Tak bez związku.
Moderator: Moderatorzy
Re: Tak bez związku.
A ocieplenie od zewnątrz i wewnątrz?
Myślałem ze areożel to kosmiczna technologa i kosmiczna cena?
Myślałem ze areożel to kosmiczna technologa i kosmiczna cena?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
W nowych budynkach ociepla się z jednej strony bo ocieplanie z dwóch stron to jest dodatkowy proces na budowie i po prostu to się nie opłaca. W Polsce przoduje styropian z zewnątrz, wełna w wypadku, kiedy są wymogi ppoż. "Klocki" o których wspomniał ss100 albo ich wersja z wkładem zbrojeniowym (np. Sismo) to jest z natury docieplenie z dwóch stron. Aerożele są drogie, można powiedzieć bardzo drogie (rząd 10x w stosunku do porównywalnego docieplenia ze styropianu), więc w tej chwili są stosowane głównie tam, gdzie istotna jest mała grubość, np często inaczej nie da się w zabytkowym obiekcie docieplić glifów okien, czy mostków termicznych. Ale są normalnie w handlu, najwięcej tego idzie na izolacje urządzeń i kanałów w chłodnictwie i wentylacji, jest to bardzo elastyczne i niepalne jak wełna (wytrzymuje kilkaset stopni bez żadnych uszkodzeń, topi się dopiero powyżej 1200 stopni). Owszem, w technice kosmicznej jest to stosowane ze względu na tę niepalność no i wysoką izolacyjność, która w próżni rośnie jeszcze o rząd wielkości. Przy czym "aerożel" to jest pojęcie worek, ściśle to są różne materiały, przy czym w budownictwie stosowane są krzemianowe, ten sam materiał co wełna mineralna, tylko mający postać "pumeksu" z porami nanometrowymi. Ten "surowy" materiał ma dziwne właściwości, jest lekko przejrzysty, masę właściwą ma mniej więcej jak powietrze (a może mieć nawet mniejszą, co prawda z agaru jest wtedy i wypełniony wodorem), a ma dużą wytrzymałość mechaniczną i termiczną. Zaś w tych matach do budownictwa jest on stosowany przetworzony, wzmocniony włóknem szklanym i lepiszczem, żeby nadać temu postać handlową, wytrzymałą, łatwą do cięcia i układania na krzywiznach.
ukłony...
Re: Tak bez związku.
Ten z agaru i wodoru to na latające dywany materiał dobry
Re: Tak bez związku.
Izolacja z obu stron nie spowoduje zawilgocenia ścian?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
To nie da się prosto powiedzieć, że spowoduje, albo nie spowoduje. To jest złożony problem. Przykładowo, jak masz ścianę betonową (bardzo dobrze przewodzi ciepło) i bez niczego dasz od środka wełnę mineralną powiedzmy 5 cm, nagrzejesz w środku do +20 (kiedy na zewnątrz -20) - to już po pięciu cm od wewnątrz będziesz miał ujemną temperaturę na powierzchni betonu od środka i zacznie tam płynąć woda jak po flaszce z lodówki. Jeśli jednak zabezpieczysz się przed wnikaniem pary wodnej od wewnątrz i od zewnątrz do ściany, to problemu nie ma. Poza tym to co widzi człowiek, że ma gdzieś wilgoć, to zazwyczaj jest lokalna kondensacja na mostku cieplnym i świadczy o złej termoizolacyjności ściany w tym miejscu (dokładnie z tego powodu jak się flaszkę wyjmie z lodówki, to zaczyna rosieć). A tu chodzi o wykraplanie się pary wodnej wewnątrz ściany, w jej masie albo na granicy warstw różnych materiałów, to jest dużo groźniejsze, choć często tego nie widać w ogóle, albo przynajmniej długo nie widać, ale nawet jak nie przynosi żadnych innych szkód to np. zawilgocona wełna mineralna drastycznie traci własności termoizolacyjne (co z kolei pogłębia efekt). W ciepłym powietrzu może być więcej pary wodnej niż w zimnym. Dlatego jak masz w mieszkaniu np 40% wilgotności i +20, to im dalej wgłąb ściany, która po drugiej stronie ma -20, tym wzrasta wilgotność powietrza w tej ścianie, bo temperatura spada. Jeśli w którymś momencie dojdzie do 100%, to zachodzi wykraplanie. Oblicza się punkt rosy, czy nie wystąpi takie wykraplanie wewnątrz ściany w najmniej korzystnych możliwych warunkach. Zależy to od temperatury i wilgotności wewnątrz i na zewnątrz, oraz od paroprzepuszczalności ściany i rodzaju materiałów. Jak masz ścianę z materiału nieprzepuszczalnego dla pary w masie, to problem zawilgocenia wewnątrz ściany (w materiale) nie wystąpi w ogóle. Ponadto bardzo istotne jest działanie wentylacji. W Polsce wg przepisów dopływ świeżego powietrza w mieszkaniach jest realizowany przez normowo nieszczelne okna. Jeśli ktoś całkowicie uszczelni okna, to wentylacja przestaje działać. A ludzie wydychają dużo pary wodnej, podobnie dużo jej powstaje przy gotowaniu na gazie, praniu itp. I wtedy, mimo prawidłowo zaprojektowanej przegrody może a w zasadzie musi się zacząć zawilgacać gdzieś na powierzchni ścian w miejscach, gdzie ściana jest nieco chłodniejsza. Bo ściana zewnętrzna zawsze jest nieco chłodniejsza od reszty mieszkania, a wilgoć musi się gdzieś podziać. Istnieje argument "zdrowej, oddychającej ściany", który w praktyce jest całkowicie bez znaczenia dla człowieka, bo "oddychanie" ma zapewnić wentylacja a nie dziurawe ściany. Ale to skutecznie osłabia producentów rozwiązań ze ścianą "nieoddychającą". Które generalnie są prostsze, tańsze i pewniejsze w tej kwestii.
ukłony...
Re: Tak bez związku.
Wszystko się rozbija o metody wyprowadzania wilgoci ze ściany.
W izolacji zewnętrznej powinno się stosować odpowiednie kanały dekompresyjne.
Wewnętrzne już trochę trudniej zdekompresować, bo trzeba zapewnić odpowiednią wymianę gazowo-wodną w pomieszczeniu.
Ogólnie to już nie raz widziałem całkowicie zagrzybiony budynek z powodu na błędy w tzw. fizyce budowli.
To ciężki temat.
Re: Tak bez związku.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
Świetny patent, jestem pod wrażeniem. Myślę, że powinno być obowiązkowe w samolotach pasażerskich.
ukłony...
Re: Tak bez związku.
http://www.smallarmssurvey.org/fileadmi ... report.pdf
hoplofobi przewodnik po ludzkiej pomysłowości
hoplofobi przewodnik po ludzkiej pomysłowości
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
https://www.sop.gov.pl/pl/aktualnosci/3 ... luski.html
bardzo chciałbym zobaczyć ten test jak to wszystkim udało się przestrzelić łuskę
bardzo chciałbym zobaczyć ten test jak to wszystkim udało się przestrzelić łuskę
Re: Tak bez związku.
Nie ma się co czepiać, da rady na bank, tylko za którym strzałem
Re: Tak bez związku.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
No i coś w tym musi być bo na 300 m sam rozrzut naturalny broni (nawet SAKO M10) jest sporo większy niż 14 mm.Nie ma się co czepiać, da rady na bank, tylko za którym strzałem
Ale co ja tam się znam
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Tak bez związku.
Było takie coś https://militarium.net/polski-czog-pods ... ncepcyjny/
Potem były inne np. Anders itd.
Jako że byliśmy i jesteśmy potęgą w budowaniu makiet i prototypów tak się zastanawiam gdzie jest teraz ten Goryl i następne?
Kiedyś było łatwo - przyjeżdżali towarzysze z Sojuza i kazali potłuc młotkami albo zabrali na wschód.A gdzie są prototypy z "Wolnej Polski"?
Potem były inne np. Anders itd.
Jako że byliśmy i jesteśmy potęgą w budowaniu makiet i prototypów tak się zastanawiam gdzie jest teraz ten Goryl i następne?
Kiedyś było łatwo - przyjeżdżali towarzysze z Sojuza i kazali potłuc młotkami albo zabrali na wschód.A gdzie są prototypy z "Wolnej Polski"?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Tak bez związku.
Pewno do prototypu nawet nie doszli..