Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Moderator: Moderatorzy
Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Taka gładkolufowa ciekawostka dostępna w Bułgarii za 730 zł
http://www.weapons-trading.com/product_ ... icles=4844
http://www.weapons-trading.com/product_ ... icles=4844
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Przypomina mi moje piwniczne konstrukcje z lat 90 . Po kiego komu takie coś? Na szczury w piwnicy? Węży to chyba tam nie mają.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
W naszych warunkach taka broń to kuriozum. Ale to broń wyprodukowana w brazylii a tam szczególnie w dżungli amazońskiej może się sprawdzić.
Raz że mała, lekka, prosta i z kurkiem a więc poręczna i niezawodna , dwa że jak na broń gładkolufową ma lekką amunicje, więc można taszczyć jej ze sobą większą ilość niż np. kal. 12.
Ponadto w dżungli strzela się na odległość kilku maksymalnie kilkunastu metrów dlatego myślę że dla miejscowych z nad Amazonki to świetna broń.
Raz że mała, lekka, prosta i z kurkiem a więc poręczna i niezawodna , dwa że jak na broń gładkolufową ma lekką amunicje, więc można taszczyć jej ze sobą większą ilość niż np. kal. 12.
Ponadto w dżungli strzela się na odległość kilku maksymalnie kilkunastu metrów dlatego myślę że dla miejscowych z nad Amazonki to świetna broń.
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Autochtonom w dżungli amazońskiej to takie coś jest potrzebne jak wężowi nożyce do siatki ogrodzeniowej.
ukłony...
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Myślę że jest im to bardziej potrzebne niż tobie komputer czy samochód. Dlaczego mają ciągle biegać z dmuchawkami i "łuczkami". O ile wiem (i utwierdziły mnie w tym programy Cejrowskiego) najpopularniejszą bronią palną tamtejszych indian są bardzo tandetnie wykonane pojedynki kal. 12. Ten pistolet jest o wiele praktyczniejszy w dżungli niż taka długa śrutówka.
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
To kal. 36 czy 410 ?
W tamtych okolicach takie patenty miały wzięcie choć diabli wiedzą po co.
W tamtych okolicach takie patenty miały wzięcie choć diabli wiedzą po co.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Jeśli w pytaniu "po co" chodzi o Brazylię to obstawiał bym na strzelanie do kasjerów na stacjach benzynowych/fryzjerów.
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
A mnie książki Cejrowskiego i wiele filmów dokumentalnych utwierdziły w przekonaniu, że plemiona, które nie dały sobie zaszczepić choćby odrobiny zachodu żyją jak dawniej. Cejrowski zdaje się też oberwał taką strzałką... Ci Indianie nie biegają, jak piszesz. Oni cicho chodzą. I nie potrzebują żelaznego gówna czyniącego masę hałasu, którego w dodatku nie są sami wytworzyć z tego co mają pod ręką jak wszystkie inne potrzebne im rzeczy, tylko musieliby to kupić, podobnie jak naboje. I jakoś są w stanie obronić swoją suwerenność mimo zakusów tych i owych wyposażonych w te hałasujące patyki.bike pisze:Myślę że jest im to bardziej potrzebne niż tobie komputer czy samochód. Dlaczego mają ciągle biegać z dmuchawkami i "łuczkami". O ile wiem (i utwierdziły mnie w tym programy Cejrowskiego) najpopularniejszą bronią palną tamtejszych indian są bardzo tandetnie wykonane pojedynki kal. 12. Ten pistolet jest o wiele praktyczniejszy w dżungli niż taka długa śrutówka.
Coś mi się zdaje, że to może i jest najpopularniejsza broń gdzie nie gdzie w tamtym rejonie, na tej samej zasadzie, na której gdzie nie gdzie najpopularniejszym napojem Indian była woda ognista - i wiadomo jak się to skończyło. I to się też już niedługo tak skończy, niestety.
ukłony...
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Patrząc na opakowanie to wiekowy produkt - telex podają, swoją drogą cena mocno przesadzona.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Przy tej nędznej długości lufy to ma mniejszy zasięg od każdej dmuchawki.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Będę jednak bronił tej konstrukcji. Kaliber .410 jest celniejszy od innych śrutówek (szczególnie z breneki i loftki), odrzut o wiele wiele mniejszy niż przy 12. Przy założeniu że broń ma służyć do polowania czy obrony w dżungli (przyjmuję że max. do 20 m) to ma to sens. W naszych warunkach te 8 cali lufy to faktycznie mało. U nas takie coś to tylko do samoobrony, lub dla kłusownika ze względu na możliwość skrytego przenoszenia.
Odnośnie dmuchawki to skuteczny zasięg dmuchawki (nie maksymalny) to nie więcej niż 20 m, natomiast długość (tych z ameryki południowej) dochodzi do 4 m) czyli bardzo niepraktyczna i mało skuteczna broń (mając na uwadze bardzo dużą ilość przeszkód terenowych w dżungli).
Widać jestem odosobniony w mojej opinii, jednak ja o odróżnieniu od Was wolałbym mieć w dżungli taki pistolet niż dmuchawkę. Wolałbym też taki pistolet niż np. pojedynkę kal. 12 bo i broń i amunicja o połowę lżejsza.
Odnośnie dmuchawki to skuteczny zasięg dmuchawki (nie maksymalny) to nie więcej niż 20 m, natomiast długość (tych z ameryki południowej) dochodzi do 4 m) czyli bardzo niepraktyczna i mało skuteczna broń (mając na uwadze bardzo dużą ilość przeszkód terenowych w dżungli).
Widać jestem odosobniony w mojej opinii, jednak ja o odróżnieniu od Was wolałbym mieć w dżungli taki pistolet niż dmuchawkę. Wolałbym też taki pistolet niż np. pojedynkę kal. 12 bo i broń i amunicja o połowę lżejsza.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
kaliber 36 to oznaczenie wg nomenklatury wagomiarowej, .410 to ten sam kaliber oznaczony wg średnicy lufy używa sie obu choć tego drugiego częściej podobnie jak np. kaliber wagomiarowy 4 to to samo co kaliber 26 mm.asasello pisze:To kal. 36 czy 410 ?
W tamtych okolicach takie patenty miały wzięcie choć diabli wiedzą po co.
Co do kalibru .410 to ładnie go przybliżył od praktycznej strony Pan Ciupis na swojej stronie:
http://www.ciupis.pl/porady/pm21/pm21.htm
Re: Brazylijski jednostrzałowy pistolet kal. 36 i .410
Niestety antywirus wywala mi pierwszy link.
Kiedyś, lata temu w MMS Komandos była wzmianka o prostych w konstrukcji i tanich w produkcji strzelbach kalibru 12 w bodajże amazońskiej dżungli i właśnie rejonach południowej Ameryki.
Nie była to broń tylko tubylców, ale z tego co pamiętam to zalecana wszelkim podróżującym w tamte rejony, gdzie mogli na miejscu zaopatrzyć się w coś zrobionego domowym sposobem, ale sprawdzonego, działającego i skutecznego.
Była to broń, która kosztowała grosze i w razie zgubienia, pozbycia się nie traciło się wiele.
Z tego co pamiętam to nie chodziło tam o obronę przed jakąś zwierzyną czy polowanie, ale jako broń do ochrony.
Kiedyś, lata temu w MMS Komandos była wzmianka o prostych w konstrukcji i tanich w produkcji strzelbach kalibru 12 w bodajże amazońskiej dżungli i właśnie rejonach południowej Ameryki.
Nie była to broń tylko tubylców, ale z tego co pamiętam to zalecana wszelkim podróżującym w tamte rejony, gdzie mogli na miejscu zaopatrzyć się w coś zrobionego domowym sposobem, ale sprawdzonego, działającego i skutecznego.
Była to broń, która kosztowała grosze i w razie zgubienia, pozbycia się nie traciło się wiele.
Z tego co pamiętam to nie chodziło tam o obronę przed jakąś zwierzyną czy polowanie, ale jako broń do ochrony.
.22 LR, .22 MAGNUM, .25 AUTO, .38 SPECIAL, 9 x 18 mm MAKAROW, 9 x 19 mm PARA, 7,62 x 25 mm, .222 REM, 7,62 x 39 mm, 7,62 x 54R, 12 GA