Tak bez związku.

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#646 Post autor: waliza » 5 sierpnia 2018, 20:49

Maziek, trochę w offtop wejdziemy ale- to co się w jukeju wyprawia to nie masz pojęcia. Nikt w to nie uwierzy. Mówię o sferze budowlanej ( chociaż parę innych bym znalazl, np ichni odpowiednik sanepidu). Tutaj budować może każdy :D . Czyli mówię- będzie pan zadowolonyyyyyy i budujemy. Żadnego kierownika budowy, żadnego dziennika budowy. Po prostu budujemy. Są plany ( jeśli ekipa ich nie umie czytać to trudno :mrgreen: ) i kontrola. Są pewne elementy gdzie przychodzi pan inspektor i chce to i owo zobaczyć. Kanaliza do tego należy i jej test ciśnieniowy ( chociaż to można pominąc mając papiery na to jak ja :wink: ) i kilka innych elementów wybitnie ważnych jak różne stalowe belki czy słupy i to tyle. Czasem nawet osobiście nie przylezie tylko każe wyslać sobie na maila zdjęcia jak to było zrobione i to tyle. Tu mowa o budowach micro czyli jakiś domek z 200m do 200 tyś max. Na większą skalę to się dopiero dziejeeeee :mrgreen: Czyli duży deweloper buduje np duży hotel albo 200 takich samych domków. Wtedy nikt nieczego nie sprawdza. Wszystkie dokumenty wierchuszka z inspektorami podpisuje w restauracji. Wszystko jest ok dopóki coś nie pierdyknie jak ten wiezowiec. Tu już wyszło, że były przewałki, izolacja miała nie być palna itp. Tutaj o wszystkim decyduje ilość szumu ( powaga, przykładowo jak żołnierz zawodowy dostał wyrok za nielegalne posiadanie broni to jak się zrobił szum w mediach i wśró ludności to go uniewinnili) a w wypadku tego wieżowca był potężny więc ktobeknie ale może to być jakiś mały koziołek ofiarny.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Tak bez związku.

#647 Post autor: maziek » 6 sierpnia 2018, 12:01

Szok. Mi się to w pale nie mieści. Ale nawet biorąc to pod uwagę, to w Polsce nie kupisz po prostu fasady, coby się tak jarała. Nie da się takiej sprzedać w Polsce. A patrzyłem wtedy na filmy, ona się zajęła dosłownie jak luźna sterta słomy po długotrwałej suszy. Nikt też by jej w Polsce nie zamontował, nawet, jakby miał, bo to nie jest zabawa z gatunku nasrać i uciec. Zostają kwity, zostaje sam budynek. Nie mieści mi się to w pale. Wyrób musi być atestowany, dopuszczony itp. Żeby takie coś zamontować to x ludzi musi podpisać fałszywe kwity z pełną świadomością, począwszy od producenta/dystrybutora.

W Polsce oczywiście odchodzi kręcenie co się da i jak się da w tym podstawianie atestów i inne zabawy w wycinanki - ale w pewne rejony nikt łapek nie pakuje, bo każdy wie, że strażakiem nie wygrasz. Nie będzie odbioru i jesteś ukatrupiony. A może go nie być za pierdoły w skali tego budynku takie, jak na przykład przekroczenie parametru długości drogi ewakuacyjnej o na przykład 20 cm przy jej dopuszczalnej długości 20 m. I nie ma zmiłuj. A przy budynku wysokościowym to nawet największy idiota nie próbowałby coś kombinować, bo tego typu budynki to jest top zainteresowania strażaków - olbrzymia ilość ludzi przy skrajnie trudnych warunkach prowadzenia akcji gaśniczej, zwłaszcza przy braku dostępu przede wszystkim.
ukłony...

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Tak bez związku.

#648 Post autor: dexter 1990 » 6 sierpnia 2018, 12:17

Żebym się nie pogubił teraz: Waliza, to wg Ciebie w tym przypadku jest za mało papierologii i za dużo "róbta co chceta"? Nie wystarczy zdrowy rozsądek i wolny rynek? :D

asasello
Posty: 4386
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#649 Post autor: asasello » 6 sierpnia 2018, 12:46

Przeto nie śmiejcie się z ruskich spadochronów.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#650 Post autor: waliza » 7 sierpnia 2018, 01:49

Nie całkiem. Brytole kochają przepisy, papierologie itp. W pewnej części jest wolność i prostsze procedury ( w porównaniu z PL, np własnie brak tych dzienników budowy, kwalifikowanych roboli itp) Z drugiej strony teoretycznie, na papierze wszystko wygląda cacy- kwit kwitem poganiany i wymagany na wszystko ale w praktyce..... nikt tego nigdy nie sprawdza, nie kontroluje. PRzykład z mojej branży- jeden z hoteli, który mam pod sobą ( znaczy obsługa hydrauliczna gazowa, naprawy) . Hotel taki ma obowiązek co roku robić przeglądy- gaśnic, systemu ppoż, elektryk i gazu. Każde urządzenie gazowe i instalacja musi mieć test pod kątem bezpieczeństwa. Jak zacząłem im to ogarniać to hotel miał 4 lata. Moje pytanie- a safety checki do gazu to kto wam robi? - e?A co to? :mrgreen: No manager nie wiedział, że trzeba to nie mieli. Tu nie ma, że ktoś wpada i dzień dobry, kontrola , pokazać to i to. Stan instalacji w restauracjach przemilczę a przyczyna jak powyżej. Ot, taka właśnie "wolnośc", ma być ale jak nie ma to wszyscy maja w dupie dopóki się nie trafi akcja jak z tym wieżowcem a statystycznie to mała szansa więc szkoda kasy. Tego jest pełno , można by wymieniać godzinami. Mało tego, ta olewka powoduje, że wielu robi różne prace przy gazie na lewo bez żadnych kwitów i potem jak napotykam na taką instalację, czesto niebezpieczną to również wszyscy mają to w dupie. Zgłaszam niby gdzie trzeba bo w teorii to hohoho pełne procedury, inspektory i w ogóle a w praktyce to se mogę zgłaszać. W dupie mają bo by coś musieli robić i znowu dopóki ktoś chociaż w szpitalu nie wyląduje albo co gorsza gazetka nie opisze ot nikt palcem nie kiwnie. Oni tu bardzo nie lubią robić cokolwiek. Najlepiej tylko wdech wydech między 8-16 i do domu.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4386
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#651 Post autor: asasello » 7 sierpnia 2018, 20:50

Na mniejszej wyspie jest trochę podobnie.Przy jednych rzeczach nie koniecznie istotnych są zadziwiająco pilni by inne nie koniecznie błahe olewać.Wszystko to według jakiegoś tajemnego klucza którego nie ogarniałem i już mi się nie opłaca rozkminiać. Co prawda robie w samochodach ale przy NCT mogą uwalić samochód za to że nie był umyty ale jak jest opona każda inna na każdym kole byle w tym samym rozmiarze to już Ok.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Tak bez związku.

#652 Post autor: maziek » 25 sierpnia 2018, 08:44

Early Metal Storm ;) ...
Obrazek
ukłony...

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Tak bez związku.

#653 Post autor: maziek » 21 października 2018, 21:21

Kiedyś była dyskusja, czy Brytole znają znak V palcyma - niektórzy znają... około 1:40.

https://www.youtube.com/watch?v=xbhCPt6PZIU
ukłony...

asasello
Posty: 4386
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#654 Post autor: asasello » 28 listopada 2018, 20:50

Do Krakusów
Nie raz słyszałem o tym jak w kraju wstydzą się za emigracje.Teraz jest odwrotnie.
Blacharz który ze mną pracuje pojechał ze swoją dziewczyną do Krakowa.Przy czym nie mówimy tu o typowych wyspiarskich żulach którzy jadą 2000 km napierdolić się jak świnie i zarzygać całą rzeczywistość.To już całkiem wyrobieni włóczędzy w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Naobiecywałem mu wspaniałych doznań a wyszło jak zawsze.Mój błąd bo co spodziewać się po ludziach którzy wybrali sobie Majchrowskiego za prezydenta.Błąd może mój ale pokuta już wasza.
W prostych słowach - tanio nie jest a w stosunku do oferty to jest drogo.Każdy lubi pieniądze ale nie każdy kto przyjedzie z zachodu jest frajerem i lubi być dojony.Albo polepszyć ofertę (ilość i jakość) albo zjechać z cen.
Nie każdy musi mówić po angielsku ale w mieście o ambicjach turystycznych kolejarz czy policjant coś tam powinni umieć. Także nie bawić się siusiakami w radiowozach tylko kuć słówka.
Skargi na zapach (smog?) są już mniej istotne bo w Dublinie 300 dni w roku wieje więc mają świeże powietrze zawsze.Nie wszyscy mają taki komfort ale jakby coś z tym powietrzem było zrobione to by było.
W Barcelonie Carcassonne czy Dubrowniku robią to lepiej więc warto ruszyć cztery litery i ruszyć na przeszpiegi.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#655 Post autor: waliza » 28 listopada 2018, 22:14

Ja tam Z polskimi cenami mam mało do czynienia bo bywam raz na kilka lat. Wspomnienie tychże budzi jednak u mnie wzdrygnięcie bo są spore. W Dubilnie byłem miesiąc temu i w porównaniu z moją omszała mieściną to mi oczy wyszły jak zobaczyłem ceny. Tam to dopiero jest grubo. Rozumiem jednak, że Dublin z Krakowem równać się nie może? Jesli tak to kyrie eleison.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Tak bez związku.

#656 Post autor: ss100 » 28 listopada 2018, 23:37

Kraków jak Kraków...syf był zawsze. ceny też ...było do w
Wrocławia kolegę wysłać, czarów nie ma, ale fajniej hehe

aldrin
Posty: 423
Rejestracja: 28 lipca 2008, 15:20

Re: Tak bez związku.

#657 Post autor: aldrin » 29 listopada 2018, 10:16

Ceny w Krakowie są spore, zależy oczywiście czego oczekuje turysta.
W zeszłym roku jadąc w góry zabrałem całą ferajnę na jeden nocleg go Krakowa. Zatrzymaliśmy się w schronisku młodzieżowym w centrum miasta (nad samą Wisłą, do Wawelu 1,5 km) i noclegi wyniosły chyba ok. 30-50 PLN. Oczywiście zależy komu na czym zależy, mi zależało na pokazaniu jak największej ilości atrakcji i dachu nad głową na noc. Ceny mogą być wysokie, jednak pamiętajmy, że rynek to podaż i popyt. Skoro są tłumy turystów, to się ich kroi. Zawsze można znaleźć tańszy nocleg, lokal na uboczu (głównych atrakcji turystycznych), gdzie można zjeść itd. Problemy językowe mogą być faktycznie frustrujące dla obcokrajowców. Jednak wymaganie, aby policjant szprechał, gawarił itd. jest moim zdaniem nieco wygórowane - biorąc pod uwagę warunki służby i uposażenie zwykłego stójkowego. Ciągle mówi się o brakach kadrowych, bo służba nie jest atrakcyjna i ludzie wolą często pójść gdzie indziej (taka trochę negatywna selekcja).

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Tak bez związku.

#658 Post autor: dexter 1990 » 29 listopada 2018, 12:18

W Krakowie to drogie jest ścisłe centrum i Kazimierz. Wyjdź poza obręb Plant i nagle jakoś tak taniej :D.

Bardzo dużo szlajam się po Polsce i Kraków nie wydaje mi się droższy od innych dużych miast. Zależy jednak jak się uprawia turystykę i czego oczekuje. Bo obiad u Wierzynka, kawa u Michalika, nocleg w Sheratonie to fakt, coś tam kosztuje. Ale przypominam, że, podobnie jak w każdym mieście w Polsce, da się nażreć za 5zł i przespać za 40. Lub mniej.

Co jest nie tak z Majchrowskim? :D

Powietrze w Krakowie jest syfne ale nie tak jak wydaje się ludziom z zewnątrz którzy się nasłuchają legend i spodziewają się tu Pekinu. Gwarantuję, że w sezonie zimowym dużo gorsze jest w Szczawnicy czy Krościenku :). Wrocław fajny, lubię to miasto. Największą wadą Wrocławia jest jednak bliskość Wałbrzycha.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Tak bez związku.

#659 Post autor: maziek » 30 listopada 2018, 16:45

Coś Ci asaselo naściemniali. 2 czy 3 lata temu spałem z doskoku w ścisłym centrum kilka dni (hostel, ale prima sort), żarłem na rynku - i nie zapiekanki, piłem też tam i nie powiem, że było tanio, ale zupełnie spoko, choć nie jestem blacharzem z kraju twardowalutowego. Jedno co mnie maksymalnie wkurzyło, to że teraz trzeba bilet zakupić, żeby do Mariackiej wejść i na Wita rzucić okiem. Poziom Poznania czy Wrocławia czy Wawy. Może ludzie się spodziewali, że jak pokażą perkal i paciorki to im wszyscy do stóp padną? Bez jaj, Kraków w porównaniu z samym sobą sprzed 10-15 lat pięknieje od tej turystycznej strony, zresztą nie tylko Kraków. Nie rozwalaj mnie, Chorwacja, choć to nie jest drogi kraj tłucze po kieszeni aż chrzęści. Z tym że nie na rynku w Krakowie, tylko na rynku w każdej byle mieścinie, gdzie na rybę czy pizzę pójdziesz.
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Tak bez związku.

#660 Post autor: waliza » 1 grudnia 2018, 00:40

Hostel prima sort :D :D To oksymoron jakiś :) .
Powietrze w Krakowie jest syfne ale nie tak jak wydaje się ludziom z zewnątrz którzy się nasłuchają legend i spodziewają się tu Pekinu
Może nie codziennie ale Pekin jest. np 23.01.2016 ,
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... r9iGDmEA3I
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ