleźli, ściągają doraźnie biegłego i on decyduje co brać a co nie.

Co do tego kto i kiedy jest podejrzanym to w kpk są tego definicje, a tak w wielkim uproszczeniu:

Łatwiej i bardziej obrazowo będzie to wytłumaczyć na przykładzie np. wypadku komunikacyjnego.
Wyobraźmy sobie że samochód osobowy koloru białego potrącił i zabił człowieka. Wiec każdy posiadacz białego auta poruszającego się w określonym miejscu i czasie jest osobą podejrzaną. Służby typują posiadaczy białych aut osobowych i szukają u nich rozbitego samochodu. W trakcie czynności dochodzeniowo-śledczych służby znajdą biały samochód z charakterystycznymi uszkodzeniami. Auto staje sie dowodem rzeczowym, a kierowca (po klepnięciu papieru przez prokuratora) ma postawione zarzuty i tym samym z osoby podejrzanej staje się podejrzanym (co oznacza mniej więcej tyle co oskarżony)
Albo sytuacja jak w filmie SYMETRIA. Gdzieś w mieście w nocy zostaje napadnięta kobieta. Sprawca był wysoki nosił okulary i zieloną kurtkę. Wiec każdy zauważony na mieście wysoki facet i to już nawet niekoniecznie w okularach i zielonej kurtce będzie osobą podejrzaną którą patrol zawinie. I tak jak w filmie jeśli znajdzie się jakiś dowód, lub poszlaka, np. rozpoznanie na okazaniu to facetowi przedstawia się zarzuty i z osoby podejrzanej staje się podejrzanym = oskarżonym.
Osobą podejrzaną może być niemal każdy, ale podejrzanym tylko ktoś na kogo jest jakiś dowód bezpośredni lub poszlakowy
Najlepiej na ten temat byłoby zagadnąć praktyków, tak policjanta jak i mecenasa bo każda strona inaczej interpretuje przepisy.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Dzisiaj 6 rano.

#999 Post autor: maziek » 26 października 2016, 09:45

Dzięki Bike. Teraz wszystko jasne. Krótko i na temat.
ukłony...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1000 Post autor: asasello » 26 października 2016, 20:58

Maziek jesteś gnuśnym nygusem.

Bike dobra robota ale pamiętaj podać podstawy prawne.

Od siebie dodam że w wypadku kiedy policja nic nie znajdzie należy niezwłocznie zaskarżyć tą instytucje za nękanie. Policja jest bogata więc nie należny się rozdrabniać przy okazji powinno to zatrzymać awanse zbyt jurnych funkcjonariuszy.Niestety w IRL to nie działa.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1001 Post autor: Razorblade1967 » 26 października 2016, 21:40

asasello pisze:Od siebie dodam że w wypadku kiedy policja nic nie znajdzie należy niezwłocznie zaskarżyć tą instytucje za nękanie.
A tak z ciekawości to z jakiego przepisu prawa? Aby kogokolwiek "zaskarżyć" to trzeba mieć sytuację, że zostało złamane prawo bo raczej trudno "zaskarżyć" za działania zgodne z prawem.

Nie jestem prawnikiem, ale też kwestia "nękania" jest wątpliwa... bo daje się definiuje się coś takiego jako czynność, która się powtarza.

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1002 Post autor: dexter 1990 » 27 października 2016, 10:43

Warto też za gwałt. Bo czemu nie :D.

Awatar użytkownika
bike
Posty: 302
Rejestracja: 2 lipca 2014, 15:39
Lokalizacja: okręg siódmy

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1003 Post autor: bike » 27 października 2016, 13:18

Asasello
Masz racje podstwy prawne ważna rzecz. Żeby nie przepisywać podam linka gdzie jest to jasno i przejrzyście zebrane.
http://www.policja.swinoujscie.pl/pomoc ... eszukanie/
dodatkowo jeszcze:

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0150001565

Na przeprowadzone czynności można złożyć zażalenie (do prokuratora lub sądu), ale ma to sens tylko wtedy gdy mamy pewność i dowody że jakieś nieprawidłowości nastąpiły. Dlatego warto wcześniej dowiedzieć się jak te działania powinny przebiegać i jakie mieć podstawy.

Nie sądzę by ktokolwiek z Was miał w domu coś nielegalnego. Przestrzegam przed tym bo to tylko ogromne kłopoty nie tylko dla Was samych ale przede wszystkim dla rodziny. Wiedzieli już o tym nasi dziadkowie i pradziadkowie którzy ( nieliczni robią to pewnie do dziś) olejem podlewali kwiatki na łąkach i drzewka w lasach.
Naszym wspólnym problemem jest złe prawo i mała wiedza funkcjonariuszy. Taki stan rzeczy godzi w posiadaną legalnie przez ludzi broń pneumatyczną, broń ASG, CP, i wszelki szpej.
Ważne by pamiętać że policjant to też człowiek. Został funkcjonariuszem po 6 miesiącach szkolenia. Nie zna się na prawie. Uczy się wszystkiego na Nas. O broni służbowej wie mało, a o innej dokładnie nic. Jeśli już do nas taki trafi przyjąć go jak nakazuje gościnność, służyć pomocą i nie zniżać się do jego poziomu.
Przede wszystkim trzeba starać się załatwić sprawę polubownie, ROZMAWIAĆ i jeszcze raz ROZMAWIAC.
BARDZO WAŻNE moim zdaniem jest posiadanie w domu wydrukowanej Ustawy o broni i amunicji. Najlepiej gdy akt ten wydrukujemy bezpośrednio z publikacji czyli jako Dziennik ustaw.
U policjanta, który przepisy poznaje dopiero u nas w domu z naszego wydruku, taki dokument urzędowy z orzełkiem i w odpowiedniej formie wywołuje respekt.
Jeśli policjant ma pierwszy raz rękach broń CP i nic o niej nie wie [ale już poczuje jej moc :) ] będzie ją chciał zawinąć to normalne. Wtedy musimy mu pomóc. Opowiadamy mu pokazujemy, uświadamiamy go, staramy się go tym zainteresować, ale tak żeby nie poczuł się jak głupek. Policjant wstydzi sie swojej niewiedzy i jeśli mu nie pomożemy podsuwając odpowiednie informacje to zawinie broń by ktoś inny podjął decyzje za niego. Ma takie prawo i możliwość. Dajmy mu więc niezbędne informacje i możliwość samodzielnego podjęcia decyzji. Pokazujemy mu ustawę, do tego można mu pokazać w katalogu albo np. w internecie identyczny model z opisem i to może załatwić sprawę. Dotyczy to też wiatrówek i ASG i szpeju takiego jak magazynki, kolby, łuski itp.
Poza ustawą można też mieć wydrukowane dotyczące nas wyroki lub uchwały np. tą SN o legalności posiadania prochu czarnego
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orz ... 029-09.pdf
Dla rozsądnego policjanta to powinno wystarczyć, w przypadku innych no cóż napiszę jak znajdę chwile wolnego, więc c.d.n.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1004 Post autor: Razorblade1967 » 27 października 2016, 15:36

bike pisze: BARDZO WAŻNE moim zdaniem jest posiadanie w domu wydrukowanej Ustawy o broni i amunicji. Najlepiej gdy akt ten wydrukujemy bezpośrednio z publikacji czyli jako Dziennik ustaw.
Bike... ja już dawno poszedłem dalej i wszystkie ustawy i rozporządzenia (łącznie z tymi tylko nawiązującymi do tematu) dotyczące broni mam też w telefonie czyli zawsze przy sobie... Dobrze, że teraz to są takie zmyślne urządzenia pozwalające poza podstawową funkcja dzwonienia i odbierania rozmowy na przechowywanie i odczytywanie dokumentów pobranych z ISAP-u. :twisted:
bike pisze:U policjanta, który przepisy poznaje dopiero u nas w domu z naszego wydruku, taki dokument urzędowy z orzełkiem i w odpowiedniej formie wywołuje respekt.
Fakt... segregator z aktami prawnymi wydrukowanymi z ISAP-u warto mieć "pod ręką", jak się człowiek "bawi" bronią palną w naszym kraju.
bike pisze:Jeśli policjant ma pierwszy raz rękach broń CP i nic o niej nie wie [ale już poczuje jej moc :) ] będzie ją chciał zawinąć to normalne. Wtedy musimy mu pomóc. Opowiadamy mu pokazujemy, uświadamiamy go, staramy się go tym zainteresować, ale tak żeby nie poczuł się jak głupek. Policjant wstydzi sie swojej niewiedzy i jeśli mu nie pomożemy podsuwając odpowiednie informacje to zawinie broń by ktoś inny podjął decyzje za niego. Ma takie prawo i możliwość. Dajmy mu więc niezbędne informacje i możliwość samodzielnego podjęcia decyzji.
Widzę, że "taktykę" masz opanowaną... Pełna zgoda - najpierw wykazać, że ma się rację, a potem umożliwić by się z mógł "z twarzą" wycofać ze swojego błędnego zdania. Skutkuje doskonale zarówno w WPA, jak i w kontaktach z "rozsądnym" funkcjonariuszem gdziekolwiek.

Z bronią CP to już teraz raczej jest bez problemów, ale swego czasu gdy zostałem wezwany jako niby świadek do zabójstwa z takiej broni (zupełnie bez sensu - tylko dlatego, że z wydruku sklepowego w moim mieście wyszło, że mam w takich samym kalibrze, a że kupiłem na "samym początku" czyli po zmianach z 2004, to wyszedłem na samej górze listy), to skończyło się to 1,5-godzinnym darmowym szkoleniem funkcjonariuszy WK na temat takiej broni... Przy innej sprawie skończyło się to nawet szkoleniem praktycznym, bo przyszli się rozpytywać na strzelnicę to i dostali do łapy, do postrzelania kilka typów, aby wiedzieli cokolwiek w temacie prowadzonej sprawy.

Generalnie nie mogę powiedzieć, żeby "oni" byli "źli"... są po prostu strasznie niedoszkoleni i to w sumie nie jest do końca ich wina, taki mamy chory system szkolenia policjantów obecnie. Bo generalnie w kontaktach zauważam, że większość chce się nauczyć i nie chce robić z siebie "idiotów"... ale nawet ich nie potrafiono nakierować gdzie i skąd mają czerpać wiedzę, potrzebną im w służbie. Faktycznie - czasem warto im po prostu pomóc się w tym wszystkim, co dla nas użytkowników i hobbystów broni jest wiedzą powszechną i podstawową czy wręcz banalną, a dla wielu funkcjonariuszy niestety czymś co spotykają pierwszy raz w życiu.

Zabawna sytuacja sprzed paru lat... impreza strzelecka, masa sprzętu różnej "maści" do broni maszynowej włącznie i przypadkowy patrol, który po dłuższym czasie oglądania z zainteresowaniem "zabawek" (nikt im nie bronił) nieśmiało zapytał:
- "Ale to wszytko jest legalne?"...
- "A czy wiecie po czym to poznać?"
- "No nie bardzo".
No i poszły w ruch wszystkie "papiery" będące w portfelach i torbach... legitymacje posiadaczy broni, legitymacje osób dopuszczonych do posiadania broni, świadectwa broni, koncesje, dokumenty muzealne itd. Ten patrol w pół godziny nauczył się więcej niż pewnie przez całą policyjną szkołę w temacie rozpoznawania legalności broni palnej i dokumentów z tym związanych.

Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 1550
Rejestracja: 20 listopada 2009, 13:33
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska

Re: Dzisiaj 6 rano.

#1005 Post autor: Okruch » 27 października 2016, 16:56

"Nie, panie władzo, to wszystko są egzemplarze absolutnie nielegalne, po prostu liczyliśmy, że i tym razem nam się uda"....
Dziesiątek
Okruch

ODPOWIEDZ