D. Trump i broń dla nauczycieli...
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
D. Trump i broń dla nauczycieli...
Niejaki Trump Donald rzucił hasło, by w świetle ostatnich wydarzeń - nauczyciele w hamerykańskich szkołach ( no, nie wszyscy - ci bardziej sprawni ) mieli prawo (obowiązek ??) do posiadania w szkole "ukrytej" broni... . Tak, wiem, że to nie CP. .. ale.. . . Ale pytam, czy już można obstawiać - jak szybo taki "psor" zostanie owej broni pozbawiony. Minuta, trzydzieści sekund ?? Może szybciej ??
Wyobraźcie sobie "pana od geografii" - wstaje do tablicy, objaśnia..., a pod marynarką szelki i taki np. S&W wystaje... a za nim trzydziestu rozwydrzonych "gimanzjalistów"..... .
Czas umierać....
Wyobraźcie sobie "pana od geografii" - wstaje do tablicy, objaśnia..., a pod marynarką szelki i taki np. S&W wystaje... a za nim trzydziestu rozwydrzonych "gimanzjalistów"..... .
Czas umierać....
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Raczej NIEzdąży..... -.
Pokaż mi gieroja, który wyjmie klamkę sam w pomieszczeniu z dużą grupa zbujów... .
Nie wierzę, że się przestraszą... .
Pokaż mi gieroja, który wyjmie klamkę sam w pomieszczeniu z dużą grupa zbujów... .
Nie wierzę, że się przestraszą... .
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Kwestia wyszkolenia....
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Jest sobie takie państwo które od dłuższego czasu(praktycznie odkąd nastąpiła ichsiejsza "restituta"- a nawet ciut dłużej) buja się z problemem bardzo agresywnych i uznaniowych kolaborantów(lub jak kto woli ich potomków - z resztą na jedno wychodzi).
Jednym z rozwiązań(jako tako sprawdzających się) są uzbrojeni woźni w szkołach etc.
Więc się da(pod warunkiem że zignoruje się szczekanie politpoprawnego towarzystwa wzajemnej adoracji).
Jednym z rozwiązań(jako tako sprawdzających się) są uzbrojeni woźni w szkołach etc.
Więc się da(pod warunkiem że zignoruje się szczekanie politpoprawnego towarzystwa wzajemnej adoracji).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
A no właśnie - "woźny" w charakterze uzbrojonej ochrony - tak. Człek wytrenowany, skupiony na swym zadaniu, myślący wprzód tak daleko, jak się tylko da, przewidujący.... . Ale nie - na miłość Boską - belfer.... ( nie obrażając nikogo )Apolinary Koniecpolski pisze: są uzbrojeni woźni w szkołach etc.
).
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
To pewnie tylko luźny pomysł, nikt się przy starym belfrze nie upiera. W wielu szkołach u nich jest ochroniarzo- woźny z jakąś tam przeszłością w służbach, kwestia tylko czy będzie uzbrojony czy nie. to są tylko szczegóły.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
To uważacie, że w USA jest podobna sytuacja jak w Izraelu?
Nawiasem mówiąc, okazało się, że był tam na miejscu "uzbrojony ochroniarz", tylko speniał. Widocznie jeden to mało. Musi być dwóch, żeby jeden drugiemu dodawał odwagi.
Nawiasem mówiąc, okazało się, że był tam na miejscu "uzbrojony ochroniarz", tylko speniał. Widocznie jeden to mało. Musi być dwóch, żeby jeden drugiemu dodawał odwagi.
ukłony...
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Koncepcja sluszna, moze nie koniecznie nauczyciel ale wozny spokojnie, czas skonczyc z poronionym pomyslem stref wolnych od broni, bo pieknie widac jak sie sprawdzaja ( czyli się nie sprawdzają)
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Ale myślisz, że dwóch na szkołę by wystarczyło - czy raczej jakaś drużyna?
ukłony...
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Myślę, że jeden, ale dobrze wyszkolony ( chyba, że wielka szkoła, campus etc-. ale to oczywistość ), jak wcześniej Kolega zauważył. Bo z zapasionego pączkami nieruchawego jegomościa raczej kiepski pożytek. To musiałby byś ktoś, kto rozsądnie potrafi połączyć mózg z kaburą, pewny swego a jednocześnie ogarniający, że działa w tłumie dzieciaków.... .
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Nie no, jeden nie wystarczy, to pewne. To by był kwiatek do kożucha, ewentualnie straszak - ale gościa planuje samobójstwo na koniec to nie przestraszy. Trump powiedział, że przeciętna strzelanina trwa 3 minuty, to jeden może być za mało nawet jak jest w tym samym budynku, a co ze szkołami, które mają kilka obiektów? Zwłaszcza, że jak bym wiedział, że jest taki w szkole, a miał zamiar zrobić masakrę - to zacząłbym po prostu od niego. Jak pokazują amerykańskie testy nawet bardzo dobrze wytrenowani i czujni policjanci zwykle nie odpierają nagłych zamachów nożem nie mówiąc o broni palnej.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
A ja bym powiedział, że jeden wystarczy. 95% debili da sobie od razu spokój, wiedząc, że nie przyjdą do bezbronnych.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.